Nick Petrangelo był jednym z uczestników turnieju za milion dolarów na WSOP 2018. Opowiada o tym, jak wyglądają high rollery pod względem przygotowania mentalnego.
Pięciu spośród 27 uczestników tegorocznego The Big One for One Drop na WSOP odejdzie od stołu z sowitą nagrodą (więcej o finale piszemy tutaj). Najniższa to 2 miliony dolarów, a na mistrza czeka 10 milionów. Wśród tych, którzy musieli obejść się smakiem jest Nick Petrangelo. Udział w tym turnieju zakończył na siódmym miejscu. Amerykanin zaliczy jednak to lato do udanych. Na WSOP zajął dwa miejsca płatne. W High Rollerze za 50.000$ był trzeci. Jeszcze lepiej poszło mu w HR z wpisowym 100.000$. Petrangelo wygrał i otrzymał 2.910.227$. To jego drugi tytuł WSOP w karierze. Jeśli chodzi o pieniądze, które wygrał dotychczas w turniejach live to licznik wskazuje 15.970.427$.
Już po odpadnięciu z The Big One amerykański pokerzysta rozmawiał z Remko Rinkemą, dziennikarzem PokerCentral.com. Opowiedział o wyzwaniach mindsetowych, które stoją przed pokerzystami, którzy biorą udział w high rollerach.
Będzie trudno
W tym roku do gry przystąpiło zaledwie 27 zawodników, co jest najgorszym wynikiem w historii tego turnieju. Czy zdaniem Petrangelo odpowiada za to zbyt mała liczba graczy rekreacyjnych i kalkulacje zawodowców? ,,Ludzie, którzy należą do tego świata nie myślą w ten sposób. Po prostu pojawiają się, żeby zagrać. Kto jest [w stawce], ten jest. Każdy, kto był podekscytowany, żeby tu zagrać, kto wpłacił depozyt, to czekał na to i cały czas przygotowywał się, a na takie sprawy przestał spoglądać na kilka dni przed startem turnieju.
Wiemy, że będzie trudno. Wiemy również, że nawet gracze rekreacyjni w tych turniejach są dobrymi pokerzystami i ostrymi hazardzistami, którzy grają w ogromnych grach domowych, a na tych stawkach czują się komfortowo” – odpowiada.
Petrangelo dodaje, że na tym poziomie gry nie myśli się w kategoriach ,,a co, jeśli?”. Wyjaśnia, że jeśli ktoś narzeka na rywali, których wylosował do gry, ,,to już ustawiasz się w sytuacji, w której nie będziesz grać z taką przewagą jak najlepsi gracze”. A jeśli ktoś zaczniesz narzekać, ,,to popełnia mentalny błąd”.
Podobne turnieje
Pokerzysta mówi, że równie istotna jest umiejętność dostosowania własnej gry na każdym etapie, a także dobre rozumienie ICM. ,,Ciężko jest wiedzieć wszystko, ale uważam, że ludzie, którzy regularnie grają w takich turniejach przez cały rok zdobywają praktykę odnośnie różnych rodzajów gry turniejowej. High rollery na przestrzeni roku są bardzo podobne, a ludzie, którzy zdobywają dużo praktyki w tamtych turniejach, mają dużą przewagę w tym turnieju” – wyjaśnia.
Jednocześnie Petrangelo podkreśla, że turniej za milion dolarów niespecjalnie różni się od innych high rollerów. ,,Każdy wykonuje dużo pracy nad własną grą” – mówi. I wyjaśnia, że dzięki regularnej grze w high rollerach pokerzyści uczą się od siebie. ,,Nie mówię, że każdego dnia gramy o takie pieniądze [jak w The Big One], ale gramy przeciwko sobie w prawie każdym turnieju, a to daje nam ogromną przewagę nad innymi graczami” – dodaje.
W ostatniej części rozmowy Petrangelo tłumaczy, co ma dla niego znacznie w pokerze. Pieniądze są ważne, ale liczy się także satysfakcja z perfekcyjnej gry. Nawet fakt, że turniej za milion jest transmitowany w telewizji nie robi na nim już wielkiego wrażenia. ,,Teraz to już kolejny livestream. Stawki zdarzają się być ogromne, ale presja i adrenalina jest taka sama, ponieważ grałem te scenariusze już wiele razy” – tłumaczy. I dodaje: ,,To naprawdę ciężki grind. Za każdym razem, gdy myślisz, że rozgryzłeś to, jak zagrać w rozdaniu, to popełniasz błędy. To może być naprawdę stresujące, gdy ekspertem jest każdy, kto ogląda [transmisję] w domu, a ty grasz przeciwko innym, którzy starają się grać perfekcyjnie. (…) Chcę podejmować jedną decyzję naraz, iść do przodu i zbliżać się do perfekcji”.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: WSOP 2018: Jonathan Little doprowadzi Davida Einhorna do triumfu w The Big One for One Drop?
_____
Dołącz do najlepszych na PartyPoker!
