Olivier Busquet - EPT Barcelona Super High Roller Champion 2014

Jeszcze we wrześniu finalista turnieju High Roller Olivier Busquet wyraził chęć znalezienia w pokerowej społeczności kogoś skłonnego do walki Mixed Martial Arts (MMA) o sześciocyfrową kwotę. Po kilku tygodniach wygląda na to, że poszukiwania chętnego zostały finalnie zakończone.

jc alvarado to fight olivier busquetBusquet zajął na festiwalu WSOP 2015 imponującą liczbę pięciu płatnych miejsc (w tym trzecie miejsce w evencie $1,500 No Limit Hold’em, na którym zarobił wesołe 590.000$). Kiedy po raz pierwszy ogłosił, że szuka chętnego do walki w pokerowej społeczności odezwało się kilku entuzjastów MMA, ale tylko jeden potwierdził chęć zmierzenia się z Olivierem (Alvarado, na zdjęciu po prawej):

Rozpoczęły się więc długotrwałe negocjacje i ustalono, że ze względu na bogate doświadczenie Alvarado w walkach będzie on faworytem pomimo tego, że waży odrobinę mniej od swojego rywala.

Zasady zakładu mówią, że każdy z nich wyłoży po równo, a więc po 150.000$, ale jeśli to Busquet zwycięży to dostanie dodatkowe 150.000, natomiast w przypadku triumfu Alvarado ten ostatni zainkasuje tylko 120.000$ ekstra.

Żaden z pokerzystów nie ujawnił dodatkowych informacji o samej walce, ale jeśli chcecie sami postawić jakąś sumkę to niewiele jest źródeł lepiej poinformowanych w temacie niż pokerzysta, który sam stał się zawodnikiem MMA – Terrence Chan:

„Alvarado jest lepiej przygotowany technicznie, więc wszystko sprowadza się do tego jak ostro trenował będzie Liv i czy pomoże mu jego atletyczna budowa”

Chan wskazał także, że ze względu na zaplecze pokerowe walka toczyć będzie się o większą stawkę niż typowa batalia UFC.

Bilety na walkę z elegancko nadrukowaną lokalizacją i datą powinny być dostępne w sprzedaży kiedy tylko ustalone zostaną szczegóły spotkania. Kiedy dowiemy się gdzie na internecie można będzie obejrzeć ich spotkanie lub zaklepać wejściówkę i w jakim miejscu odbędzie się sama walka damy Wam znać.

źródło: calvinayre

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.