OLYMPUS DIGITAL CAMERAEwentualny sukces Polaka podczas turnieju PCA Main Event, to nie tylko szansa dla samego Dominika na wygranie kwoty zmieniającej życie, ale również da całej pokerowej społeczności w Polsce. Po sukcesie Marcina Wydrowskiego w turnieju World Poker Tour Praga, nasz apetyt na dobre wyniki Polaków wyraźnie się wyostrzył. Częściowo zaspokoił nas (jakkolwiek dziwnie to brzmi) świetny wynik Jakuba Michalaka, który sięgnął po zwycięstwo w turnieju ISPT Wembley. Nie zmienia to jednak faktu, że cały czas czekamy na tytuł mistrza European Poker Tour oraz bransoletkę WSOP. Na to drugie, przyjdzie nam poczekać przynajmniej do lata, ale mistrzowski tytuł EPT, Polak może zdobyć już dzisiejszej nocy.

Dzisiaj cała polska pokerowa społeczność zasiądzie przed ekranami monitorów, aby oglądać grę Polaka przy stole finałowym PCA. Stanie się tak nie tylko dlatego, że jesteśmy dumni ze świetnej gry Dominika ( to oczywiście też), ale również dlatego, że wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego jakie korzyści możemy odnieść w przypadku wygranej Polaka. Poniżej wymieniam trzy najważniejsze powody, dla których każdy fan pokera z Polski powinien dzisiaj trzymać kciuki za Dominika.

Po pierwsze uwaga mediów. Nie unika żadnym wątpliwościom, że wszystkie krajowe media poinformowałyby o sukcesie Polaka podczas turnieju pokerowego rozgrywanego na Bahamach. Tak olbrzymi sukces i wielkie pieniądze, nie mogą uciec uwadze stacji telewizyjnych, nawet wtedy, kiedy tematyka pokera nie bardzo je interesuje. Dominik ma dodatkowy atut – pochodzi z małej miejscowości. Chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że w naszym pięknym kraju najlepiej „sprzedają się” ckliwe historie. Opowieść o młodym pokerzyście, którzy pochodzi z małej miejscowości bez perspektyw, a następnie wygrywa jeden z najbardziej prestiżowych turniejów pokerowych na świecie byłaby więc idealna.

Kolejny powód to powrót do debaty o ustawie hazardowej. Jestem przekonany, że w przypadku wygranej Dominika, kilka stacji telewizyjnych „pociągnęłoby” temat dalej i zaczęłoby robić to, co robić wręcz uwielbia – krytykować polskie władze. Przedstawiciele Wolnego Pokera lub PFPS znów zyskaliby możliwość publicznego przedstawienia problemu dotyczącego legalizacji pokera. Zdaje sobie sprawę, że znajdą się również sceptycy, którzy czytając ten tekst pomyślą  – „Co on pisze, przecież już mieli swoją szansę i nic się nie zmieniło.” Osobiście uważam jednak, że każda minuta na wizji jest na wagę złota i może doprowadzić do szerszej debaty, która może przynieść w końcu oczekiwane efekty w postaci zmiany niekorzystnego prawa.

Trzeci powód to oczywiście wzrost popularności pokera. Nie trzeba chyba nikogo specjalnie przekonywać, aby uwierzył w to, że liczba polskich pokerzystów w przypadku wygranej Dominika wyraźnie wzrośnie. Jak mogliście przeczytać w artykule o sylwetkach finalistów PCA, Dominik dopiero rozpoczyna swoją karierę z turniejami live. Odpowiednio przedstawiona historia w mediach wystarczy, aby wielu nastolatków zaczęło interesować się pokerem, bo przecież w czym ten gostek z telewizji może być lepszy. Też będę pokerzystą i też zgarnę miliony. Ok może nie jest tak dosłownie, ale tok rozumowania jest bardzo podobny. Polska tak jak każdy inny kraj potrzebuje dopływu nowych graczy, aby „pokerowy ekosystem” działał tak jak należy.  Większa ilość graczy, oznacza też większą szanse na zwycięstwa naszych rodaków w prestiżowych wydarzeniach.

Podczas WPT Praga, kiedy turniej wygrał Marcin Wydrowski, Tony G powiedział: „Polska będzie nową siłą pokera.”  Jestem dokładnie tego samego zdania i mam nadzieję, że dzisiejszej nocy Dominik da nam kolejny dowód na potwierdzenie tej tezy.