Jeśli jesteś pokerowym amatorem, koniecznie musisz przeczytać niniejszy artykuł. Dowiesz się z niego o pułapce, jaka czeka na rekreacyjnych graczy nie korzystających z tzw. HUD-ów. 

W ostatnich latach pokerowi operatorzy przyzwyczaili nas do działań, które mają na celu ochronę graczy rekreacyjnych. Z korzystania z HUD-ów zrezygnowała większość pokerowego świata, w tym np. PartyPoker. Inne roomy postawiły na rozwiązania pośrednie, np. GGPoker Network czy Run It Once, i same udostępniają podstawowe statystyki graczom. Ostatnimi stronami z tzw. main streamu, które dzięki oprogramowaniu zewnętrznemu pozwalają graczom wyświetlać wszystkie statystyki w trakcie gry, są skórki sieci WPN oraz PokerStars.

Piszę o tym dlatego, żeby uzmysłowić graczom rekreacyjnym, jak kolosalne znaczenie dla ich przygody z grą w pokera ma wybór strony, na której toczą swoje codzienne boje. Dla większości amatorów zaprzątanie sobie głowy takimi rzeczami jak HUD-y nie ma żadnego znaczenia. Ja postaram się Wam pokazać, dlaczego warto jednak przyjrzeć się tej sprawie i może zrewidować swoje preferencje dotyczącego ulubionego poker roomu.

Poker jest grą częstotliwości

Poker na żywo

W grze na żywo panują warunki równorzędne dla każdego uczestnika. Żaden z graczy nie ma dostępu do danych statystycznych, jakich w grze online dostarczają HUD-y. Z racji tego, że gra w pokera w dużej mierze opiera się na czytaniu częstotliwości wykonywania konkretnych zagrań, dobrzy gracze robią HUD z mocy obliczeniowej oraz pamięci swojego mózgu. Dzięki robieniu mentalnych notatek mogą w lepszy sposób szacować zakresy swoich rywali oraz formułować skutecznie kontrstrategie gry. Gracze rekreacyjni nie robią takich rzeczy i nie są nawet świadomi, że coś im umyka z pola widzenia.

Abstrahując od tego, że amatorzy mają znacznie mniejsze umiejętności techniczne od graczy regularnych, a to już samo w sobie stawia ich na straconej pozycji, można powiedzieć, że w pewnym sensie przegrywają w grze w pokera na żywo również dlatego, że ich rywale lepiej szacują podstawowe częstotliwości, które składają się na obraz ich gry. O ile nawet świetnym graczom trudno kontrolować bardziej pogłębione statystki, tak już śledzenie wskaźników takich jak np. VPIP, RFI, C-bet, 3-bet, double barrel etc. jest możliwe i jeśli nawet zebrane informacje nie są tak precyzyjne jak w grze online, to do osiągnięcia przewagi wystarcza im klasyfikowanie częstotliwości ich zagrań w formie opisowej, np.: ekstremalnie często, często, średnio często, rzadko, ekstremalnie rzadko. Te etykiety mają pomóc im wszystko spamiętać, a za nimi tak naprawdę stoją konkretne liczby, konkretne przedziały liczb. Dajcie dobremu graczowi dostęp do liczb, czyli do danych statystycznych, a możecie być pewni, że zrobi z nich doskonały użytek.

Poker online – strony, gdzie stosowanie HUD-ów jest dozwolone

Ze stołów do gry live przenieśmy się do świata wirtualnego. Wyobraźcie sobie teraz, że taki amator, który nie dość, że i tak stoi na straconej pozycji, bo po prostu nie opanował technicznych aspektów gry w pokera w stopniu umożliwiającym rywalizację jak równy z równym z graczem regularnym, zasiada do gry. W sytuacji, w której jego rywal ma na wyciągnięcie ręki wszystkie istotne wskaźniki opisujące jego grę, jego i tak stracona pozycja robi się całkowicie beznadzieja, a wręcz niegrywalna. Pół biedy, jak taki gracz zdaje sobie sprawę z realiów i godzi się na grę w tak bardzo niekorzystnym dla niego środowisku, gdyż traktuje grę w pokera jak czystą rozrywkę, ale większość graczy nie jest nawet tego świadoma. Patrząc z perspektywy obrońcy ich interesów, jest to już dużym problemem.

Na zarzuty o tworzenie środowiska, w którym jedna grupa graczy może z łatwością wykorzystywać inną grupę, operatorzy mają zawsze jedną odpowiedź – każdy może zakupić oprogramowanie trackujące z HUD-em i zrobić z niego użytek. Na papierze ten argument się nawet broni, jednak patrząc na realia, zupełnie nie. Żaden amator nie będzie inwestował pieniędzy w zakup ekstra oprogramowania, które będzie mu wyświetlać jakieś liczby, których i tak nie rozumie. Dlatego też na tych stronach ciągle obowiązuje smutne status quo, a wszystko sprowadza się do tego, że dobrym graczom, którzy bez statystyk z HUD-ów i tak nie mieliby problemów z wygrywaniem, dodatkowo podaje się jeszcze na srebrnych tacach głowy ich ofiar. Oczywiście, że amatorzy i tak by przegrali, jednak obecnie przegrywają znacznie, znacznie szybciej. Według mojej opinii z tego powodu poziom tzw. poker experience jest dla nich znacznie niższy niż na stronach, które nie dopuszczają stosowania HUD-ów.

Podsumowanie

Jeśli grasz na stronach, w których dozwolone jest korzystanie z HUD-ów, lepiej żebyś był graczem regularnym i sam korzystał z możliwości, które dają te programy. Amatorzy grający w tych miejscach stawiają siebie na podwójnie straconej pozycji. Unikaj niekorzystnego środowiska i zainteresuj się możliwościami gry na stronach, które dbają o to, aby w tym zakresie szanse wszystkich graczy były równe – np. PartyPoker czy GGPoker.

Jak grać dalej na PartyPoker?

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?