Czy kiedy grasz w pokera czas zaczyna płynąć inaczej? Czy czujesz, że kontrolujesz grę? Czy jest ona ciągłym wyzwaniem? Czy wygrywasz rozdania nie pamiętając powodów swych dobrych decyzji? Jeśli nie doświadczyłeś żadnej z tych rzeczy to prawdopodobnie powinieneś porzucić pokera i znaleźć sobie lepsze zajęcie. Jeśli zdarzyła Ci się jednak gra jak w transie, to był to tak zwany Flow.

Gra idealna czyli „In the Zone”

csikszentmihalyi poker flow zoneFlow to termin używany przez znanego psychologa Mihaly’a Csikszentmihalyi do opisania stanu mentalnego, którego doświadcza osoba o wysoce skoncentrowanej energii. Daje ono poczucie przyjemności. Jeśli interesujesz się uprawianiem jakiegoś sportu to pewnie doświadczyłeś chwil kiedy grasz „jak na skrzydłach.” W audiobooku Csikszentmihalyi’ego na temat Flow można znaleźć jednak zaskakująco dużo odniesień do pokera. Psycholog rozbija Flow na kilka charakterystycznych składowych. Można z nich korzystać, aby łatwiej osiągnąć zwycięstwo, choć niektórzy stosują je, aby było im przyjemnie. Lista rzeczy wymaganych do osiągnięcia tego idealnego rytmu zwanego Flow jest różna w zależności od tego czyją książkę weźmiemy do ręki. Są jednak pewne cechy wspólne:

7 Charakterystyk Flow

1. Ustanawianie celów

Csikszentmihalyi mówi, że ludzie którzy mają cel i wiedzą co robić dalej łatwiej osiągają stan Flow. Jasny cel pozwala nam się skupić i zbliża nas do idealnego stanu emocjonalnego.

Dla większości pokerzystów celem jest wygranie bransoletki World Series of Poker (WSOP). To dobry cel, ale pierwszy punkt na liście Csikszentmihalyi’ego to coś więcej niż jeden wielki cel.

Pokerzyści, którzy osiągają Flow stawiają sobie cele przy każdym rozdaniu. Chcą rozegrać każdą rękę tak dobrze jak tylko się da. Nic więcej nie ma wtedy dla nich znaczenia. Nie myślą o przeszłości, nie wybiegają w przyszłość, po prostu skupiają się na rozdaniu w którym akurat biorą udział. Moim zdaniem to najlepszy sposób dla pokerzysty na osiągnięcie Flowu w pokerze.

2. Natychmiastowe sprzężenie zwrotne

Po rozegraniu każdej ręki dostaniesz informacje na temat tego jak dobrze zagrałeś. Poker to gra niekompletnych informacji.

Nie zawsze zobaczysz co miał przeciwnik, ale dobry pokerzysta na podstawie swojego doświadczenia oceni czy zagrał dobrze czy też nie. Ten proces jest istotny (i często przebiega podświadomie) ponieważ pozwala nam utrzymać Flow za pomocą drobnych korekt wprowadzanych do gry na podstawie informacji otrzymanych po zakończeniu rozdania.

Dobrym celem dla kogoś kto dopiero zasiada do stołu jest odnalezienie tak zwanego „celu”, czyli zawodnika, który według naszej opinii jest od nas słabszy. Informacje tego typu można uzyskać tylko jeśli zaczniemy grać. Nasz mózg przetworzy decyzje podejmowane przez przeciwnika na stole i pozwoli ocenić czy gra on słabo.

Dzięki temu możesz dostosować swoją grę do sytuacji tak, aby ze słabszymi graczami angażować się w więcej rąk. Tak działa sprzężenie zwrotne w praktyce.

3. Balans pomiędzy umiejętnościami i wyzwaniem

Ważne jest, aby wyzwanie, któremu stawiamy czoła było równe posiadanym przez nas umiejętnościom. Mój kumpel lubi grać ze mną w Call of Duty. Wygląda to mniej więcej tak: daje mi pada i co kilka sekund zabija mnie. Jemu się podoba, ja bawię się średnio. Ciężko o dobry flow jeśli gra jest za trudna.

Nie moja bajka, nie wiem co robię, nie podoba mi się ta gra. Wkrótce i mojemu znajomemu przestaje się podobać. Gra jest dla niego za łatwa. Nie jest już tak skupiony. Zaczyna się bawić. Chce dać mi nadzieję, że mogę wygrać. W końcu wyłącza grę i proponuje coś innego. Tak samo jest w pokerze. Proces przechodzenia na wyższe stawki nabiera nowego sensu, kiedy przeczytamy książkę Csikszentmihalyi’ego na temat Flow.

