Will Kassouf

Dzisiaj zajmiemy się sytuacją, która od czasu do czasu z pewnością przydarza się przy stole każdemu pokerzyście. Gracz – Tyran. Kapitan Stołu. Mistrz nad Mistrze. Szef Wszystkich Szefów. I tak dalej. Wiecie, o kogo chodzi, nie? Zastanówmy się, jak można takiego delikwenta ograć.

Pierwsze pytanie, jakie zadajemy sobie, gdy po raz kolejny dotknęła nas agresja i presja takiego gracza, brzmi: „dlaczego”?

Jest ogromna różnica między sytuacją, gdy ktoś cię tyranizuje przy stole, bo na przykład ma nad tobą pozycję a przypadkiem, gdy po prostu uważa cię za fisha. Rozejrzyj się więc po stole i odpowiedz sobie na pytanie: „Czy ten koleś tylko ze mną tak pogrywa, czy ze wszystkimi?”

Tyran nie lubi oporu

Jeżeli czujesz, że jeden z graczy uwziął się na ciebie, zacznij robić notatki i w wolnych chwilach do nich zerkaj. Jeżeli wyjdzie ci, że to kwestia pozycji, zmień miejsce przy stole. Jeśli kwestia jest tego typu, że twoje zagrania są za każdym razem 3-betowane a każdy flop to zagranie kontynuacyjne i twój fold, po prostu dostosuj się do takiej gry.

Spójrz też na swój obraz przy stole. Czy w oczach przeciwników wyglądasz na pewnego siebie? Czy sprawiasz wrażenie takiego, który wie, co robi? Czy może po prostu wyglądasz jak fish?

Co sprawia, że tyran jest tyranem?

Wszyscy pokerowi tyrani mają jedną wspólną cechę – agresję. Tyran będzie bezkarnie betował, raisował i re-raisował do czasu, aż ktoś mu się przeciwstawi. Tyran będzie otwierał z szerokim zakresem rąk i kontynuował agresję dużo częściej, gdy nie napotka oporu. Są na to dwie recepty.

Po pierwsze – odpuszczasz. Po kolejnej sytuacji, gdy twój rywal ciągnie grę do rivera z 72o i stackuje cię z twoim AK a na stole A7Q42 w 3-betowanej puli, dajesz za wygraną. Zmieniasz grę.

Po drugie – idziesz na wojnę. Callujesz z różnymi śmieciami na ręce i zwiększasz swoją agresję. Jednak najlepsze wyjście to foldowanie śmieciowych rąk i wyciąganie maksymalnego value z rękami perspektywicznymi.

Zastaw więc kilka pułapek i dołącz do swojego arsenału 4-bety. Bądź uważny i kontroluj wysokość pul, nie daj im rosnąć niepotrzebnie. A gdy nadarzy się okazja, zaskocz rywala z majtkami przy kostkach, oblanego ze wstydu zimnym potem.

Niebezpieczeństwo callowania z A high

To bardzo zły nawyk i należy się go wystrzegać. Lepiej zakończyć grę po flopie, zamiast sprawdzać za cały stack na riverze z A high. Dlaczego? Dlatego! Po prostu nie graj z takimi kartami i już. Unikaj takich spotów a wariancja ci to wynagrodzi.

Typy tyranów

Wyróżniamy dwa podstawowe typy pokerowych tyranów. Pierwszym z nich jest doskonały gracz, który wie, kiedy może sobie pozwolić na grę z maksymalną presją, i ochoczo z tej wiedzy korzysta. Drugi to super agresywny fish, który myśli, że nikt go nie pokona, bo w 1997 roku wygrał dużą pulę z 63o.

Twoim zadaniem jest prawidłowe określenie, do którego typu należy twój gnębiciel. Jeżeli trafiłeś na typ pierwszy daj sobie spokój i znajdź inna grę. Jeżeli grasz z agresywnym fishem, wykorzystaj jego agresję przeciwko niemu. Jak? O tym już co nieco napisaliśmy wyżej – poszerz swój zakres kart, z którymi callujesz i przygotuj się na częstsze shownowny w jak najniższych pulach.

Wykorzystaj tyrana

Jeśli twój tyran jest fishem, najprawdopodobniej jego zachowanie spowodowane jest wybujałym ego i nieodpartym pragnieniem ciągłej akcji. Wykorzystaj to na swoją korzyść. Jeśli będziesz zmuszony do spasowania, poproś go o pokazanie ręki. Dużo częściej niż premium hands zobaczysz wtedy karty w mucku, a jeśli jednak już je pokaże, to najczęściej będą to blefy lub przeciętne układy.

Bądź sprytniejszy od tyrana

Wyobraź sobie, że ciągniesz grę do rivera w jednej z tych śmiesznych wojenek z tyranem, callując do końca bez względu na wszystko. Jesteś na all-inie już zanim zacząłeś grać. Trochę czasu zajmie, zanim nauczysz się, że foldowanie, gdy nie masz najlepszej ręki, jest salutowaniem tyranowi. Nie musisz mu salutować. Salutuj sobie. Bądź lepszy. Ale też nie bój się spasować. Jeżeli spasujesz mając gorszą rękę, pokonasz swojego przeciwnika.

Ucz się od Stoików

„Jeżeli źródłem twojego zmartwienia są czynniki zewnętrzne, ból nie wynika z samej właściwości tych czynników, tylko z twojej oceny. A ty zawsze masz prawo się z nimi nie zgodzić.”

Tyran potrafi zawładnąć naszymi emocjami i wyprowadzić nas z równowagi jak wredne, wrzeszczące dziecko. Możesz się wściekać, ale możesz też nie zwracać na nie uwagi. O ile pozwoli ci na to twoje ego.

To nie tyran powoduje, że tracisz pieniądze. To twoje myśli. Zmień więc swoje myśli. Zmień swoją rzeczywistość.

ŹRÓDŁOPoker Listings
Blasco
Dziennikarz, archeolog, pokerowy amator ale zawzięty. W branży od ponad 20 lat. Finalista olimpiady polonistycznej, który do dzisiaj nie wie, gdzie powinien stać przecinek. Futbol to Maradona; muzyka - Depeche Mode. Troje dzieci.