© Upswing Poker

Dzisiaj chciałbym porozmawiać o pokerowym zagraniu, które, gdy dobrze stosowane, bardzo znacząco może poprawić Wasz win rate. Mam na myśli overbetowanie, czyli stawianie zakładów, których wartość przekracza – mniej lub bardziej – wartość bieżącej puli. 

W procesie szkolenia początkujących graczy overbetowanie jest narzędziem, które jest traktowane nieco po macoszemu. Zwykle trenerzy, co ma oczywiście swoje uzasadnienie, starają się najpierw zaznajomić swoich podopiecznych z zagraniami, z których będą korzystać częściej i przy których będą popełniać mniej kosztowne, licząc w ujęciu jednostkowym, błędy. Skoro najczęściej będziemy grali c-bet, to rozsądne jest wałkowanie w czasie treningów tego zagrania w pierwszej kolejności, a chwilę później, gdy student nieco okrzepnie, np. możemy skupić swoją uwagę na 3-becie, bez którego też ciężko sobie wyobrazić współczesnego pokera.

Na ścieżce rozwoju młodych pokerzystów overbetowanie pojawia się zdecydowanie później, a dzieje się tak, gdyż poprawne stosowanie tego narzędzia wymaga od gracza posiadania umiejętności poprawnego czytania boardu i po prostu pokerowego doświadczenia. W tym przypadku nie ma drogi na skróty; tego po prostu nie nauczymy się w jeden wieczór. Overbet to zakład podwyższonego ryzyka, wykonywany za pomocą dużych sizingów, który w rękach zaprawionego w bojach pokerzysty jest bronią masowego rażenia, a dla nowicjuszy stanowi ogromne zagrożenie. Bez odpowiedniego przygotowania nie próbujcie tego w domu.

Overbet częścią zrównoważonej strategii

Spróbujmy powiedzieć sobie, w jakich okolicznościach to zagranie jest najbardziej skuteczne.

Jak większość zagrań, które wykonujemy w pokerze, również i overbet powinien być zbalansowany. Mówiąc w skrócie, chcecie po nie sięgać zarówno w sytuacji, których dysponujecie układem nie do pobicia, jak i w sytuacji, w których blefujecie. Gracze, którzy zaczynają eksperymentować z tym zagraniem, często tylko połowicznie spełniają powyższy warunek. Jak możecie się domyślić: uderzają bardzo mocno, gdy mają nutsy, a gdy nie mają żadnego rozsądnego showdown value, to albo czekają, albo uderzają innym, mniejszym lub większym, sizingiem. Co można powiedzieć o takiej taktyce? Powiedzieć, że jest ona czytelna, to jakby nic nie powiedzieć. Jeśli pokażecie na showdownie taką parę zagrań – różnice w sizingach uzależnioną od siły swojego układu – możecie być pewni, że jeśli przy stole będzie siedział uważny przeciwnik, to natychmiast naleje sobie szampana, a w notatniku umieści wpis pt: „Żyła złota”, przy którym będzie widniał Wasz nick. Czy chcecie komuś fundować szampana?

Wasze linie przy value betowaniu oraz przy blefowaniu muszą być spójne, tak więc od razu zapomnijcie o stosowaniu różnych sizingów. Za to polecam Wam, abyście nauczyli się wybierać właściwe blefy i semi-blefy, z którymi będziecie obierali linie tożsame z tymi nutsowymi. Tak, to oznacza zagrywanie overbetu, czasem nawet za cały swój stack, również w sytuacjach, w których nic nie macie. Kończąc ten wątek, dodam tylko, że taki sposób gry, obieranie jednolitych linii przy zagrywaniu dla wartości oraz przy blefowaniu, jest ekstremalnie ważny nie tylko przy stosowaniu overbetów, ale również przy zagrywaniu sizingami do wysokości puli. Dzięki równowadze, którą w ten sposób osiągacie, zmuszacie swoich przeciwników do zgadywania, czy w tym przypadku macie blef czy efektywne lub absolutne nutsy. Jak zawsze powtarzam, gdy tworzy się przestrzeń do domysłów, jednocześnie pojawia się również przestrzeń na popełnianie błędów.

Kiedy rozważyć stosowanie overbetów?

Jak już sobie powiedzieliśmy, musimy rozważyć dwa scenariusze: dla wartości i blef.

Przy zagrywaniu dla wartości

Wydaje się, że to ten łatwiejszy scenariusz… Pewnie tak jest, bo o wiele prościej jest zidentyfikować sytuację, w której dysponujemy bardzo silnym układem, niż tę, w której wykonanie blefu, w tym blefu przy użyciu overbetu, będzie uzasadnione. Jeśli nie będziecie potrafili znaleźć linii równie mocnej dla blefu, to przy zagrywaniu dla wartości trzymajcie się sizingów do wysokości puli.

