phil-galfondNikt nie uniknie downswingów! To prawda stara jak świat, która dotyczy zarówno profesjonalistów jak i amatorów. Nawet najlepsi zawodnicy z high-stakes borykają się z tym problemem, a ostatnie 48-godzin przy stołach Full Tilt Poker jest doskonałym dowodem na potwierdzenie tej tezy.  Jeden z najlepszych graczy na świecie, Phil Galfond, przekonał się na własnej skórze jak bardzo okrutny może być downswing, tracąc w ciągu dwóch dni blisko milion dolarów.

Phil Galfond, który gra na Full Tilt Poker pod pseudonimem „OMGClayAiken”, postanowił zmierzyć się z rezydującym w Makau graczem posługującym się w sieci nickiem „samrostan”. Warunki pojedynku były korzystne dla Phila, ponieważ mecz pomiędzy profesjonalistami został rozegrany przy stołach mixed-games, w których specjalizuje się Galfond. „Samostron” miał z kolei ostatnio bardzo dobry okres w grze i postanowił przyjąć wyzwanie. Jak okazało się kilkanaście godzin później, była to bardzo dobra decyzja, ponieważ Amerykanin został praktycznie zgnieciony przez oponenta przy stołach $300/$600 i $1,500/$3,000 8-Game.

Pierwsza sesja pomiędzy zawodnikami rozpoczęła się o godzinie 00:21 i trwała blisko dziesięć godzin. Większość akcji toczyła się przy stołach $300/$600, gdzie „samrostan” zdeklasował swojego rywala. Prawdziwy walka rozpoczęła się po czterech godzinach, kiedy to obaj zawodnicy zgodzili się na dołożenie jeszcze jednego stołu. Podczas tej sesji Amerykanin rozegrał z Azjatą łącznie 2,106 rozdań i przegrał na jego rzecz $816,960.

Około godziny 09:00, „samrostan” ogłosił, że chce zakończyć pojedynek i mimo tego, że Galfond nalegał, aby mecz był kontynuowany, ostatecznie tak się jednak nie stało. „Muszę coś zjeść, jestem zmęczony. Zagramy następnym razem,” napisał na czacie Azjata. Galfond nalegał cały czas, aby jego oponent zmienił decyzję, ale „samrostan” doskonale znał swoje granicę i upierał się przy swoim. „Gram już 10 godzin. Co chcesz zrobić? Grać 40 godzin?” zapytał zwycięzca. Galfond odpowiedział, że chce grać jeszcze tylko kilka godzin i ostatecznie obaj profesjonaliści uzgodnili, że pojedynek będzie kontynuowany za kilka godzin.

Tak jak postanowili, tak też się stało. OMGClayAiken i samrostan wrócili do stołów 13 godzin później i wznowili mecz. Tym razem pokerzyści rozegrali 4-godzinną sesję, ale jej wynik był dokładnie taki sam. Azjata jeszcze raz pokonał Amerykanin, uszczuplając jego bankroll o kolejne $137,401 w ciągu 652 rąk. Dzięki tej wygranej, „samrostan” powiększył swój profit z ostatnich dni do $1,5 mln. Nie ulega wątpliwości, że Galfond będzie oczekiwał rewanżu od Azjaty, pojawia się jednak pytanie, czy mieszkający w Makau profesjonalista, zgodzi się na taki pojedynek…