Duhamel_Jonathan_WinnerByła dziewczyna mistrza World Series of Poker Main Event 2010 Jonathana Duhamela, złożyła wniosek o skrócenie jej wyroku w zakładzie karnym, ale sędzia prowadzący sprawę nie przychylił się do jej wniosku. W czerwcu, Bianca Rojas Latraverse została skazana na 42-miesiące pozbawienia wolności za jej udział w napadzie na dom Duhamela. Przypominamy, że Jonathan został pobity, a także okradziony – z domu zniknęło $150,000 w gotówce, zegarek Rolex oraz bransoletka WSOP.

W piątek, Sąd Apelacyjny z Quebec ogłosił, że odrzucił apelację 22-letniej Rojas Latraverse tłumacząc, że podczas gdy wyrok „może wydawać się surowy”, to nie ma żadnych podstaw, aby zwolnić Biance z więzienia. Do tej chwili, Bianca odsiedziała 18 miejscy miesięcy, a więc powinna uzyskać zwolnienie w czerwcu 2015 roku. Prawnicy twierdzą jednak, że Bianca wyjdzie nieco wcześniej, bo za około 8 miesięcy ponownie może starać się o warunkowe zwolnienie. Prawnicy tłumaczą także, że mimo iż Bianca będzie mogła opuścić mury więzienia, to przez 3 lata będzie pod ścisłym nadzorem kuratora.

W areszcie bez wyroku przebywają nadal dwie osoby, które aktywnie uczestniczyły w napadzie.  W ubiegłym tygodniu do winy przyznał się Anthony Bourque, który usłyszy wyrok w styczniu, natomiast drugi napastnik John Stephen Clark Lemay nadal nie przyznaje się do winy i jego rozprawa ruszy w lutym. Kierowca Andres Valderrama powinien zostać skazany w ciągu dwóch tygodni.

Mimo złapania napastników tego rozboju, podobne sytuacje zdarzają się bardzo często. W ubiegłym tygodniu, New York Post poinformował, że pokerzysta z Florydy Eric Riley spędził kilka tygodni na grze w Atlantic City i ukradziono mu $100,000 w gotówce, kiedy wracał na lotnisko. Napadu dokonał kolega Riley’a z kasyna Borgata. Obaj panowie umówili się, że „Junior” (tak nazywa się sprawca) odwiezie na lotnika Erica. Podróż przebiegała spokojnie, aż do czasu wyładowywania bagażu. Kiedy Riley opuścił samochód i otworzył bagażnik, „Junior” postanowił wykorzystać okazję i uciekł z lotniska. Według wstępnych ustaleń policji, złodziej działał w zmowie z trzema innymi oszustami.