Chyba każdy z was zgodzi się ze stwierdzeniem, że poker na żywo jest zupełnie inną grą niż poker w sieci. Mimo wszystko, gracze często odchodzącą od wirtualnych stołów i wybierają się do lokalnych kasyn, aby przetestować swoje umiejętności wśród innych pokerzystów z okolicy. Czy warto? Brytyjski dziennikarz pokerowy, Jim Makos twierdzi, że nie.
Co ciekawe, Jim wygłasza swoją tezę jedynie na podstawie obserwacji, bo jak sam przyznał, nie rozegrał ani jednego rozdania na żywo. Dziennikarz twierdzi, że nigdy nie kusiło go, aby wyjść do pokerowego klubu na partyjkę pokera i nie zamierza tego czynić w najbliższym czasie. Dlaczego? Jim przedstawia kilka powodów, dla których według niego, poker w sieci jest bardziej interesujący.
Po pierwsze w sieci można grać znacznie szybciej i zarabiać większe pieniądze na godzinę. Wszyscy pokerzyści mają bzika na punkcie winrate, Jim również należy do tej grupy. „Zawsze próbujemy poprawić nasze pokerowe umiejętności, zawsze chcemy czytać oponentów, a także zawsze chcemy wyblefować profesjonalnego pokerzystę, który zasiada przy naszym stole. Na koniec naszej standardowej sesji, nasz występ obrazują wykresy i statystyki dostępne w pokerowym oprogramowaniu. Jak wygląda BB/100? Poza tym niewiele nas interesuje.”
Gramy w pokera dla zabawy i dla pieniędzy. Zawsze jeden z tych dwóch powodów decyduje o tym, że ktoś nowy dołącza do pokerowej społeczności. Większość z nich, niestety jest graczami przegrywającymi i tylko kilku wykazuje profit w długim okresu czasu. Weźmy przykład tych drugich. Jesteś wygrywającym graczem online! Jaki jest twój winrate? 5BB/100? To świetnie! Gratulacje! Zakładam więc, że jesteś graczem z niskich stawek i grasz przy kilku stołach NL50, rozgrywając 500 rozdań na godzinę. Zarabiasz $25 na godzinę. Wspaniale!
Teraz załóżmy sytuację, że wpadłeś w monotonie i chcesz pograć na żywo. Policzmy ile godzin będziesz musiał spędzić w kasynie lub pokerowym klubie, aby osiągnąć dokładnie taki sam winrate. Po pierwsze trudno będzie ci znaleźć lokalne kasyno, gdzie odbywają się gry 50NL. Najmniejsze stawki to NL200, a więc prawidłowe zarządzanie kapitałem mówi ci „Wyjdź z kasyna”, ale mija kilka minut i już zasiadasz do stołu, bo przecież ogolisz fishy i będziesz bogaty.
Rozpoczynasz grę i rozgrywasz 30 rozdań na godzinę. Wow, ta gra jest taka wolna. Warto do tego dodać, że te 30 rozdań to wersja optymistyczna, zazwyczaj w grach live udaje się rozegrać jedynie 20 rozdań, a wszystko zależy od umiejętności krupiera. Wyliczmy jednak średnią i założymy, że będziesz rozgrywać 25 rozdań na godzinę, to 1/20 tego, co możesz rozegrać w sieci. To jednak nie jest najbardziej szokujące. Naprawdę szokujące są wyniki! Jeżeli będziesz w stanie wypracować winrate w wysokości 5BB/100 to zarobisz $5 na godzinę i to mimo wyższych stawek!
Bardzo łatwo wyciągnąć tutaj wnioski. Godzina spędzona przy stole z buy-inem $25 w sieci, zapewni ci taki sam profit, jak 5 godzinna gra przy stole z buy-inem $200 w lokalnym kasynie! Oczywiście Jim zrobił tutaj bardzo duże uproszczenie, stawiając, że gracz będzie miał taki sam winrate. Według licznych raportów, poker na żywo jest znacznie łatwiejszy niż poker online. Faktycznie może tak być, więc załóżmy sytuacje, że twój winrate z gry live wynosi 20BB/100! Wiesz co? Nadal zarabiasz mniej pieniędzy na godzinę. Twój współczynnik winrate z gry live musiałby wynieść 25BB/100, abyś odnotował taki sam profit, co w grze online. Jeszcze raz wato przypomnieć, że grasz na 4x większych stawkach niż online (NL200 vs NL25) i mimo tego, musisz zwiększyć swój winrate pięciokrotnie, aby nadal osiągać taki sam profit.
Poker na żywo nie jest warty twojego wysiłku. Warto czasami wybrać się do kasyna, ale z pewnością nie po to, aby zarabiać tam pieniądze. Możesz się tam wybrać i pograć wśród znajomych, wypić piwko, ale to wszystko. Jeżeli chcesz zarabiać pieniądze, to wróć do domu odpal swój komputer i zobaczysz, że twój bankroll powiększa się znacznie szybciej niż w grze live.