Dawny grinder gier internetowych, który obecnie zasiada przede wszystkim do stołów na żywo Alec „traheho” Torelli miał ostatnio okazję porozmawiać z legendą pokera i zdobywcą 14 bransoletek WSOP. Tak jest! Sam Phil Hellmuth w dwuczęściowym programie „Ask Alec” udzielił mu wywiadu. Film nagrano podczas gry cashowej „Poker Night in America” w Choctaw, w stanie Oklahoma. Uczestniczyli w niej zarówno Alec jak i Phil.
Domeną Torelliego są przede wszystkim gry internetowe, ale zawodnik ten (na zdjęciu po prawej) ma sporo szacunku dla Hellmutha i jego umiejętności. Na swoim blogu napisał, że „nikt nie wygrywa 14 złotych trofeów WSOP jeśli nie jest lepszy od innych i tyle”
W wywiadzie Phil Hellmuth mówi, że swój sukces zawdzięcza przede wszystkim umiejętnościom czytania gry i przeciwników. Matematyka stoi daleko na drugim miejscu. Wypowiadając się o „pokerowych czarodziejach z internetu” Phil stwierdza, że znają się oni doskonale na statystykach, ale w grze na żywo musieliby podnieść karty i wtedy Hellmuth umiałby wyczytać z nich wszystko.
Hellmuth dodaje, że stara się też kontrolować to co dzieje się w świecie pokera i jak postrzegają go inni. Pozwala mu to na utrzymywanie się w grze od 4 dekad. Phil skupia się mocno na tym jak widzą go inni gracze i jakie decyzje przez to podejmują w rozdaniach z nim, co sprawia, że jego własne decyzje są dosyć łatwe. Jego zdaniem wielu zawodników widziało jak doskonale umie sprawdzić, bo grali z nim lub widzieli go w telewizji i boją się teraz go blefować.
Phil mówi też, że w pokerze najbardziej pracować musi teraz nad swoim ego i zmęczeniem. Obecnie ego wydaje się być pod kontrolą, bo Phil zdał sobie sprawę, że bez swojej żony nie wygrałby aż 14 bransoletek WSOP. Zmęczenie to niestety narastający problem, ale Hellmuth stara się i z tym uporać.
Zapytany o to czy w młodości zdarzyło mu się coś co wykreowało z niego takiego zawodnika jakim jest dzisiaj zastanawia się i po dłuższej chwili opowiada o pewnej książce, w której czytał, że „powinno się blefować w około 50% przypadków”. Teraz ta rada byłaby oczywiście bezużyteczna, bo jak Phil sam przyznaje blefuje tylko w „około 10% przypadków”. Swego czasu pomogło mu to jednak w rozważaniach nad blefowaniem i tym jak istotny jest to element gry w pokera.
źródło: highstakesdb