W Ołomuńcu, w niedawno otwartym kasynie, w poniedziałek zakończył się kolejny turniej z cyklu Redbet Live. Z racji swojego miejsca rozgrywania turnieje tej serii zawsze przyciągają rzesze reprezentantów naszego kraju. Nie inaczej było i tym razem. Na starcie stawiła się mocna ekpia graczy pochodzących z Polski.
Do finałowego dnia awansowało 16 zawodników. Wśród nich znajdowało się aż 9 graczy z naszego kraju. Krzysztof Dulowski był nawet chipleaderem całego turnieju. Zobaczmy, który z naszych reprezentantów pozostawał w grze w ostatnim dniu:
1. Krzysztof Dulowski – 3.800.000
5. Robert Malinowski – 2.415.000
8. Marek Piguła – 1.830.000
9. Piotr Buda – 1.545.000
10. Michał Skalski – 1.465.000
11. Marcin Sobczak – 1.460.000
13. Paweł Kamiński – 1.300.000
14. Monika Żukowicz – 1.090.000
15. Michał Kądziela – 1.070.000
Gra toczyła się o duże pieniądze, bo aż o 796.400 koron czeskich, co przekładało się na ok. 125.000 zł.
Turniej został wznowiony o godz. 15:00. Po trzech godzinach od rozpoczęcia gry poznaliśmy skład stołu finałowego, przy którym zasiadło aż 6 zawodników z Polski:
Krzysztof Dulowski – 5,9 mln
Paweł Kamiński – 3 mln
Robert Malinowski – 1,7 mln
Marek Piguła – 1,2 mln
Piotr Buda – 1,2 mln
Michał Skalski – 950k
Finał rozpoczął się dla Polaków bardzo dobrze. Chwilę po rozpoczęciu gry podwoił się Michał Skalski. W jego stacku znajdowało się wówczas 2 mln żetonów. 15 minut później double-up zaliczył także Marek Piguła. Oba podwojenia odbyły się kosztem zawodników z Czech.
Kilka minut później doszło do pierwszej eliminacji. Krzysztof Dulowski pozbawił wszystkich żetonów zawodnika z Czech i został chipleaderem z ogromną przewagą nad resztą stawki. Po przerwie organizacyjnej i wznowieniu gry doszło do pierwszego dużego rozdania pomiędzy reprezentantami Polski. W starciu Marek Piguła (AK) vs Krzysztof Dulowski (AJ) lepszy okazał się ten pierwszy, który zaliczył podwojenie.
Chwilę później z grą pożegnał się Piotr Buda. Będący na shortstacku Polak wsunął swój stack z K4 i został sprawdzony przez Michała Skalskiego z KQ. Board nie przyniósł niespodzianek i Piotr musiał udać się za barierki.
Parę minut później double-upa zaliczył Robert Malinowski, który jednak nie długo cieszył się z tego faktu, bo zaledwie kilkanaście minut później odpadł już z turnieju. Wyeliminował go Krzysztof Dulowski, który wskoczył na 11 mln i miał ogromną przewagę nad resztą graczy. Jego stack powiększył się jeszcze po kolejnej eliminacji. Polak nie wyrzucił z turnieju reprezentanta Czech, lecz niestety Pawła Kamińskiego.
O kolejną eliminację postarał się Michał Skalski. Polak po double-upie na Krzysztofie Dulowskim wyeliminował z gry Marka Pigułę. W grze pozostało 4 graczy: dwóch Polaków i dwóch Czechów.
Przez ponad godzinę nie było żadnych eliminacji. 4 graczy wymieniało między sobą „ciosy”, ale nie skutkowało to odpadnięciem któregoś z nich z gry. Aż w końcu doszło do rozdania, w którym reprezentant Czech wyeliminował przedostatniego Polaka z turnieju. Na czwartym miejscu zakończył grę zakończył Michał Skalski.
Po wyrównaniu się stacków doszło do rozmowy o podziale puli. Trzech graczy zaakceptowało następujące warunki:
zawodnik z Czech – 596.332 Kč
Krzysztof Dulowski – 572.507 Kč
zawodnik z Czech 2 – 524.160 Kč.
Niestety na trzecim miejscu z grą pożegnał się Krzysztof Dulowski. Po all-in’ach preflop jego Q3 okazało się za słabe na A9 przeciwnika. Nie tak to sobie wyobrażaliśmy, ale po eliminacji ostatniego Polaka czeski heads-up stał się faktem.
Po ok. godzinie od rozpoczęcia pojedynku poznaliśmy zwycięzcę turnieju, którym został Roman Papáček.
Kolejny przystanek cyklu odbędzie się już na początku maja w czeskim Rozvadovie. Serdecznie zapraszamy.