Poker gra hazardowa

W dniu dzisiejszym kontynuujemy rozważania na temat prawidłowego postrzegania elementu hazardu/losowości w pokerze. W części pierwszej skończyliśmy na zagadnieniu odchodzenia od stołu po przegranej całego stacka. Powiedzieliśmy sobie, że jest to coś niepożądanego zarówno przez graczy profesjonalnych, jak i rekreacyjnych. Poniżej kontynuujemy ten wątek. Aby przejść do pierwszej części artykułu, wystarczy kliknąć – tutaj.

Nastawienie w stylu „Nie można ode mnie wymagać, żebym grał dobrze po czymś takim [po stracie stacka]” pokazuje tylko niezrozumienie tego, na czym polega zarabianie pieniędzy w pokerze. A pieniądze biorą się od ludzi, którzy uprawiając hazard, płacą stawki „premium”, aby otrzymać szansę na szczęśliwą i dużą wygraną. Duża wygrana nie zdarza się często, właściwie nigdy, jeśli rozmawiamy o grze cash, bardziej ma zastosowanie do gry turniejowej, ale jest to ważna składowa „równania” – nikt przecież nie będzie grał w sloty, jeśli nie będzie cienia szansy na wygranie „jackpota„.

Wygrywający poker nie poleaga na czekaniu, aż otrzymamy nutsy

Poker - quads vs royal flushŁatwe wygrane w pokerze zdarzają się i będą się zdarzać. Czasami będziesz trzymał „nutsa” i zgarniesz dużą pulę. Innym razem Twój przeciwnik będzie tak słaby, że będziesz mógł go stale blefować i kraść pieniądze bez żadnego ryzyka. Ale te rzadkie przypadki nie wystarczą Ci do tego, żeby pozostać zwycięzcą. Prawdopodobnie już teraz lubujesz się w wykorzystywaniu sytuacji łatwych, mało ryzykownych – podobnie też robią wszyscy Twoi przeciwnicy. Jeśli jednak chcesz stać się lepszym pokerzystą, będziesz musiał poszukać spotów bardziej wariancyjnych. Musisz dążyć do tego, żeby zawsze posiadać przewagę, ale nie da się całkowicie uniknąć hazardu/losowości, np.:

  • blefowania, kiedy nie jesteś przekonany do tego, że Twój przeciwnik zrzuci karty
  • zagrywania dla wartości, kiedy nie masz pewności, że masz najlepszą rękę
  • sprawdzania, kiedy prawdopodobnie posiadasz gorszy układ, ale oddsy są za dobre, żeby ich nie przyjąć.

Czasami – prawdopodobnie częściej niż byś chciał – będziesz musiał zainwestować całego stacka w tych sytuacjach.

Czasami – zdecydowanie częściej niż byś chciał – zainwestujesz bardzo dużo w opisanych sytuacjach i wszystko stracisz, ale ciężko Ci będzie stać się lepszym graczem w pokera, jeśli nie będziesz skłonny do podejmowania ryzyka.

Ludzie z natury mają dużą awersję do ryzyka (a przynajmniej większość z nas). Najczęściej wolimy trzymać się tego, co już mamy, niż narażać się potencjalnie na straty związane z dalszym gromadzeniem. W życiu jest to podejście zrozumiałe – jednak w pokerze jest irracjonalne. Właściwie w turniejach ten sposób myślenia może mieć rację bytu, ale w grach cash: „dolar pozostawiony na stole, to dolar stracony„.


2 pakiety VIP na Battle of Malta i $2,000 ekstra gotówki tylko dla Polaków na PartyPoker! (szczegóły po kliknięciu w baner)

Battle of Malta


Wygrywający poker rozpoczyna się od właściwego bankrolla

Są sposoby na przezwyciężenie tej awersji i sprawienie, że wielkie przegrane, które również są częścią tej gry, staną się mniej bolesne. Pierwszym i najważniejszym czynnikiem, który pomoże zmniejszyć Twój strach przed podejmowaniem ryzyka, jest posiadanie bankrolla adekwatnego do gier, w których uczestniczysz.

Poker - varianceZarządzanie budżetem na grę, to konieczność dla graczy zawodowych (także semi-pro i dla tych, co na pokerze chcą zarabiać pieniądze), którzy muszą unikać bankructwa. Reszta, a szczególnie Ci z Was, których wartość oczekiwana jest negatywna, a ryzyko bankructwa jest pewne, kompletnie nie musicie się przejmować tym zagadnieniem. Jednak nawet, gdy nie jesteś zwycięzcą, to prawdopodobnie nadal chcesz grać w pokera najlepiej, jak potrafisz. W tym przypadku Twoim głównym celem będzie sprawienie, żeby porażki były mniej bolesne.

Odłożenie pieniędzy na pokera, wydzielenie ich ze środków, które masz na życie, może być w tym bardzo pomocne. Jeśli stracisz pokerową kasę, nie będzie to stanowiło dla Ciebie utraty czegoś namacalnego np. wyjścia do restauracji czy wczasów, a będziesz mógł to potraktować w większym stopniu, jak utratę punktów w grze video.

Granie zgodnie z ograniczeniami swojego bankrolla nie oznacza ślepego podążania za radami, które można otrzymać, wpisując w Google frazę „zrządzanie pokerowym budżetem„, bardziej chodzi o to, żeby wybrać limity, na których nawet niepowodzenie nie spowoduje Twojego wypadnięcia z gry.

Warto również wziąć pod uwagę coś, co Tommy Angelo nazywa „bankrollem kieszonkowym„. Jest to ilość pieniędzy, którą posiadasz ze sobą w kasynie czy poker roomie. To nie Twój cały bankroll, tylko środki, które z łatwością pozwolą Ci dokonać reloadu, jeśli będziesz tego potrzebował.

Osoby, które wnoszą ze sobą do gry, zaledwie, buy-in lub dwa, stawiają siebie w sytuacji „oczekiwania na najgorsze”, sami wywierają na siebie presję. Dla nich porażka nie oznacza wyłącznie utraty pieniędzy, ale jest równoznaczna z całkowitym zakończeniem gry w danym momencie. Jeśli Twoją głowę zaprzątają takie myśli, ciężko będzie Ci podejmować właściwe decyzje (szczególnie w dużych pulach). Pojawianie się w kasynie w momencie, gdy mamy 1-2 buy-iny na grę, można porównać do jazdy samochodem na „oparach”. Może Ci się udać, ale jest realna szansa, że tak się nie stanie, a Ty przez cały czas będziesz się pocił, myślał o tym i będziesz wściekły, jeśli Ci się nie uda dojechać do celu.

Wygrywanie w pokerze nie polega na unikaniu ryzyka i niepewności; chodzi o akceptowanie tych czynników i podejmowanie dobrych decyzji odnośnie tego, w jaki sposób nimi zarządzać.

Jeśli chcesz spróbować gry, w której nie ma ryzyka, dlaczego nie spróbujesz zagrać w szachy?


Zakładając w czerwcu konto na PartyPoker przez PokerGround, możecie liczyć na szereg korzyści: darmowe 20 USD na start, bonus 100% do $500, darmowe PS4, darmowe HM2 i wiele więcej. Aby skorzystać ze wszystkich bonusów, zarejestrujcie się z tego linka lub kliknijcie w baner. O szczegóły pytajcie, pisząc na adres: [email protected].

źródło: twoplustwo.com

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?