Rozwój sztucznej inteligencji może mieć katastrofalne skutki dla całej branży pokerowej. Tak przynajmniej wynika z analiz przygotowanych przez Morgan Stanley, jedną z największych firm zajmujących się doradztwem finansowym.
W opublikowanym 12 września raporcie finansowym analityk firmy Morgan Stanley, Ed Young, obniżył oceny dla trzech największych operatorów pokerowych. Ucierpiały GVC Holdings (PartyPoker), Playtech (iPoker) oraz Stars Group (PokerStars, Full Tilt).
Young zauważył, że sztuczna inteligencja staje się rzeczywistym problemem dla pokera online. Jak stwierdził, nowe technologie mogą „poważnie wpłynąć” na uczciwość w oferowanych grach.
Boty zwrócą się przeciwko nam?
O opartych na sztucznej inteligencji pokerowych botach słyszymy już od wielu lat. W 2015 roku głośno było o Claudico, który tylko nieznacznie przegrał z czterema profesjonalistami w odmianie No Limit Hold’em.
Dwa lata później triumfowała już sztuczna inteligencja. Libratus pokonał pokerzystów w serii pojedynków heads-up, co udowodniło szybki rozwój tego typu technologii.
Ostatnio obawy przedstawicieli branży pokerowej i inwestorów podsycił Pluribus. System opracowany przez Uniwersytet Carnagie Melon sam nauczył się gry na poziomie, który pozwolił mu rozprawić się z kilkoma światowej klasy pokerzystami.
Pluribus osiągnął łatwe zwycięstwo, sam zbudował swoją strategię, a do tego sprzęt, który może go zasilać, kosztuje mniej niż 150$. Z tych właśnie powodów Morgan Stanley nazwał sztuczną inteligencję poważnym zagrożeniem dla pokera online.
Poker roomy mogą mieć problemy
Oceniając przyszłość branży, Young stwierdził, że klienci mogą stracić wiarę w możliwości powstrzymywania botów przez poker roomy.
Być może spodziewając się tego, PartyPoker już od kilku miesięcy publikuje wyniki swojej walki z botami. Czy takie działania mogą jednak powstrzymać zanik zaufania dla firm z branży pokera online?
Morgan Stanley obniżył wycenę akcji GVC Holdings o 2%, a firmy Playtech o 4%. Wycena Stars Group zwiększyła się o 1$, do 18$, ale nawet to nie jest dobrą wiadomością dla dalszego rozwoju pokera online.
Przed większymi problemami chroni nas w tej chwili to, że kod używany przez Pluribusa nie został jeszcze udostępniony. Inne pokerowe boty są jednak obecnie testowane w celach rozwoju technologii wojskowej, co może doprowadzić do wycieków.
The Big Wrap PLO: Dwóch Polaków na FT, Tomasz Kozub zgarnia 88.000€!