Sam Simon, znany najbardziej jako twórca telewizyjnego serialu animowanego „The Simpsons” i zapalony pasjonat pokera zmarł w Los Angeles w wieku 59 po przegranej batalii z rakiem.

U Sama zdiagnozowano raka jelita w roku 2012. Prawie natychmiast zdecydował się przekazać całą swoją fortunę (a szacuje się, że rocznie zarabiał na swoim popularnym serialu animowanym między 20, a 30 milionów dolarów) na fundacje charytatywne.

jennifer tilly sam simonSpora część jego pieniędzy zostanie przekazana na Fundację Sama Simona, którą założono jeszcze w 2002. Fundacja ratuje psy przebywające w schroniskach i szkoli je, aby pomagały osobom niewidomym.

“Lubię pomagać zwierzętom” powiedział Simon w wywiadzie, którego udzielił w zeszłym toku. “To moje pieniądze, więc mogę z nimi robić co mi się podoba. Na koniec życia wybrałem sobie dosyć kosztowne hobby.”

Jeśli natomiast chodzi o pokera, Simon nigdy nie miał dosyć gry. Regularnie jeździł na World Series of Poker, i w ciągu swojego życia wygrał 350.000$. Pojawił się nawet w jednej z serii pokerowego show High Stakes Poker w roku 2009.

W tym samym roku kiedy zadebiutował w HSP Sam wyprodukował też i wystąpił w swoim własnym programie na kanale Playboy TV. Program, zatytułowany “Sam’s game”, który został nakręcony w prywatnej willi Hugh Hefner’a dał widzom okazję do oglądania jego sławnych gier pokerowych w Hollywood, w których uczestniczyli między innymi tacy celebryci jak Phil Laak i aktorka/pokerzystka Jennifer Tilly.

Tilly, która jest partnerką Laak’a od roku 2005 była żoną Simona przez 7 lat, od roku 1984 do 1991.

Jennifer i Sam po rozstaniu pozostali przyjaciółmi. Tilly po jego śmierci wyraziła na Twitterze swój smutek i pożegnała byłego męża.

źródło: highstakesdb.com

http://www.highstakesdb.com/5589-simpsons-co-creator-and-poker-player-sam-simon-passes-away.aspx

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.