Poker Fever Series: Udana inauguracja festiwalu

Za nami pierwszy dzień zmagań Poker Fever Series. Frekwencja dopisała. Chodziły zarówno turnieje, jak i gry cashowe. Zapraszamy na krótkie podsumowanie najważniejszych wydarzeń.

Pierwszego dnia festiwalu gracze mieli do dyspozycji turniej SHR, Bounty Cup oraz Win The Button. Pierwszy event dedykowany był graczom z grubszymi portfelami, a kolejne dwa miały bardzo przystępne wpisowe, co przyciągnęło do gry wielu spragnionych wrażeń pokerzystów.

Super High Roller

Wpisowe do tego turnieju wynosiło 30.000 CZK. Na opłacenie tej kwoty zdecydowało się 21 unikalnych zawodników. Dziesięciu z nich skorzystało z opcji re-entry. Zatem pulę nagród utworzyło 31 rejestracji, a to oznacza, że był drobny overlay.

Jedynym Polakiem w kasie był Piotr Więcek. Nasz zawodnik ukończył grę na 5. miejscu, za co zainkasował 63.700 Kč. Pozostałe miejsca zajęli Czesi. Najlepiej poradził sobie Roman Papáček, który wygrał kolejnego „majora” w Go4Games Hodolany. Za zwycięstwo Papáček zainkasował 308.600 Kč.

Bounty Cup

Turniej Bounty Cup to jeden z nowych eventów w harmonogramie Poker Fever Series. Zagrało w nim 119 pokerzystów. Wraz z re-entry zebrało się 214 wpisowych.23 graczy znalazło się na miejscach płatnych. Minimalna wypłata miała wartość 1.900 Kč.

Zwycięzcą turnieju został Polak Marek Milwicz. Do naszego gracza powędrowało 45.400 Kč oraz 15.000 Kč zebrane w formie bounty. Drugi był lokalny reg Robert Hána. W top-10 turnieju znaleźli się jeszcze inni Polacy: Piotr Mielimączka, Jakub Kalinowski oraz Oskar Mika.

Wpisowe do turnieju wynosiło 1.000 Kč + 1.000 Kč bounty.

Win The Button

Pierwszego dnia festiwalu rozegrano jeszcze jeden event. Był to turniej Win The Button z wpisowym 1.500 CZK. Grali w nim głównie Polacy, którzy zajęli pięć z sześciu miejsc płatnych. Zwyciężył Mateusz Piwowarczyk, który za wygraną otrzymał 23.100 Kč. Drugi był Marcin Frąckowiak, a trzeci Kajetan Jantosz.