Zapomnijcie o żetonach – przyszła pora na prawdziwe pieniądze. Po tym jak czterech elitarnych pokerzystów zostało w styczniu tego roku pokonanych w historycznym pojedynku heads-up no-limit hold’em z maszyną (o ponad 14 big blindów na 100 rozdań), ekipa z uniwersytetu Carnegie Mellon stworzyła nową wersję Libratusa i ma już chętnych do gry z nim zawodników.
Libratus pokonał zawodowców w kasynie w Pittsburghu na jakieś 1,7 miliona żetonów, ale nie miały one żadnej wartości nominalnej. Pokerzyści za trzy tygodnie gry (120 tysięcy rąk) dostali do podziału 200.000$.
Tym razem jednak nowy bot, zwany Lengpudashi, czyli w wolnym tłumaczeniu “zimny mistrz pokera”, zmierzy się z zawodowcami z Chinach, a zwycięzca zgarnie 290.000$.
Planowana gra będzie miała miejsce między 6 a 10 kwietnia w Hainan. Rozegrane zostanie 36.000 rozdań, po dwie dla każdego zawodnika jednocześnie. Team ludzi poprowadzi zdobywca bransoletki WSOP, Alan Du, który postara się wraz z kolegami ukrócić dominację maszyn przy pokerowym stole.
“Jestem bardzo podekscytowany tym, że zmierzymy się ze sztuczną inteligencją na stołach w Chinach” mówi Tuomas Sandholm, profesor informatyki i współtwórca bota Lengpudashi. “Chciałbym przy tej okazji przyjrzeć się komercjalnym możliwościom naszego wynalazku oraz jego zastosowaniu w innych dziedzinach życia.”
Sandholm podkreśla, że rozdań będzie mało, tylko 36 tysięcy, więc możliwe, że pokerowy bot przegra. “To pokaz, nie wyzwanie, poważna gry czy jakieś zawody” – mówi. “Liczba rozdań jest za mała na wiarygodną próbkę, więc to nie jest naukowy eksperyment.”
Wcześniejsza wersja bota przegrała z ludźmi w roku 2015. Wtedy w zespole znajdował się Doug Polk, przez wielu uważany za najlepszego gracza heads-up na świecie.
Podobnie jak w przypadku challenge’a “Brains vs. AI” z Libratusem, program Lengpudashi będzie nadzorowany przez centrum komputerowe w Pittsburghu podczas całego eventu.
Noam Brown, doktorant, który pomagał tworzyć oprogramowanie powiedział w lutym w wywiadzie dla magazynu Card Player, że bot może już wkrótce wygrywać coś więcej niż tylko pojedynki heads-up no-limit hold’em.
“Póki co sądzę, że gry 6-osobowe są poza zasięgiem Libratusa i innych botów” – przyznał Brown. “Na komputerowych zawodach pokerowych w tym roku dodano jednak taką kategorię, więc maszyny powinny szybko rozwinąć się i w tym kierunku. Przy drobnych poprawkach Libratus mógłby za jakieś 2 lata zmierzyć się z ludźmi na dłuższym stole.”
Póki co maszyny będą trzymać się gier jeden na jednego.
Pod koniec ubiegłego roku inny bot zwany DeepStack pokonał 10 z 11 zawodników w grze heads-up no-limit hold’em. Program stworzony został na Uniwersytecie Alberta, przy współpracy z Uniwersytetem Technologicznym w Pradze.