Wszystko rozpoczęło się od odwiecznej debaty – Poker to gra losowa, czy gra umiejętności? Specjalista od gier PL Omaha high-stakes, Norweg „Odd Oddsen” Amundsgaard, postanowił opublikować wyzwanie, aby udowodnić, że poker to gra umiejętności. Początkowo wszyscy uważali, że żaden pojedynek się nie odbędzie, ponieważ profesjonalista zaprosił do wyzwania norweskich polityków, ale kilka dni później okazało się, że pokerowa społeczność w tej kwestii się myliła.
Lider norweskiej partii postępu działającej pod nazwą „Fremskrittspartiets” Erlend Wiborg, który popiera legalizację pokera online, zdecydował się przyjąć wyzwanie. Zawodnicy uzgodnili, że rozegrają pojedynek heads-up w PL Omaha, a także, że będzie się on składał z 10,000 rąk. W przypadku wygranej Wiborga, Amundsgaard miał wypłacić politykowi milion koron norweskich, czyli około $170,000. W przypadku wygranej Amundsgaarda, Wiborg nie musiał uiszczać żadnych opłat.
Rozpoczęcie pojedynku zaplanowano na 7 grudnia i odbywało się ono w ośrodku konferencyjnym w Oslo, gdzie uczestnicy wyzwania zalogowali się na swoje konto w PokerStars i rozpoczęli grę. Według pierwotnych założeń, pojedynek miał zakończyć się do 7 maja 2014 roku, jednak jak okazało się kilka dni temu, wystarczył jeden mecz, aby pojedynek dobiegł końca.
Pojedynek profesjonalista vs polityk rozpoczął się zgodnie z planem, ale dobiegł końca po rozegraniu nieco ponad 1,000 rąk przy stole $0,50/$1 PL Omaha na PokerStars. Po rozegraniu takiej ilości rąk, Amundsgaard był na plusie wynoszącym $2,666, a Wiborg uznał, że przewaga jego oponenta jest tak duża, że lepiej zakończyć pojedynek.
Wiborg jeszcze przed rozpoczęciem pojedynku przyznał, że pierwszy raz grał w pokera na dzień przed rozpoczęciem wyzwania, a jego oponentem był „były mistrz świata.” Po czym dodał „Mogę się uśmiechać kiedy mam naprawdę złe karty, lub udawać rozczarowanego, kiedy mam dobre karty,” ale po zakończeniu pojedynku przyznał, że raczej nie była to zwycięska strategia. Po zapoznaniu się z wynikiem meczu, Wiborg zdecydował się zakończyć rywalizację. „Mam nadzieję, że ten pojedynek doprowadzi do dyskusji nad sytuacją pokera w naszym kraju.”
Norwegia już od jakiegoś czasu przymierza się do uregulowania kwestii hazardu online. Kiedy w październiku 2013 roku władzę objęła nowa partia, jej politycy zapowiedzieli liberalizację przepisów dotyczących hazardu online, dzięki czemu zagraniczni operatorzy mogliby legalnie prowadzić działalność na terenie tego skandynawskiego kraju. Debata nad tym tematem nadal jednak trwa i nie wiadomo kiedy sytuacja ulegnie zmianie.
W chwili obecnej na graczy nałożono ograniczenia, które raczej skutecznie odstraszają młodych ludzi. Osoby chcące zagrać w pokera mogą to zrobić w godzinach od 7 do 3 rano, a także nie mogę stracić w miesiącu więcej niż 10,000 korono norweskich (około $1,640). Wielu norweskich graczy nie zamierza jednak respektować przepisów i gra na zagranicznych stronach, które nie są w żaden sposób regulowane.
Norweski rząd próbując zniechęcić zagranicznych operatorów, wysłał list do serwisu YouTube, aby ten zablokował wszystkie reklamy hazardowe firm, które nie są licencjonowane przez rząd norweski. YouTube niedawno spełnił tą prośbę i od teraz w najpopularniejszym serwisie z filmami znajdziemy jedynie reklamy lokalnych operatorów.