Do końca nie wydarzyło się nic szczególnego. Do dnia finałowego zakwalifikowało się 64 graczy różnych narodowości. Szczęsny 170k – chłopak przyleciał się pochwalić, a resztę wyników będziemy mieć za krótką chwilkę. Tournament manager obiecał podrzucić je nam w przeciągu godzinki, więc jeżeli czekacie na pełny obraz wydarzeń, prosimy o chwilę cierpliwości.
My tymczasem zawijamy żagle, żeby jutro wrócić w pełni sił do relacji. Przed nami day 1B, w którym na sto procent zagra wielu reprezentantów naszego kraju. Bądźcie z nami, bo Pokertour 2014 dopiero się rozpoczyna!
Wygląda na to, że Szczęsny chce zbudować jak największy stack przed końcem dnia. Przed chwilą na jego konto trafiło kolejne 30,000, chociaż mamy umiarkowane powody do zadowolenia. Czemu? Otóż żetony te pochodzą od Arkadiusza Olszowego, który niestety pożegnał się z turniejem. Szczęsny trzymał , które poradziło sobie z Arka. Co prawda na turnie, Arek miał jeszcze drawa do koloru, ale river to błotka i pot powędrował w stronę Szczęsnego.
W tej chwili dyrektor turnieju ogłosił ostatnie 4 rozdania dnia.
Wielki double-up zaliczył przed chwilą Szczęsny. Na flopie , Szczęsny uderzył za 11k i został sprawdzony jedynie przez jednego z oponentów. Jako czwarta na boardzie pojawiła sie , gdzie ponownie Szczęsny zdecydował się na bet i raz jeszcze dostał call. River uzupełniła , gdzie Szczęsny zagrał all-in (około 40k) i po chwili w odpowiedzi dostał sprawdzenie. W showdownie, Szczęsny pokazał i wygrał rozdanie, bowiem oponent miał „zaledwie” .
W tej chwili Szczęsny ma w stacku około 120k.
Jeszcze na poprzednim levelu, z turnieju odpadł również Paweł Matłoka. W ostatnim rozdaniu, jeden z shortów zagrał all-in za 9k i został sprawdzony przez jednego z naszych rodaków. Następnie akcja dotarła do Pawła, który oznajmił all-in za 40k. Call. W showdownie, Paweł pokazał , które jednak nie wystarczyło na oponenta.
Pozostało jeszcze 5 minut przedostatniego poziomu blindów. Zawodnicy są już wyraźnie zmęczeni i nie angażują się w zbyt dużą ilość rozdań. Korzystając z tej „przerwy” w aktywności naszych graczy, przedstawiamy stacki wybranych graczy:
Szczęsny – 62,000
Paweł Matłoka – 40,000
Kordek – 19,000
Deymon2 – 26,000
Malina – 14,000
Killer – 80,000
W końcu trafia nam się ciekawsze rozdanie z udziałem Polaków. Otwarcie wesołego pokerzysty, który wcześniej w relacji kradł z tym razem napotkało na przebicie kapitana stolika, który przed sobą trzymał fortecę żetonów w ilości powyżej 200k, na dokładkę będący od dłuższego czasu Petroniusz dorzucił resztę swojego kapitału stanowiącą ekwiwalent dosłownie paru blindów. Chwila na pokazanie kunsztu aktorskiego PFR, który bez cienia kompleksów zapytał chip leadera „how much do you have” chociaż jego stack był zdecydowanie mniejszy. Po otrzymaniu odpowiedzi zdecydował się ponownie przebić za swój AI. Czech rezolutnie zrzuca open swoje , i w rozdaniu pozostają tylko nasi gracze.
Niestety dla fanów Petroniusza okazuje się, że jest w posiadaniu pary siódemek, które nie sprostały drugiego Polaka. Dziękujemy za grę!
Na stole, na którym dominują spore wieżyczki żetonów, akcja przebiega nadwyraz ostrożnie, chwilowo nikt nie chce angażować się w grubsze rozdania, stąd akcja rozpoczęła się od pierwszego zmuszonego do tego gracza, czyli small blinda. Wykonał on minraise, który spotkał się z oporem od gracza po lewej stronie. Tym samym mieliśmy dwójkę Polaków w rozdaniu. Flop nie dał nadzieji na większą akcję, ponieważ nie pasuje do zakresów w żadnej znanej powszechnie tabelce.
