Warto śledzić Twittera Phila Galfonda, bo oprócz informacji o poker roomie i stronie szkoleniowej – oba przedsięwzięcia z członem Run It Once w nazwie – Amerykanin zamieszcza na nim również bardzo ciekawe i trafne spostrzeżenia związane z pokerem. Dziś chciałbym zająć się tym, co Galfond powiedział na temat downswingów.

Wszyscy to przerabialiśmy. Niby wszystko wygląda w porządku, a od jakiegoś czasu nie potrafimy osiągnąć żadnego dobrego wyniku. Ba, już nie pamiętamy, kiedy zaliczyliśmy zwycięską sesję. W głowie zaczynają kłębić się czarne myśli, które są tym gorsze, im mniej doświadczony jest gracz przechodzący przez trudny okres.

Doświadczeni w bojach pokerzyści znają naturę gry. Mają świadomość tego, jaki wpływ na nasze rezultaty ma wariancja. Gdy zdarza im się szereg porażek, nie wykonują gwałtownych ruchów, tylko analizują ostatnio rozegrane sesje i sprawdzają, czy ich słaby rezultat jest wynikiem popełnionych błędów, czy pecha przy stole. Jeśli okazuje się, że wina leży po ich stronie, wyciągają wnioski i wdrażają do swojej strategii korekty w celu uniknięcia podobnych błędów w przyszłości. Jeśli powodem porażek jest brak szczęścia, właściwie nic nie muszą robić. Wiedzą, że muszą uzbroić się w cierpliwość i wyczekać do chwili, kiedy fortuna będzie im sprzyjać.

Zupełnie inaczej zachowują się gracze niedoświadczeni. Po przegraniu kilku wpisowych robią się nerwowi. Gdy trudny okres się przedłuża, niektórzy gracze zaczynają kwestionować nawet swoje umiejętności. Z ich niepewności rodzi się strach przed rozpoczęciem kolejnej sesji, który dodatkowo potęguje wszędobylska myśl – „Cholera, dopadł mnie downswing”.

Phil Galfond na temat downswingu

Jeśli przy stołach myślicie tylko o tym, za przeproszeniem, w jakiej to króliczej norze się znaleźliście, sami wywieracie na siebie presję, macie czarne myśli, to wiedzcie, że ma to negatywnie konsekwencje na Waszą grę i problem jeszcze bardziej się powiększa. Phil Galfond jest zdania, że osoby, które przywiązują wagę do tego, co za nimi, same powodują downswing.

Nie jesteś na żadnym downswingu. Zaczynałeś grę z określoną kwotą X. Przegrałeś kwotę Y. Twój bankroll wynosi obecnie X-Y. Znajdujesz się w tym miejscu i nie ma żadnego znaczenia to, gdzie byłeś. Wybierz właściwe stawki, ustal cele, zaplanuj to, co chcesz robić, i wróć do gry.

To wszystko wina braku właściwego mindsetu

Jest to jedna z tych rad, które z pozoru wydają się banalne, a której oddziaływanie może wywrzeć na Waszą grę bardzo duży i pozytywny wpływ. Właściciel Run It Once chce powiedzieć, żeby zupełnie nie skupiać się na tym, co było w przeszłości, a całe swoje wysiłki skoncentrować na tym, co jest dopiero przed Wami.

Niestety niedoświadczeni gracze zachowują się całkowicie odwrotnie. Wynika to z faktu, że na tym etapie zabawy z pokerem nie mają jeszcze właściwego nastawienia psychicznego, czyli mindsetu. To dlatego tracą energię na rozpamiętywaniu bad beatów, coolerów oraz tego, ile jeszcze kilka dni temu mieli pieniędzy na koncie. Taki sposób myślenia do niczego dobrego nie prowadzi, a wręcz przeciwnie – prowadzi tylko do pogorszenia sytuacji. Graczowi wydaje się, że jego sytuacja jest o wiele gorsza niż w rzeczywistości; pojawia się tilt i rozpoczyna się realizacja scenariusza o nazwie „autodestrukcja”, w którym to chęć szybkiego odegrania się i wyjścia choćby na zero przysłania graczowi racjonalne myślenie. Wówczas to pojawiają się próby gry na wyższych stawkach lub na większej liczbie stołów jednocześnie. Większość tych prób prowadzi do zakończenia bez tzw. happy endu, czyli z wyzerowanym kontem.

Na kłopoty z mindsetem polecamy fantastyczne książki od Wydawnictwa Player, które kupicie najtaniej na rynku z kodem zniżkowym PGRABAT19.

poker

Podsumowanie

Gdy przytrafi się Wam trudny okres, nie skupiajcie się na tym, co już za Wami – na to już nie macie żadnego wpływu. W tym kontekście jedynym Waszym związkiem z przeszłością niech będzie analiza historii rozdań.

Nie zadręczajcie się tym, jak to przed kilkoma dniami było jeszcze pięknie i tym, że będzie musiało wiele wody w Wiśle upłynąć, zanim uda się Wam odrobić straty. Skupcie się na tym, na co macie wpływ, czyli na teraźniejszości i najbliższej przyszłości. Nie grajcie po to, żeby coś odrobić – grajcie w ten sposób, żeby podejmować jak najlepsze decyzje, a wtedy o pieniądze nie będziecie musieli się martwić.

ecoPayz - status GOLD od PokerGround

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?