Pokerzyście ciężko jest bowiem osiągnąć Flow jeśli gra jest dla niego za łatwa lub za trudna.

Ważne jest zachowanie równowagi. Niech twoje ciało i umysł podpowiedzą Ci na jakich stawkach powinieneś grać. To jest właśnie Flow.

4. Uczucie kontroli

Kiedy osiągamy Flow, nie potrzebujemy kontroli. Nasze życie często burzy paniczny strach i nie mam tu na myśli kogoś kto cierpi na arachnofobię, komu na kolana zrzucono właśnie tarantulę. Chodzi o nienamacalny strach. Obawy o rzeczy, z przyszłości, która jeszcze nie nadeszła lub przeszłości, która w nas tkwi.

Wszystkie tego typu strachy powstają z postrzeganego przez nas braku kontroli. Wszystkim ludziom wydaje się, że powinni lub wręcz muszą kontrolować wszystko.

Kiedy jednak jesteś w stanie Flow tracisz potrzebę kontroli. Nie ma ona znaczenia i stajesz się wolny. Świetnym przykładem jest napięcie, które pojawia się kiedy nie trafiamy swoich drawów. Nie możesz kontrolować kart, które rozdawane są z talii. Ich kolejność jest przypadkowa. W stanie Flow jesteśmy tego naturalnie świadomi. Karta schodzi z talii, nie trafiasz drawa, gra toczy się dalej. Proste.

5. Koncentrowanie się na danym zadaniu

Studiując Flow Csikszentmihalyi odkrył, że bardzo często doświadczający tego stanu ludzie skupiają się na jednym konkretnym zadaniu, które przed nimi stoi. To oczywiste, że w trakcie rozdania nie powinieneś myśleć o niezapłaconym rachunku za gaz. W tej chwili piszę artykuł, ale myślę o walizce, którą muszę oddać do sklepu. Kółko w niej odpadło. Nie da się jechać.

Mój umysł dekoncentruje się kiedy pracuję nad czymś. W ten sposób Flow ucieka mi. Kiedy natomiast wchodzimy we Flow to cały ten szum informacyjny znika. Nikt nie rozmyśla o walizkach z kółeczkami. Nie myślimy o tym, że nieuchronnie nasz kot kiedyś kopnie w kalendarz. Cena, którą zapłaciliśmy za zakupy przestaje mieć znaczenie. Downswing nie istnieje w tej chwili. We Flow nie ma miejsca na niepotrzebne informacje. No powiedzcie sami, co rachunek za gaz ma wspólnego z rozgrywaną właśnie ręką?

6. Utrata samo-świadomości

Ego musi zostać za drzwiami. Ego to wkurzony Phil Hellmuth. Ego karmi się hałasem i rzeczami odwracającymi naszą uwagę w trakcie gry. Zaczynasz myśleć egocentrycznie. Na szczęście Flow wycisza ego. One po prostu nie mogą współistnieć. Nie są kompatybilne.

Kiedy ludzie zatrzymują się na chwilę to jest to doskonała okazja, aby pogłębić wiedzę na temat siebie samego. To się przydaje, bo kiedy świat wokół nas się wali dobrze jest czuć się bezpiecznie we własnej skórze.

Nasz umysł to ciepłe i wspaniałe miejsce. Ego bardzo lubi grać w pokera. Chce pokonywać przeciwników i wygrywać rozdania. Chce twardo odpowiadać na 4-bet nawet kiedy w rękach mamy totalne śmieci, a nie grywalne karty.

Odpuść. Graj spokojnie. Poczuj Flow.

7. Transformacja czasu

Myślę, że ten aspekt Flow jest pokerzystom najbardziej znany. Pasujesz większość rąk, a czas leci tak szybko, prawda? Ile razy było tak, że grałeś w pokera po 12 godzin i nie wiedziałeś nawet kiedy zleciał Ci dzień? To jest właśnie Flow. W okresach jego trwania czas przestaje istnieć.

Jesteś całkowicie wciągnięty w to co robisz. Transformacja czasu działa też w drugą stronę. W czasie Flowu trudne decyzje podejmuje się szybciej. Dzieje się tak, bo wydaje nam się jakby czas zwalniał. Dźwięk przypomnienia na stole pokerowym nie stresuje Cię kiedy doświadczasz Flow.

Z drugiej strony jeśli ciągle spoglądasz na zegarek i zastanawiasz się czemu to tak długo trwa, to musisz przemyśleć to czym się zajmujesz.

To na pewno nie jest Flow.

źródło: pokerlistings

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.