Gracze zgodnie przeczekali i obejrzeli , inicjator zagrywa za 1/2 puli dostaje sprawdzenie z prędkością światła. Chyba w ten sposób broniący chciał pokazać swego rodzaju siłę. River to blotka i przeczekanie do showdownu. SB niechętnie pokazuje totalny śmieć w postaci , natomiast As w towarzystwie dziesiątki okazuje się pełnoprawnym wygranym.
Wygląda na to, że Deymon2 w końcu odbił się od dna i wrócił do gry. Godzinę temu pisaliśmy o jego podwojeniu, a teraz sytuacja jeszcze raz się powtórzyła. Z relacji samego gracza wynika, że zagrał on all-in na turnie przy boardzie , trzymając w ręku i został sprawdzony przez jednego z oponentów, który dysponował . Na riverze spadła jeszcze i Deymon ma teraz w stacku 34,000.
Kilka minut temu rozpoczął się przedostatni poziom blindów, a w grze nadal pozostaje 100 graczy.
Niestety sporego pota przegrał właśnie Paweł Matłoka. Dotarliśmy do stołu naszego rodaka, kiedy na boardzie leżały już , a w puli było około 4k. Tutaj Paweł zdecydował się na bet za 3k, a następnie sprawdził raise oponenta do 4,2k. Jako ostatnia na stole pojawiła się , po czym Polak zrobił bet za 4,5k i został sprawdzony. Niestety nie wiemy jakie karty miał Paweł, bo natychmiastowo po sprawdzeniu oponenta, zdecydował się je zmuckować.
Jak już wspomnieliśmy wcześniej, przy tym samym stole siedzi również Szczęsny, a więc mimo przegranego rozdania panuje tam wesoła atmosfera.
Zaleś przeżył chwilę grozy, po tym jak zdecydował się zaryzykować swoje życie turniejowe wrzucając żetony na stół z . Dysponując małym stackiem musiał liczyć się ze sprawdzeniem i faktycznie otrzymał je od swojego krajana. Przeciwnik sprawdzający z ciemnej również pokazał i wydawać się mogło, że po sprawie. Dwa kara na stole i trzecie na turnie, zaczęło
przemawiać do wyobraźni pozostałych graczy, którzy ochoczo zaczęli prosić dealera o jeszcze jedną poduszkę. Na szczęście dla Zalesia River okazał się blankiem.
Pozostali w grze zawodnicy udali się na przerwę, ale jeszcze zanim to nastąpiło, double-up zaliczył Deymon2, który przez ostatnie levele grał na shorcie.
W ostatnim rozdaniu przed przerwą, Deymon2 wrzucił all-ina za 12 BB z i został sprawdzony przez Czeszkę z . Na boardzie para zdołała się szczęśliwie utrzymać i Deymon wraca do gry!
W tej chwili w grze pozostaje 118 osób.
Podwojenie zaliczył przed chwilą Paweł Matłoka. Niestety nie byliśmy obecni przy tym rozdaniu od samego początku, ale zauważyliśmy grubą akcję na riverze, kiedy na stole leżały już . Tutaj jeden z lokalnych graczy zrobił bet za 2k, po czym Paweł zagrał all-in za około 16k. Oponent call.
W showdownie, Paweł pokazał i oczywiście wygrał rozdanie. Przy stole Pawła siedzi też Szczęsny i co ciekawe obaj mają taki sam stack (około 35,000).
Rozdanie, w którym mamy jednego z naszych faworytów w grze. Łysy dokłada na czwartego z BB, ale flop nie pozwala mu złapać odpowiedniego natchnienia i wprowadzić rywali w zakłopotanie to nie board do niecnych czynów. UTG też nasz człowiek zagrywa c-beta za 2,500 i dostaje dwa sprawdzenia, a Łysy się wycofuje. Turn i River wygląda w ten sposób, że nikt nie był skory do wrzucania kolejnych żetonów na środek stołu, wszyscy zgodnie przeczekali po czym wygrywa gracza z SB.
Niestety niezbyt udany debiut w turnieju PokerTour Praga odnotował robie_hajs, który przed chwilą został zmuszony do opuszczenia placu boju. W decydującym rozdaniu Polak wsunął all-ina z i otrzymał call od reprezentanta gospodarzy z . Na boardzie spadły oraz i robie_hajs znalazł się za burtą.
5 minut temu rozpoczął się 8 level blindów (300/600 ante 75). W grze nadal pozostaje 136 graczy.
