Pokerzyści na forach często ostatnio powtarzają tego typu stwierdzenia: “Przez ostatnie kilka lat zapłaciłem 100.000$ rake’u,  PokerStars chce ode mnie wyciągnąć teraz jeszcze więcej! Na Twitterze również nie brakuje tego typu dyskusji. Jest jednak pewne ale..

Jak bowiem imponująca nie byłaby to kwota, to nadal jest to tylko kropla w morzu i jeden z elementów większej ekonomii poker roomu.

casino rake pokerOczywiście możliwe, że zapłaciłeś 100 tysięcy w rake’u, ale dostałeś też 50.000$ lub trochę więcej z powrotem w rakebacku. Ze strony wypłaciłeś też pewnie sobie jakieś 150 „tysi”. Ani razu nie dokonałeś też żadnego depozytu.

Rake, który płacisz nie pokazuje tego jak wartościowym jesteś dla roomu zawodnikiem, tylko jakie ilości rozdań rozgrywasz w sieci.

Pokażę Wam prosty przykład. Kto jest więcej wart?

  • Gracz A, który płaci 100 tysięcy rake’u i wypłaca co roku 80.000$?
  • Czy może gracz B, który płaci tylko 20 tysięcy rake’y, ale robi co roku depozyt na 20.000$?

Dlaczego prosi płacą wyższy rake

Jest bardzo proste wytłumaczenie tego dlaczego zawodowcy płacą tak 'horrendalnie’ wysoki rake.

Dla profesjonalisty płacenie rake’u to tak jak wynajmowanie budynku pod jakąś działalność. Im większy interes prowadzisz (czyli im więcej rozdań rozgrywasz), tym więcej przestrzeni wynajmujesz. Im większe biuro tym wyższy czynsz. Oczywiście właściciel może zaoferować Ci lepsze warunki przy takim wynajmie (VIP), ale inni najemcy w tym samym budynku nie będą zadowoleni z tego stanu rzeczy.

Dla samego najemcy (czyli poker roomu) lepiej jest prowadzić interes z jednym mieszkańcem. Pobiera się wtedy jeden spory czek i sprawa jest załatwiona. Gdy zaczniesz jednak naciskać na jeszcze lepszy układ to bardziej opłaci mu się wynająć kilku mniejszym firmom, które płacić będą więcej od metra  (nawet gdyby miało to oznaczać, że niektóre pomieszczenia będą stać puste).

Kilka osób daje właścicielowi budynku większą niezależność i pole manewru. Łatwiej wynająć kilka kawalerek niż jedno ogromne mieszkanie. Par po ślubie z niewielkimi wymaganiami metrażowymi jest więcej niż wielodzietnych rodzin z toną gotówki w zapasie.

Uogólniając chodzi o to, że zawodowcy płacą sporo, ale dostają więcej kart i za pojedyncze rozdanie płacą tak naprawdę mniej, więc nie są tak dobrym klientem.

Twoja działalność może też być zbyt hałaśliwa. Być może działa na szkodę budynku i odstrasza innych klientów. Nie zapominajmy o tym, że zabierasz też miejsca parkingowe i w inny sposób uprzykrzasz życie najemcy (poker roomu), co niekoniecznie musi się pokrywać z jego wyobrażeniami o wspólnym biznesie.

To jak dużo rake’u generujemy dla poker roomu to tylko pośredni wyznacznik naszej wartości. W długim okresie strona chce się rozwijać i mieć klientów, którzy przyciągną do gry innych, a nie będą wysysać z nich ostatnie grosze. Dlatego też wielkość naszych transakcji pokerowych nie ma tu znaczenia. Liczy się to jak oddziałujemy na pokerowe środowisko danej strony.

źródło: parttimepoker

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.