Patrick Leonard opublikował w swoich mediach społecznościowych kilkunastominutowy film pokazujący w akcji program Poker Reader, który umożliwia jego użytkownikom uzyskanie nieuczciwej przewagi nad konkurencją.
Wszyscy mamy świadomość, że największym zagrożeniem dla gier online jest występowanie botów oraz innych, częściowo lub w pełni zautomatyzowanych, programów, które pozwalają oszustom zyskać przewagę. Patrick Leonard podzielił się dzisiaj ze społecznością filmem (zamieszczamy go poniżej; film pochodzi z lutego 2020 roku), który pokazuje, w jaki sposób złodziej grający pod nickiem Ant0ni0 wykorzystuje niedozwolone oprogramowanie na GG Network. Anglik stwierdził, że takie programy stanowią największe zagrożenie dla pokera online.
Czym jest Poker Reader?
Nowym, bardzo niebezpiecznym wrogiem uczciwych pokerzystów toczących swoje boje online jest Poker Reader – solver działający w czasie rzeczywistym. To zdanie właściwie mówi wszystko na temat jego możliwości, ale gdyby ktoś nie wiedział, to wyjaśniamy, że solver to narzędzie, które po wprowadzeniu do niego danych wejściowych – wielkość stacków, wielkość betów, kart własnych, zakresów itp. – formułuje strategię w dużej mierze optymalną pod względem teorii gry, z j. angielskiego Game Theory Optimal (Strategia GTO to taka strategia, której perfekcyjnie grający przeciwnik nie jest w stanie pokonać). Poker Reader robi to wszystko w automatyczny sposób, tzn. sczytuje dane wejściowe i w kilka sekund wypluwa gotową strategię gry na każdym streecie. Dzięki temu oszust korzystający z takiego oprogramowania zyskuje ogromną przewagę nad uczciwie grającą konkurencją.
Z filmu wynika, że Poker Readera stworzyli informatycy/pokerzyści pochodzący z Rosji.
Odwiedziliśmy stronę, na której można zakupić takie oprogramowanie. W jej zasobach znajdują się także inne filmy pokazujące działanie tego programu, m.in. w grach Spin & Go i w grach cashowych na innych stronach, oraz inne programy. Poker Reader – o zgrozo – dostępny jest nawet w 10-dniowej wersji testowej, a za możliwość z korzystania z pełnej wersji – no, nie wierzę – płaci się miesięczną, trzymiesięczną, roczną lub dożywotnią subskrypcję! Biznes się kręci, a gracze uczciwie grający oraz operatorzy mamy twardy orzech do zgryzienia.
Czy Waszym zdaniem operatorzy są w stanie realnie ochronić graczy przed nieuczciwą konkurencją?