Mamy rozstrzygnięcie w SnG, czyli wiemy kto wygrzeje swoje kości wśród palm, a kto wyjedzie razem z Elfikiem do Las Vegas. Elfik cieszy się na możliwość zawiązania nowej relacji, ponieważ zapytany przez redaktora Pokerground nie był w stanie zcharakteryzować winnera – Qrzaka. No cóż, panowie będą mieli szansę się poznać w drodze po chwałę na WSOOP 2014.
Ostatnie rozdania przebiegały już w luźniejszej atmosferze, ponieważ przewaga nad drugim ostatecznie Epimeteuszem była znacząca. Decydujące rozdanie to na przy 8 bb Epimeteusza. Dama na flopie rozwiązała sprawę na rzecz Qrzaka! Gratulujemy!
Z finałowego turnieju SnG odpadł właśnie Inpsek, a to oznacza, że pozostała trójka już zapewniła sobie nagrody. Przypominamy, że za pierwsze miejsce przysługuje pakiet na World Series of Poker, a gracze z miejsc 2-3 odpoczną na Wyspach Kanaryjskich.
Wracając jednak do rozdania, skrócony Inpsek zdecydował się na zagranie all-in z i został sprawdzony przez Krzaq’a z . Na boardzie spadły i tym samym Inpsek zakończył swój występ w turnieju.
Chwilę później na miejscu trzecim z turnieju odpadł Kali, który zdecydował się na shove z za 12 BB i został sprawdzony przez Krzaqa z . Para zdołała się utrzymać do końca i w tym momencie mamy heads-upa, w którym udział biorą Krzaqu oraz Epimeteusz.
Otwiera nieznany w kraju nad Odrą gracz mający około 10k z UTG1, dostaje mały 3-bet od naszego gracza w koszulce z napisem „Petroniusz” do 2,200 przy blindach 200/400 a.50, który bez problemu sprawdza bez pozycji na swoim niezbyt imponującym stacku. Flop wypada: i błyskawiczna wrzutka pozostałych 8 tysięcy od gracza z Czech.
Petroniusz sprawdza z wyraźną niechęcią, ale odkrywa dosyć perspektywniczną rękę w postaci . Niestety na stole nic nie pojawia się, co przyspieszyłoby bicie serca Polaka i rywal podwaja się kosztem Polaka. Rywal wygrał odsłaniając ! Nice hand!
Z finałowego turnieju SnG odpadł jeden z faworytów – Robmaf. Pokerowy profesjonalista oraz trener, mocno skrócony zdecydował się na all-in z SB za 7-8 BB z , ale został sprawdzony przez Krzaqa z . Lepszy układ się utrzymał i Robmaf pożegnał się z grą. W tej chwili, w turnieju pozostaje 4 graczy.
W Main Evencie rozpoczął się 7 level z blindami 200/400 ante 50.
W Main Evencie mamy kolejną przerwę, która potrwa 15-minut. Korzystając z okazji warto zapoznać się z aktualnymi statystykami.
W turnieju głównym opłacono 211 wpisowych, a w grze nadal pozostaje 159 graczy. Natomiast w finałowym turnieju SnG nadal w grze mamy 5 graczy, a średni stack wynosi 36,000
Dyrektor turniejowy poinformował, że gramy dzisiaj 11 leveli , a więc turniej powinien zakończyć się około godziny 03:00.
Łapię rozdanie w momencie, kiedy nasz rodak właśnie wsuwa resztę niebieskich żetonów, które mu zostały – 15.000. Dzieje się to z czwartą karta na stole, czyli potocznie zwanym turnem. takie karty leżały między przeciwnikami i wsuwka Rataja spotyka się momentalnie ze sprawdzeniem.
Niestety z turniejem głównym pożegnał się właśnie Elfik999, który przez większą część dnia siedział na shorcie. W decydującym rozdaniu, Petroniusz który dopiero co dołączył do gry, zdecydował się na open za 600, po czym Elfik wsunął za 8BB i dostał call od robie_hajs oraz Petroniusza.
Jako pierwsze na boardzie pojawiły się X, gdzie Elfik uderzył za ¾ puli i ponownie dostał call.
Na turnie spadł i tutaj Petroniusz zdecydował się przejąć inicjatywę wykonując spory bet. Robie_hajs spasował, a Elfik wrzucił ostatnie żetony, dzięki czemu mieliśmy showdown. Elfik trzymał , a Petroniusz .W tym momencie wszystko wskazywało na double-up Elfika, ale na riverze spadła i Petroniusz złapał strita.
