Prawnicy osób oskarżonych latem tego roku o organizowanie nielegalnych gier w Vegas, wśród których znajduje się gracz z wysokich stawek Paul Phua twierdzą, że pogwałcono prawa ich klientów, a dokładniej rzecz biorąc czwartą poprawkę do konstytucji. Innymi słowy chcą oni, aby do sprawy nie dopuszczono pewnych dowodów, które według nich zdobyto niezgodnie z prawem.
Prawnicy twierdzą, że przeszukanie, w wyniku którego funkcjonariusze zdobyli obciążające dowody było nielegalne.
Policjanci przeszukali willę oskarżonych w Caesars Palace w Las Vegas w lipcu tego roku.Prawnicy twierdzą, że przeszukanie zostało przeprowadzone zanim odpowiedni nakaz był w rękach policji. Gazeta Associated Press tak opisuje przebieg wydarzeń: „obrona twierdzi, że agenci FBI odcięli oskarżonym dostęp do internetu, a potem udając techników wysłanych przez serwis providera internetowego weszli na teren posesji i w ten sposób zdobyli potrzebne do ich aresztowania dowody”.
W dalszej części raportu czytamy, że to prokuratura nasłała Federalne Biuro Śledcze na podejrzanych.
Wniosek odwoławczy złożony przez prawników Phila Phua ma 54 strony i w sądzie był już we wtorkowy wieczór. Phua jest znanym pokerzysta, który często zasiadał w grach na wysokie stawki w Makau. Uczestniczył także w festiwalu WSOP w roku 2012 oraz w turnieju z buy-inem w wysokości 1 miliona dolarów zwanym “Big One for One Drop.” Phua i pozostali oskarżeni zostali jakiś czas temu wykupieni za kaucją przez znajomych z pokerowego stołu, wśród których był sam Phil Ivey (nie oskarżony o nic nielegalnego). W przypadku skazania grożą im wysokie wyroki.
Poinformujemy Was gdy tylko będziemy znali dalszy rozwój sprawy.
source: cardplayer.com
