Nanonoko

Randy „Nanonoko” Lew przebojem wdarł się do świata pokera online na średnich stawkach. Grał niezliczone ilości rozdań dziennie, a przy tym zarabiał ogromne pieniądze. Zdobył status PokerStars Supernova Elite 5 lat z rzędu i został jednym z najbardziej „zarobionych” graczy w historii pokera online.

Od tego czasu legenda „Nanonoko” przygasła. Były „król grinderów” online obecnie jest popularnym streamerem, trenerem, graczem turniejowym oraz członkiem ekipy Hong Kong Stars w Global Poker League. Co się stało z jego dziedzictwem? Dlaczego „Nanonoko” nie miażdży już gier cash?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy się odrobinę cofnąć w przeszłość i przypomnieć sobie, w jaki sposób Randy Lew miażdżył gry, w których brał udział. A robił to w niekonwencjonalny sposób. Nie grał na najwyższych stawkach (nosebleeds) jak Phil Ivey czy Tom Dwan, ale głównie skupiał się na średnich limitach.

W jaki sposób „Nanonoko” wygrywał w pokerze online?

NanonokoWszystko rozpoczęło się, kiedy Randy „Nanonoko” Lew odkrył klub VIP na PokerStars, w którym najwyższym statusem do zdobycia była Supernova Elite. Lew grał już w pokera od jakiegoś czasu i stawał się coraz bardziej biegły w tej grze. Kiedy poczytał trochę o warunkach programu VIP, doszedł do wniosku, że posiadanie statusu SNE może zapewnić mu ogromne profity. Jedyne, co będzie musiał robić, to grać w pokera, w swoją ukochaną grę Pozostało mu tylko dołożenie większej ilości stołów. Dokładał, dokładał, aż doszedł do gry na 24 stołach jednocześnie. Popracował także nad swoją grą, co sprawiło, że był w stanie podejmować poprawne decyzje w mgnieniu oka. Od tego czasu zdobycie statusu SNE stało się dla „Nanonoko” raczej prostym zadaniem.

Po raz pierwszy wyrobił „Elitę” w 2007 r. Do $2009 r. zarobił $1 milion – przed rakebackiem -grając tylko na średnich stawkach; rzadko kiedy grywał wyżej niż NL2000. Grał solidnie, nie był to poziom mistrzowski, ale wystarczający do tego, aby wygrywać. W styczniu  2012 r. ustanowił rekord Guinessa, grając 23,493 rozdania w czasie 8-godzinnej sesji; odnotował przy tym … $7.65 zysku. Grał wówczas ponad 2936 rozdań na godzinę i prawie 49 rozdań na minutę. Jednocześnie klikał od 25 do 40 stołów. Tak dobry był wóczas „Nanonoko„…

Od tego czasu wszystko się zmieniło. „Nanonoko” znacznie ograniczył liczbę stołów, a jego dni chwały przeszły do historii. Status SNE Lew zdobył jeszcze tylko raz, w 2013 r., i stopniowo zaczął wycofywać się z trudniejszych gier cash, co prowadzi nas do pytania:


2 pakiety VIP na Battle of Malta i $2,000 ekstra gotówki tylko dla Polaków na PartyPoker! (szczegóły po kliknięciu w baner)

Battle of Malta


Dlaczego „Nanonoko” przestał miażdżyć gry cash online?

Najprostsza odpowiedź brzmi: Randy Lew nie gra już tak dużo, jak w starych dobrych czasach. Na pokerze online zarobił prawie 4 mln dolarów, a większość z tych wygranych pochodzi z czasów, kiedy grał na 24 stołach jednocześnie. Dlaczego zatem przestał to robić? Powody są różne:

1. Zajął się pokerem turniejowym

W czasach, gdy Lew kolekcjonował statusy SNE, był On graczem wyłącznie cashowym. Obecnie jest regularnym graczem turniejowym, na średnich i wysokich stawkach, który z powodzeniem występuje także w turniejach „na żywo”. W 2011 r. wygrał turniej APPT Macau Main Event, co przyniosło mu prawie $500.000 nagrody. Uwielbia także występować w World Series of Poker. W turniejach live zarobił dotychczas $1,1 mln a online $1 mln. Nie jest żadnym „wymiataczem”, ale jego wyniki z całą pewnością można uznać za bardzo solidne.

2. Został popularnym streamerem i trenerem

Nanonoko” został streamerem na Twitchu. Kiedy prowadzi swoją transmisję, oczywiście nie gra 24 stołów tylko kilka. Lew chce mieć lepszy kontakt z widzami i zależy mu na tym, aby oglądający mogli zrozumieć coś z jego gry, a nie tylko obserwować „migające” stoliki. Zdarza się, że na streamie gra również w Hearthstone (jak „Timooo„). Z gier cash, to gra właściwie tylko ZOOM NL Hold’em na NL1000. „Nanonoko” jest rónież trenerem dla PokerSchoolOnline, gdzie „wykłada” strategię gier ZOOM 6-max.

3. Gry stały się trudniejsze

Powód, dla którego „Nanonoko” nie miażdży już gier cash online, może być bardzo prozaiczny i wynika po prostu z ewolucji pokera w Internecie. Każdy się zgodzi, że obecne gry na średnich stawkach są znacznie trudniejsze niż 5 czy 8 lat temu. „Regsi” z tych stawek są znacznie lepsi i o wiele szybciej przystosowują się do gry przeciwko graczom, którzy grają wiele stołów jednocześnie.

W nowych okolicznościach „Nanonoko” stracił wiele ze swojej przewagi (jeśloi chodzi o samą rozgrywkę), nie mówiąc już o tym, że PokerStars zlikwidowało status Supernowa Elite, co z pewnością jest bardzo ważnym czynnikiem, który decyduje, że Randy Lew nie ma ochoty poświęcać czasu na 40-godzinne sesje (co samo w sobie już było chore). Nie można go winić, że woli brać udział w znacznie bardziej lukratywnych grach „live” w Las Vegas i Makau.

Nanonoko„, tak jak poker, zmienił się i nadal będzie się zmieniać. Czasy „chorego grindu” już nie powrócą, ale taka już jest kolej rzeczy. Panta rhei…

Na koniec przypominamy Wam film o „Nanonoko” z czasów jego największej świetności: „I’m NANONOKO”

„PokerGround 7K Fans on Facebook: $1000 dodane” – 17 lipca – szczegóły >>>tutaj<<<

Zakładając w lipcu konto na PartyPoker przez PokerGround, możecie liczyć na szereg korzyści: darmowe 20 USD na start, bonus 100% do $500, darmowe PS4, darmowe HM2 i wiele więcej. Aby skorzystać ze wszystkich bonusów, zarejestrujcie się z tego linka lub kliknijcie w baner. O szczegóły pytajcie, pisząc na adres: [email protected].

Źródło: pokertube.com

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?