Przy blefowaniu

W tym przypadku musimy odnieść się do ogólnych założeń, które stosujemy przy blefowaniu. Overbetowanie dla blefu nie jest przecież niczym innym niż blefowaniem, tyle że bardzo dużym sizingiem. Oto czynniki, które powinniśmy wziąć pod uwagę (szerzej na ten temat pisałem w oddzielnym artykule pt: „Zanim zdecydujesz się na trzy beczki”.

  • wielkość stacków;
  • wizerunek własny;
  • kim jest Wasz przeciwnik;
  • board, pozycje, postrzegane zakresy;
  • blockery;
  • układy, których nie blokujecie;
  • przebieg akcji do momentu blefu (blef przy użyciu overbetu raczej nie pojawi się nagle; jego wykonanie poprzedzone będzie akcją na wcześniejszych ulicach).

To z pewnością tylko część czynników, które należy wziąć pod uwagę, a zobaczcie, jak jest tego dużo… Aby w krótkim czasie, jaki mamy na podjęcie decyzji w grach odbywających się online, rozważyć tak wiele czynników, potrzeba dużego doświadczenia i umiejętności, które będziemy mieli rozwinięte na poziomie przynajmniej świadomej, a najlepiej nieświadomej kompetencji. Dzięki temu nawet w warunkach ograniczonego czasu wystarczająco często, aby było to zagranie dochodowe, zdołamy podjąć poprawną decyzję.

Dlaczego overbetowanie jest takie ważne?

Wielokrotnie pisał na ten temat Nathan „Blackrain79” Williams: „Zwiększ wielkość swoich value betów na riverze dwukrotnie, a dwukrotnie zwiększysz swój win rate”. To logiczne – skoro gracze chcą sprawdzać nasze zagrania do wysokości puli, bo uważają, że wystarczająco często będą na prowadzeniu, to równie dobrze mogą za takie sprawdzenia płacić więcej. Skoro jest popyt, to towar drożeje, a my, rasowi handlowcy, z radością podniesiemy ceny. W ten sposób rozpoczniemy ze swoimi przeciwnikami przy stole grę na dostrojenie w dotychczas nieeksplorowanym przez nas obszarze.

Nathan Williams

Nawet najbardziej nieuważny przeciwnik w końcu zrozumie, że mimo bardzo dużych sizingów nie może do każdego overbetu pasować swoich rąk z rozsądnym showdown value (np. top para), bo często będzie się narażał na poddanie wygrywającej ręki do blefu. W upewnieniu go w tym postanowieniu pomoże mu sytuacja, w której przy overbetowaniu zostaniecie przyłapani na „kłamstewku” (nieważne, czy w starciu z nim czy z kimś innym przy stole). Od tej pory Wasz myślący przeciwnik zacznie bardziej liberalnie podchodzić do kwestii sprawdzania overbetów. Gdy wytworzy się między Wami odpowiednia dynamika, rywal stopniowo znacznie obniżać swoje wymagania co do siły układów, z którymi sprawdzać będzie overbety, i zacznie zadowalać się średnim, a z czasem nawet i niskim, showdown value. To oczywiście rozsądne podejście, ponieważ overbet blefy są zagraniami bardzo spolaryzowanymi, a w ich obliczu układy o jakiejkolwiek sile znacząco zyskują na wartości.

Dla Was to oczywiście woda na młyn. Wy też w tym czasie się dostosujecie i zaczniecie bardziej liberalnie podchodzić do selekcji układów, które chcecie zagrywać poprzez overbet dla wartości. Jak to w pokerze bywa, kto będzie potrafił lepiej i szybciej dostosować się do poczynań rywala, wygra.

Podsumowanie

Overbetowanie to zagranie o bardzo dużej sile rażenia, które każdy szanujący się gracz powinien mieć w swoim arsenale, i to z kilku powodów.

Zagrywanie ponad wielkość puli pomaga nam zmaksymalizować wartość w sytuacji, gdy mamy lepszy układ od swojego rywala. Specjalnie nie napisałem, że jest on silny w ujęciu absolutnym, ponieważ nie zawsze tak musi być. Jak wykazałem już wcześniej, właśnie overbetowanie sprawia, że rywale zaczynają sprawdzać nasze zagrania ponad wartość puli bardziej liberalnie.

Ten rodzaj blefu doskonale wpisuje się też w linię uderzania na każdym streecie z semi-blefem. Gdy draw się nie uzupełni, a warunki będą sprzyjające, zagranie blefu overbetem lub nawet overbet all-inem pozwoli nam maksymalnie zwiększyć nasze folding equity. Gdy draw dojdzie, rywal często wypłaci nam cały stack, bo nie będzie chciał nam uwierzyć w silny układ.

W warunkach, jakie panują na mikrostawkach, mam na myśli obecność graczy z tendencją do nadmiernego sprawdzania, overbety dla wartości mogą być zagraniami bardzo, ale to bardzo dochodowymi.

Nie próbujcie tego w domu, jeśli dopiero zaczynacie swoją przygodę z pokerem. Na wszystko przyjdzie czas i miejsce, zapewniam Was, że również na overbetowanie.

Deal

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?