Nieznany azjatycki inwestor po cichu przejął 11% akcji kanadyjskiego operatora hazardowego, firmy Amaya Gaming, która jest właścicielem znanego internetowego roomu PokerStars.

W miniony poniedziałek mało znana firma o nazwie Discovery Key Investments Ltd (DKI) ogłosiła, że 30 marca nabyła na giełdzie 9.105.000 akcji Amayi. Cena za udział wyniosła 22,40 centa kanadyjskiego. Łącznie transakcja opiewała na 204 miliony dolarów kanadyjskich czyli jakieś 607 milionów złotych, co w sumie stanowi 6,25% akcji, które Amaya ma powszechnie dostępne na rynku.

Firma DKI wydaje się nowym graczem na rynku, ale w swoim oświadczeniu dodaje, że ma już wcześniej zakupione około 7,2 miliona akcji Amayi, więc transakcja z końca marca podbiła ich portfolio inwestycyjne do 11,19% wartości hazardowego giganta. DKI należy d niejakiego pana Tang Hao, mało znanego inwestora z Hong Kongu, który tłumaczy, że nabył akcje dla “celów stricte inwestycyjnych.”

Co bardzo ciekawe, czas nabycia przez Tang Hao udziałów w Amayi zbiega się w czasie ze sprzedażą, której dokonał były dyrektor wykonawczy firmy, David Baazov. Ten ostatni na początku marca pozbył się bowiem 7 milionów akcji, a w ubiegłym tygodniu na rynek z jego portfela trafiło kolejne 12 milionów. Baazov musiał ustąpić ze stanowiska po oskarżeniach o handel poufnymi informacjami, które wystosował pod jego adresem kanadyjski urząd regulacyjny. Teraz dyrektor najwyraźniej pozbywa się akcji ze świadomością, że nie uda mu się przejąć firmy na własność, bo zarząd zmienił w tym celu swój statut.

Baazov ostatnio próbował nabyć firmę prywatnie i wspierały go rzekomo dwie firmy właśnie z Hong Kongu: Goldenway Capital oraz Head and Shoulders Global Investment Fund. Może to przypadek, ale Hao Tang jest jednym z kierowników w Goldenway Group. W listopadzie dyrektor Goldenway Capital, Wai Lam ‘Ricky’ Lai, powiedział w wywiadzie dla strony CalvinAyre.com, że jego firma “jest gotowa mocniej się zaangażować”, jeśli ułatwi to nabycie Amayi.

Czy więc ekipa z Goldenway jest tak zainteresowana zakupem, że nawet bez Baazova dalej dążą do celu, czy może tajemniczy pan Tang Hao wymyślił sposób obejścia zabezpieczenia, które na Baazova przygotował zarząd spółki? Czas pokaże, jak potoczą się losy popadającego w niełaskę u pokerowych graczy giganta…

ŹRÓDŁOcalvinayre
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.