Kolejnej eliminacji doczekaliśmy się również w finałowym turnieju Sit and Go. Niestety z turnieju odpadł Petroniusz, który miał i zagrał all-in, po czym został sprawdzony przez Krzaqa z . Lepszy układ utrzymał się przy boardzie i Petroniusz pożegnał się z grą.
Przed chwilą rozpoczął się również 6 level z blindami 150/300/25.
Nasz reprezentant, fan tatuaży i mocnego betowania – Carlos otworzył z HJ za 650, dwa calle od Czechów grającego niezmiennie swobodnego pokera z BTN i z BB. Gość na blindach stuka w ciemno, czym nie pokazuje zbyt dużej siły, a flop wpada:
Nie powiem mokry jak mierzeje żuławskie. Carlos jednak nie przejmuje się strukturą i zagrywa 2100. Dostaje sprawdzenie od gością grającego na guziku. Turn równie ciekawy, będący kontynuacją jakże mocno zróżnicowanego flopa, wpada . Polak uderza ponownie za 6600 i dostaje dosyć szybki call. River to czerwony Król, uzupełniający draw do koloru, który ktoś mógł załapać na wcześniejszej uliczce. Carlos zagrywa thin valuebeta za 6600 zostawiając sobie w okolicach 30k (tak to odbieram widząc karty odsłonięte po chwili).
Czech sprawdza i przeklina swój los widząc .
to se nevrati!
Zubi – 17,300
Carlos – 45,000
Elfik999 – 6,700
Robiehajs – 20,000
Arkadiusz Olszowy – 17,000
Deymon2 – 22,000
Malina – 25,000
Szczesny – 19,000
Z turnieju przed chwilą odpadł JackDaniels, który jednak zapowiedział, że za chwilę ponownie spróbuje swoich sił dokonując re-entry.
W decydującym rozdaniu, reprezentant gospodarzy zagrał za 400, na co Rafał trzymający odpowiedział podbiciem do 1,300 i otrzymał sprawdzenie. Na flopie spadły , gdzie Rafał zrobił bet za 2k i w odpowiedzi dostał raise do 5k. Ostatecznie doszło do all-inów i showdownu, w którym Czech pokazał .
Killer wyrasta na zdecydowanego lidera w polskiej ekipie. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych graczy z tzw. „starej szkoły pokera” ma w stacku około 60,000 i wcale nie zwalnia tempa. Przed chwilą doszło do kolejnego rozdania z jego udziałem. Rozdanie zainicjowała Czeszka, która postanowiła wykonać open-raise do 525 i dostała sprawdzenie od dwóch graczy (w tym Killera).
Na flopie spadły , gdzie Killer zrobił c-bet za 1,5k co wystarczyło na wygranie kolejnego rozdania. W finałowym SnG trwa aktualnie krótka przerwa. W grze nadal jest 6 zawodników, a średni stack wynosi 30,000.
Jeżeli chodzi o liczby z Main Eventu, to w grze pozostaje nadal 177 graczy. Przed chwilą rozpoczął się również 5 level z blindami 100/200 ante 25.
Kolejny Polak trafia niczym kosa na kamień, kiedy sprawdzając na Turnie Ali-ina regionalnego amatora browarnictwa, musi przyjąć z godnością porażkę, gdy rywal odsłaniając swoje karty pokazuje . Chociaż karty na stole nie zachęcały wprost do kontynuowania akcji na flopie Czech zdecydował się dobierać do koloru.
Reprezentant biało-czerwonych barw niestety nadział się ze swoim stritem i oddał większą część swoich żetonów.
Kilka informacji z sali:
Z finałowego turnieju SnG odpadł właśnie kolejny zawodnik, który zdecydował się zagrać all-in preflop z waletami. Na jego nieszczęście, Petroniusz trzymał króle i tym samym jego przygoda z turniejem dobiegła końca. W tej chwili w SnG udział nadal bierze 6 zawodników, którzy rywalizują przy blindach 300/600.
W Main Evencie dzieje się niewiele. W złej sytuacji jest zwycięzca klasyfikacji PokerTour 2013 – Elfik999, który ma w stacku około 8k. Po przerwie próbuje się podwoić, ale na chwilę obecną bezskutecznie.
