Probe bet to zakład, który stawiamy będąc bez pozycji, po tym, jak agresor preflop nie skorzystał z możliwości dokonania zakładu kontynuacyjnego. Tego typu zagranie stosujemy tylko na turnie lub riverze.
W niniejszym artykule omówimy pięć różnych spotów, na których przykładzie zobaczymy, w jakiej sytuacji lepiej zaczekać, a w jakiej lepiej postawić probe bet.
Szybkie wprowadzenie w zagadnienie probe betu
Często się zdarza, że gdy gracz podbijający przed flopem decyduje się nie zagrywać c-betu, możemy zagrać zyskowny probe bet na turnie z szerokim zakresem rąk.
Takie zagranie może być efektywne, gdyż nasz przeciętny rywal nie ma odpowiednio zbalansowanego zakresu do check-backu. Więc jeśli nie czeka wystarczająco często z silnym zakresem na flopie, otwiera nam to drogę do wygrania puli poprzez stosowanie probe betów w dużo większej częstotliwości.
Oczywiście, jak zawsze w pokerze, należy zachować równowagę. Jeżeli będziemy za każdym razem betować turn po przeczekanym flopie, sprytniejsi rywale wykorzystają nas zastawiając pułapkę, czekając z nutsem.
Przyjrzyjmy się kilku przykładom.
Ręka 1: najlepsza okazja do probe betu
Wyobraźmy sobie, że przyszliśmy do kasyna pograć cashówki na stawkach 2/5$. Siadamy przy stole i lądujemy na pozycji big blinda.
Dostajemy . Przeciwnik siedzący na buttonie otwiera do 15$. Small blind folduje a my decydujemy się na call.
Na flopie spadają
Czekamy (tak jak powinniśmy to zrobić z każdą ręką), przeciwnik również czeka.
Na turnie spada
To doskonały turn na zagranie probe betu z naszą ręką. Mamy 4 outy które wzmocnią nasza rękę do straighta (ósemki) i 3 outy, które dadzą nam top parę (walety). Mamy również 3 outy, żeby trafić trzecia parę (siódemki), która czasami będzie dobra na showdownie. Biorąc to wszystko pod uwagę, nasza ręka będzie miała około 19% equity, jeżeli rywal nas sprawdzi.
Dodatkowo mamy istotne blockery: blokuje sporo backdoor flush drawów, blokuje każdy z trafionych na flopie flush draw, z którym rywal zdecydowałby się czekać. Gdy mamy na reku te blokery, jest dużo bardziej prawdopodobne, że przeciwnik spasuje na turnie. Dodatkowo, jeżeli sprawdzi a na turnie spadł kier lub pik, możemy komfortowo zagrywać drugą beczkę, wiedząc, że blokujemy niektóre prawdopodobne flushe.
Możemy także wykorzystać proces eliminacji, by zdecydować kiedy zagrać probe bet z tą ręką. Check-call z gutshotem J-high jest beznadziejnym pomysłem, natomiast check-fold wygląda zbyt słabo, biorąc pod uwagę solidne equity naszej ręki, jeśli zostanie sprawdzona. Jedyną opcją jest tutaj probe bet.
Ręka 2: najgorsza okazja do probe betu
Jesteśmy więc w kasynie, przy tym samym stoliku 2/5$. I ponownie siedzimy na big blindzie. Tym razem dostajemy , a przeciwnik zajmuje miejsce cutoff.
Na boardzie mamy
W takim spocie nigdy nie powinniśmy grać probe betu. Rywal najczęściej przeczeka na flopie wszystkie swoje ręce z szóstkami, które teraz wzmocniły się do tripsa. Mógł również czekać z królem czy nawet z asem, których za żadne skarby nie zrzuci do naszego probe betu.
Gdy średnie lub najniższe karty się parują, powinniśmy wystrzegać się probe betów, gdyż zakresy do check-backu większości graczy będą zawierały wiele średnich i najniższych par.
Inna kwestia jest taka, że flop faworyzuje zakres rywala, w którym znajdują się najsilniejsze ręce (AA, KK, AK, AQ), których w naszym zakresie nie ma.
W części drugiej – spoty, w których rzadko probe betujemy, probe bety jako blefy bez żadnego equity oraz kilka słów o riverze.