Steve O’Dwyer zrobił to po raz kolejny. Amerykanin w dniu wczorajszym wygrał jednodniowy turniej $50.000 Super High Roller na PCA 2016. Tym samym przedłużył on swoją nieprawdopodobną serię sukcesów w turniejach z wysokim wpisowym. 

W turnieju wystartowało 58 graczy, którzy utworzyli pulę nagród w wysokości $3.860.000. Największy kawałek „tortu” powędrował do Steve O’Dwyera, który za swój sukces zainkasował $945,495.

W kasie znalazło się 11 zawodników. Zobaczcie, kto może pochwalić się osiągnięciem profitu tym turnieju.

  1. Steve O’Dwyer – $ 945,495
  2. Connor Drinan – $870,625
  3. Ivan Luca – $494,080
  4. Isaac Haxton – $380,200
  5. Erik Sidel – $301,080
  6. Daniel Dvoress – $235,460
  7. Bryn Kenney – $185,280
  8. Paul Newey – $144,760
  9. Nick Petrangelo – $110,020
  10. Scott Seiver – $96,500
  11. Timothy Adams – $96,500

O’Dwyer jest w nieprawdopodobnej wręcz dyspozycji. W ciągu ostatnich sześciu dni wygrał w turniejach Super High Roller prawie 2 miliony dolarów. 3 stycznia zajął 4 miejsce w SHR 200K w Manili, a wczoraj tryumfował na Bahamach. Ale to nie wszystko… Jeśli rozszerzymy zakres, w którym rozpatrujemy osiągnięcia Amerykanina, dowiemy się, że w ciągu miesiąca (z drobnym haczykiem) O’Dwyer zarobił w turniejach live 2,8 miliona dolarów. W grudniu ubiegłego roku zaliczył 3 cashe w Pradze, włączając w to zwycięstwo w … Super High Rollerze (jakby inaczej) za $50.000. Imponujące.

Nie tylko O’Dwyer może pochwalić się dobrym okresem w swojej karierze. Świetnymi osiągnięciami, choć może nie na taką skalę, może pochwalić się także dwóch innych graczy, którzy znaleźli się na FT wczorajszego SHR: Brynn Kenney oraz Isaac Haxton. Ten pierwszy dwa dni temu wygrał SHR za $100K, za co zainkasował 1,6 miliona dolarów, a drugi osiągnął w tym samym turnieju szóste miejsce i odszedł od stołu bogatszy o $360.000. Dwa FT w turniejach SHR w ciągu 2 dni – przyznacie, że to również jest niezwykłe osiągnięcie.

Mnie osobiście cieszy obecność na stole finałowym Erika Seidela. Regularność, z jaką Amerykanin pojawia się na miejscach płatnych w turniejach SHR, godna jest najwyższego uznania. Podoba mi się również, że Seidel nie daje się „młodym wilczkom” i że jako przedstawiciel „starej gwardii” ciągle osiąga świetne rezultaty. Well played, Sir!

W gronie uczestników mieliśmy dwóch reprezentantów naszego kraju: Piotra Franczaka oraz Dimę Urbanovicha. Niestety nie udało im się osiągnąć miejsc płatnych.

źródło: pokernews.com

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?