Akcję łapiemy na flopie gdzie Carlos ściera się z dwójką Czechów będąc na wczesnej pozycji. Na stole spora sterta żetonów sugerująca akcję nieprzypominającą radosne limpowanie tak popularne za naszą południową granicą.
Flop w postaci stał się obiektem rozmyślań trójki graczy. Turn przyniósł Króla w sercach, który zasadniczo ma prawo
zmienić siłę rąk uczestników rozdania. Pierwszy z Czechów checka, Carlos również, na co gracz z pozycją reaguje szybkim betem za 7,000. Nasz reprezentant bardzo długo myśli, co rusz sprawdzając jakie 2 karty leżą przed nim.
W końcu pasuje, ciekawe co miał?
W Main Evencie właśnie rozpoczęła się 40-minutowa przerwa na kolację. Według informacji znajdujących się na turniejowym zegarze, jak do tej pory opłacono 182 wpisowe, a w grze nadal pozostaje 168 graczy. Po zakończeniu przerwy, gracze wrócą do rywalizacji na nowym levelu (100/200). W tej chwili średni stack wynosi 22,011.
Turniej rozkręca się nam na dobre! Przed chwilą pota zgarnął jedyny w swoim rodzaju Killer. Na flopie , Polak uderzył za 225 i został sprawdzony przez dwóch oponentów, po czym na turnie wylądowała . Nasz reprezentant nie dając za wygraną postanowił po raz kolejny wykazać agresję, uderzając za 750 i dostał już tylko jeden call. Jako ostatnia na boardzie spadła , gdzie Polak znów wykonał bet za około 1k i znów został sprawdzony. W showdownie, Polak pokazał , a jego oponent .
Stacki kilku Polaków:
Szczęsny – 15,000
Elfik999 – 10,000
Malina – 20,000
Deymon2 – 22,700
Z kolei w finałowym turnieju SnG prowadzi Kali.
Po kilku limpach z pola, na SB dokłada również Prawiczek – nasz blogger przedstawiający swoje tajskie przygody. Flop suchy jak wiór w postaci przeczekany przez wszystkich graczy. Na turniej stawia się kolejna czwóreczka i Polak zagrywa za 225, jego becik spotyka się ze sprawdzeniem gracza na CO. River to przedostatnia czwórka, którą skrywał dealer w talii. Check od Prawiczka i zagranie od rywala w okolicach 400. Bez namysłu Prawiczek sprawdza i przegrywa z parą piątek. Bluffcatch?
55 srlsy?
Jak pisaliśmy już wcześniej, w Main Evencie gra m.in Arkadiusz Olszowy (zdobywca drugiego miejsca w turnieju Unibet Open Ryga), który właśnie zgarnął małego pota.
Kiedy podeszliśmy do stołu Arka, na boardzie leżały już i Polak wykonywał akurat bet za 100 do puli 300, po czym otrzymał dwa call’e. Board uzupełniła , gdzie Polak raz jeszcze zdecydował się na bet, tym razem za 300, ale oponenci nie byli zainteresowani dalszą walką i Arek wzbogacił swój stack o kilka żetonów.
Elfik otworzył rozdanie z wczesnej pozycji, po kilku sprawdzeniach (ah, Ci gracze z południa), znalazł jednak rywala, który wie na czym polega przebijanie. Po wymianie ciosów Elfik został postawiony w sytuacji, kiedy rywal władający obcym językiem wrzucił resztę swoich żetonów pozostawiając naszemu mistrzowi Pokertour do dołożenia jedynie 3,500 żetonów. Polak niechętnie dołożył odsłaniając , które nie sprostało przemocnemu układowi rywala w postaci
Mamy dla was najnowsze informacje z sali turniejowej. Po pierwsze namierzyliśmy Rafała Gładysza, który jest wyraźnie podekscytowany przebiegiem dotychczasowej gry. Do Main Eventu na chwilę obecną zarejestrowało się 150 graczy. W tej chwili trwa już drugi poziom blindów.
Przed chwilą z turnieju odpadł też Grucha, który był bardzo agresywny na pierwszym poziomie blindów. Po 7 rozdaniach w których wykonał 3-bet, w końcu jego nadziało się na oponenta i w ten sposób Polak odpadł z dalszej gry.
Jeżeli chodzi o finałowy turniej SnG to nie wiele się dzieje. Zawodnicy co prawda starają się angażować w jak największą ilość akcji, ale nie wiele z tego wynika.
