Nie od dziś wiadomo, że człowiek dla pieniędzy zrobi wszystko. Nie jednokrotnie media donosiły o zuchwałych napadach na banki, kasyna czy też inne miejsca, gdzie ilość gotówki jest znacząca. Takie historie nie dzieją się tylko w filmach, lecz także mają miejsce w realnym świecie. W dobie internetu, gdy przestępcy zakładają „białe rękawiczki” każdy, kto funkcjonuje w cyber świecie jest narażony na to, że stanie się ofiarą hakera. W ostatnich latach liczba takich przestępstw znacząco wzrosła, a lekkomyślność niektórych użytkowników internetu ułatwia tylko sprawę cyberprzestępcom.
Piszemy o tym, aby zwrócić uwagę pokerzystów jak ważne jest odpowiednie zabezpiczenie komputera. Branża hazardowa to gałąź gospodarki, która obraca miliardami dolarów, nic więc dziwnego, że pokerzyści znaleźli się w kręgu zainteresowań hakerów.
Pamiętacie hisorię Jensa Kyllonena podczas turnieju European Poker Tour? Przypadek jest o tyle ciekawy, ponieważ pokerzysta zgłosił, że jemu oraz kilku jego przyjaciołom skradziono laptopy. Zdziwienie budzi fakt, że tak naprawdę te laptopy ktoś tylko „pożyczył”, ponieważ po pewnym czasie zostały one zwrócone właścicielom. Jak się potem okazało każdy z pokerzystów wraz ze zwrotem komputera otrzymał „bonus” w postaci szkodliwego oprogramowania, jakim był trojan. Firma F-Secure, której Kyllonen przekazał laptopa do analizy stwierdziła, że koń trojański został zainstalowany w czasie, w którym brak laptopa został zauważony. Niestety sprawców nigdy nie wykryto i tak naprawdę nie wiadomo ile osób padło ofiarą hakerów.
Podobny incydent miał miejsce podczas tegorocznego World Series of Poker, gdy w hotelu Rio, Lauri Pesonen i jego kolega poinformowali, że z ich pokojów złodzieje ukradli laptopy, ale co ciekawsze inne wartościowe przedmioty takie jak ipady czy laptopy nie zostały ruszone.
Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych wykazały, że tylko tam ponad 3,000 przedsiębiorstw zgłosiło do FBI, że ich serwery były celem włamań cybernetycznych. Problem jest powszechny na całym świecie, a ofiarami hakerów padli nawet polscy pokerzyści, których konta e-mail, skype, itp. zostały przejęte przez nieznanych sprawców.
Problemam wielu osób jest to, że nie zabezpieczyły się odpowiednio przed cyberatakiem. Dobry sposobem na zmniejszenie ryzyka jest korzystanie z dodatkowych zabezpieczeń w postaci PINów czy tokenów. Ekspert ds. bezpieczeństwa w PokerStars Tren Wyatt doradza także tworzenie zróżnicowanych i skomplikowanych haseł dostępu oraz korzystanie z oprogramowania, które szyfruje dysk twardy i za każdym razem zanim zobaczymy ekran startowy Windows będziemy musieli wpisać hasło. Należy również pamiętać, aby korzystać z różnych form uwierzytelninia takich jak PokerStars PIN lub RSA. Nie powinniśmy także udostępniać swojego konta, zdradzać hasła „znajomym”, ponieważ w wielu przypadkach do przestępstaw dochodziło w momencie, gdy ktoś ze znanych nam osób miał dostęp do komputera.