Pokerzysta Daniel Negreanu cierpi po stracie swojego wiernego przyjaciela. Ukochany pies pokerzysty znanego jako KidPoker, „Mushu”, zmarł w piątek, podczas gdy Daniel rozgrywał drugi dzień turnieju typu High Roller za 25 tysięcy na festiwalu PokerStars Championship Bahamas.
Negreanu podzielił się swoją stratą w poście na Twitterze, gdzie ujawnił, że jego wierny kompan utopił się w basenie. Inni zawodowcy szybko przesłali mu swoje kondolencje, a członek hali sław Poker Hall of Fame, Doyle Brunson wyraził współczucie i stwierdził, że wie co musi czuć Daniel, ponieważ w jego rodzinie niestety także powoli kończy się czas domowego pupila.
„Wiedziałem, że jest stary i chory, ale nie spodziewałem się tego jak odejdzie i dlatego jestem w szoku. Cały czas zastanawiam się czy cierpiał i nie daje mi to spokoju.” – powiedział wyraźnie rozbity emocjonalnie Negreanu podczas przerwy w grze.
Daniel nie mógł zrozumieć dlaczego jego przyjaciel, który zawsze unikał wody zbliżył się do niej. Dodał także, że wolałby odzyskać czworonoga niż wygrać milion w evencie.
Pomimo smutnych wieści udało mu się dotrzeć do finałowego stołu, choć w końcu został wyeliminowany za miejscu piątym, za pozycję którą otrzymał 268,780 dolarów nagrody.
źródło: highstakesdb