Oszust pokerowy Ali Tekintamgac dostał w końcu to na co zasłużył. Sąd skazał go na 3,5 roku pozbawienia wolności za popełnione podczas gry przestępstwa.
A więc to prawda, oszustwo nie popłaca.
Zamiast uczyć się zasad i strategii gry tak jak większość jego ziomków Ali Tekintamgac postanowił oszukiwać i w ten sposób sięgnąć po zwycięstwo. Jak się okazało 4 lata później jego oszustwa wpędziły go w niemałe kłopoty.
Tekintamgac został skazany na 3 i pół roku więzienia, po tym jak został uznany za winnego pięciu przypadków oszustwa przez sąd rejonowy w Augsburgu.
Pośród występków Ali’ego wymienić można skandal z 2010 roku dotyczący Partouche Poker Tour (PPT). Niemiecki oszust korzystał wtedy z pomocy blogerów, którzy przekazywali mu dokładne informacje na temat kart przeciwników. Tekintamgac dotarł wtedy do finałowego stołu PPT, ale nie zasiadł przy nim, po tym jak oskarżono go o oszustwo.
Oszusta aresztowano we wrześniu pod zarzutem kierowania organizacją przestępczą naciągającą graczy w czasie gier na żywo. Jednym z jego poszukiwanych wspólników jest Kadir Karabulut, który zaginął 4 marca 2013 roku.
Samochód Karabuluta został znaleziony niedaleko Augsburga w kwietniu. W środku znajdowały się liczne urządzenia elektroniczne służące do oszustw karcianych. Sam Karabulut przepadł bez wieści. W 2011, Karabulut’owi odmówiono wstępu do gry w evencie rozgrywanym w Holland Casino Dom Classic po tym jak pojawiły się doniesienia o tym, że ktoś pomaga mu w grze.
Nie wiadomo czy Karabulut ukrywa się w obawie przed konsekwencjami swoich własnych przestępstw czy sam padł ofiarą jakiejś zbrodni..
źródło: calvinayre.com