Złapaliśmy pierwszy większy pot na jednym ze stolików, otwarcie za 150 zostało sprawdzone przez Deymona2, który o kulach dotarł na turniej, bez pozycji squeezował drugi z Polaków przy stoliku. Sprawdził jedynie PFR i na stole pojawiły się trzy karty . Gracz na big blindzie kontynuuje za 450 i dostaje szybki call. Turn to niewiele zmieniająca bet za 750, który spotkał się z niespodziewanym minraise’m. To zagranie zakończyło rozdanie definitywnie!
Na dobry początek kilka liczb:
W finałowym turnieju SnG udział nadal bierze 8 zawodników, średni stack wynosi 22,500 i pozostało około 8 minut do zakończenia aktualnego levelu. Z kolei w Main Evencie na chwilę obecną przy stołach zasiada 122 graczy i pozostało około 30 minut pierwszego poziomu blindów. Wykonaliśmy małą rundę po sali i zauważyliśmy, że przy stołach siedzą m.in Szczęsny, Elfik999, Killer oraz Arkadiusz Olszowy.
Tuż po rozpoczęciu Main Eventu, pota w wysokości 1,600 zgarnął Elfik999. Niestety nie widzieliśmy przebiegu rozdania, ale Elfik stwierdził, że wygrał „z dziewiątkami na nic”.
Turniej dosłownie przed chwilą wystartował, mamy już 122 graczy, a liczba ta ciągle rośnie! Narazie zawodnicy rzucają sobie badawcze spojrzenia, ale wielu przecież ma kawałek historii i zna się z poprzednich eventów. Nasze stanowisko odwiedził za to Elfik, który nie osiadł na laurach i zapowiedział walkę w 2014 o kolejny wypad do L.V.
Puchar prezentuje się świetnie!
W finałowym turnieju Sit and Go trwa aktualnie krótka przerwa. Po jej zakończeniu, do gry powróci jednak już tylko ośmiu uczestników. W jednym z ostatnich rozdań poprzedniego levelu z turniejem pożegnał się Kądziel, który wypadł w wyjątkowo pechowych okolicznościach.
Najpierw po krótkiej wojnie blindów, Kądziel zagrał all-in z i został sprawdzony przez oponenta z . Na boardzie spadły kolejno i tym sposobem, Kądziel dość wyraźnie się skrócił. Rozdanie później wsunął all-ina z , ale niestety ponownie dostał call od tego samego oponenta, który trzymał .
Kądziel jest wyraźnie niepocieszony i prawdopodobnie dopiero jutro będziemy mogli podziwiać jego grę w Main Evencie.
Do startu pierwszego dnia rozpoczynającego cykl Pokertour turnieju w Pradze pozostało dosłownie kilkanaście minut, na graczy czeka już oczywiście kącik Pokerground z tradycyjnie przygotowaną dla naszych zawodników promocją Last Longer Bet. Każdy chętny będzie mógł za sprawą drobnej naklejki zrefundować sobie wpisowe do turnieju, czyli 150E. Zapraszamy!
Ahoj czytelnicy PokerGround! Mamy dla was dwie dobre wiadomości. Po pierwsze nasz zespół dotarł bezpiecznie do Pragi (mimo małego opóźnienia), a po drugie rozpoczął się finałowy turniej SnG, w którym zmierzą się najlepsi zawodnicy poprzedniego sezonu (gracze z miejsc 2-10 klasyfikacji generalnej). Kto dołączy do Elfika i zgarnie pakiet na World Series of Poker? Kto zrelaksuje się na Wyspach Kanaryjskich, a kto odejdzie z niczym? Odpowiedzi na te wszystkie pytania powinniśmy poznać w ciągu kilku najbliższych godzin.
Uczestnicy finałowego turnieju siedzą przy stole już od godziny, ale na razie wszyscy pozostają w grze. Przypominamy, że w turnieju udział biorą: Robmaf, Epimeteusz, Zielony, Kali, Kądziel, Inspek, Lontoo, KszaQ, Petroniusz. W finałowym SnG nie powinno zabraknąć emocji, chociażby dlatego, że udział w nim biorą tak znane osoby jak Robmaf i Kądziel. W ramach ciekawostki warto też przypomnieć, że Petroniusz i Epimeteusz to ojciec i syn.
Zróbcie sobie coś do picia, zorganizujcie sobie jakieś przekąski i zostańcie z nami przez cały wieczór! Przypominamy również, że od 18: 00 rozpoczynamy relację z Main Eventu.