Na forum 2+2 pojawił się kilka dni temu wątek, w którym czytamy, że brytyjscy pokerzyści zostali usunięci z Londyńskiego kasyna Palm Beach za tak zwany shortstacking i bumhunting na pokerowych stołach.

Informacja nie jest oficjalnie potwierdzona, ale kilku świadków opisało wspomniane zdarzenia opowiadając mniej więcej tę samą historię. Grupa mniej więcej 35 pokerzystów, regularnie grających w kasynie Palm Beach, została wyproszona ze względu na swoje zachowanie, które zdaniem władz kasyna nie było dobre dla gier.

Palm Beach Main Gaming FloorOsoby wypowiadające się na forum, które były świadkami zdarzenia, mówią, że wspomniani pokerzyści tworzyli nieprzyjemną atmosferę dla innych stałych bywalców i graczy rekreacyjnych, którzy chcieli po prostu dobrze się bawić. Ich nieprzyjazne podejście oraz strategia short stack (wkupywanie się małymi stackami) nie podobała się innym graczom i przeszkadzała im w dobrej zabawie.

Kilku członków forum stwierdziło, że pokerzyści wchodzili w rozdania z fishem razem i nie atakowali się wzajemnie przed flopem, ale głównym powodem zakazu wstępu jaki otrzymali w poker roomie jest to, że zmniejszali dochody kasyna.

Większość osób udzielających się na forum zgadza się z decyzją kasyna, ale fakt faktem jest ona ich zdaniem dosyć kontrowersyjna. Polowanie na innych, słabszych graczy (bumhunting) i nękanie graczy rekreacyjnych z pewnością nie służy rozwojowi pokera, ale niektórzy zwracają uwagę na inny problem.

Jeśli historia ta jest bowiem prawdziwa, to wyznacza ciekawy precedens. Oczywiste jest, że oszustwa i zmowy są zakazane, ale niedopuszczanie kogoś do gry za bycie nieprzyjemnym lub zaniżającym profity to luźna interpretacja zasad, którą można do woli naciągać.

Większość osób, która wygrywa nie jest w oczach kasyna przydatna, chyba, że umieją bawić innych przy stole, więc nic dziwnego, że kasyna nie chcą ich u siebie. Pokerzyści lubią grać z osobami o podobnym poziomie umiejętności i z punktu widzenia kasyna takie gry generują największy rake.

Oczywiście w wielu miejscach gracze regularni są witani chętnie, ponieważ rozpoczynają gry, które bez nich nie toczyłyby się, ale zazwyczaj kasyna nie przepadają za nimi, ponieważ nie zostawiają oni nawet dobrych napiwków.

Wydaje się więc, że w tej sytuacji władze kasyna podjęły dobrą decyzję i pokerzyści, którzy nie mają żadnego szacunku dla innych zastanowią się dwa razy zanim znowu zaczną łamać zasady dobrego zachowania przy stole. Poker to gra rozgrywana między ludźmi i bez aspektu społecznego może (po części już to się stało) stracić w oczach graczy rekreacyjnych.

Takie sytuacje dobrze komentuje Daniel Negreanu, który często powtarza, że gracze rekreacyjni muszą czuć się dobrze przy stołach. Część z was może grać dla pieniędzy, ale oni zasiadają do pokera, żeby się pobawić i jeśli będziecie dla nich nieprzyjemni to zabiorą swoje pieniądze gdzie indziej i znajdą sobie nową rozrywkę.

W końcu nikt z nas nie zacząłby regularnie chodzić do knajpy, gdyby jakichś pięciu gości wiecznie się tam na nas gapiło i mówiło o nas kłamstwa i oszczerstwa. Amatorzy tak samo traktują poker roomy.

źródło: pokertube

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.