20130526104911.gifAktualnie mamy lekki przestój w turniejach pokerowych, który warto wykorzystać na to, aby zwrócić uwagę na rankingi pokerowe. Szczególnie warto zwrócić uwagę na jednego gracza – Daniela Negreanu, który powoli wraca na szczyt rankingów Player of the Year. W chwili obecnej jest w czołówce dwóch rankingów, ale trzeci cały czas wymyka mu się z rąk. Przyjrzyjmy się więc wyglądowi trzech czołowych rankingów.

W rankingu Bluff Magazine PoY, Negreanu wcześniej nie był w stanie wyprzedzić Mike’a „SirWatts” Watsona, który objął prowadzenie po świetnym występie na tegorocznym World Series of Poker. Od tego czasu, Mike nie był jednak w stanie dodać do swojego konta zbyt wielu punktów, co stworzyło członkowi Team PokerStars Pro okazję, do objęcia miejsca lidera. Ostatecznie stało się to dzięki drugiemu miejscu w turnieju European Poker Tour High-Roller podczas festiwalu w Barcelonie. Daniel dzięki swojemu występowi zdobył 209 punktów i teraz ma ich 1014,15, podczas gdy Watson 833,44.

Po raz pierwszy w rankingu Bluff PoY pojawił się też David Peters, który w lipcu zdobył tytuł mistrza Bellagio Cup IX i aktualnie zajmuje miejsce trzecie z 773,90 punktami. Kolejny gracz, który również utrzymuje się w czołówce przez większość roku, to Ole Schemion, który podobnie jak Negreanu odnotował miejsce płatne w turnieju High Roller i aktualnie obejmuje miejsce czwarte z 762,62 punktami. Kolejnym zawodnikiem, który po raz pierwszy pojawił się w rankingu jest Blair Hinkle, a wszystko dzięki występowi podczas Seminole Hard Rock Poker Open w sierpniu. Hinkle z 750,97 punktami zajmuje piąte miejsce. Najlepszą dziesiątkę rankingu zamykają Steve O’Dwyer (742.62), Scott Seiver (715.49), Joe Kuether (705.00), Justin Bonomo (699.17) i Paul Volpe (683.19)

Negreanu objął także prowadzenie w rankingu CardPlayer PoY, w którym wyprzedził Volpe. Daniel dzięki 4468 punktom, ma teraz 1,000 punktów przewagi nad Volpe (3535). Miejsce trzecie zajmuje obecnie Hinkle (3448), a Bonomo i O’Dwyer zamykają pierwszą piątkę.  Kolejne miejsce w rankingu przypadło Davidowi Vamplew (2,932), który zdobył kilka punktów podczas EPT Barcelona i wyprzedził Ericka Lidngrena (2800), awansując na miejsce szóste. Wśród najlepszej dziesiątki są też Steven Silverman i Dimitar Danchev.

Bardzo zacięta walka toczy się natomiast w rankingu Global Poker Index PoY i jest to jedyny ranking, w którym Negreanu nie objął jeszcze prowadzenia. Schemion, który ma 892,4 punktów nadal jest liderem GPI PoY, podczas gdy Negreanu ma ich 875,96. Watson jest trzeci z 836,8 punktami, a Volpe i Silverman zamykają czołową piątkę.  Kolejni zawodnicy to Jonathan Duhamel, O’Dwyer, Bryn Kenney oraz Marvin Rettenmaier.  W ciągu kilku następnych tygodni rozpoczną się turnieje WPT Grand Prix de Parix, World Series of Poker Europe i EPT Londyn i z pewnością rankingi ulegną zmianie.