Wokół rządowego projektu ustawy hazardowej ciągle dzieje się coś ciekawego. Portal Niebezpiecznik.pl ujawnił właśnie, że Ministerstwo Cyfryzacji bardzo mocno sprzeciwiało się planom Ministerstwa Finansów odnośnie blokowania stron oferujących produkty hazardowe, a upierało się przy tym, żeby główny akcent położyć na blokowanie transakcji płatniczych.

Wszyscy wiemy, jak to się wszystko skończyło. Rząd kilka dni temu przyjął swój projekt ustawy i niestety nie uwzględnił w końcowym dokumencie postulatów zgłaszanych przez Ministerstwo Cyfryzacji. Ustawa przewiduje monopol państwa na oferowanie większości produktów hazardowych online i blokowanie stron innych operatorów, które będą uważane za nielegalne. Państwo będzie również mogło blokować płatności, które będą kierowane na strony oferujące usługi hazardowe.

Ministerstwo CyfryzacjiMinisterstwo Cyfryzacji zgłosiło wiele zastrzeżeń odnośnie planów blokowania stron i postulowało, aby wpis do rejestru blokowanych stron odbywał się po otrzymaniu postanowienia wydanego przez sąd powszechny. Niestety to nie niezawisłe sądy będą decydowały o tym, czy dana strona jest w myśl nowej ustawy nielegalna, tylko urzędnicy. W zaistniałych okolicznościach nikogo nie powinien dziwić fakt, że obawiamy się wystąpienia przypadków stosowania przez Rząd RP nieuzasadnionej cenzury.

Odnośnie samego rejestru wiemy tyle, że nie będzie on występował w formie Biuletynu Informacji Publicznej, tylko będzie (za tekstem z projektu ustawy) „prowadzony w systemie teleinformatycznym, umożliwiającym automatyczne przekazywanie informacji do systemów teleinformatycznych przedsiębiorców telekomunikacyjnych i dostawców usług płatniczych„. Martwi to, że nie będzie żadnej kontroli nad tym, jakie informacje będą wprowadzone do tego systemu.

Teoretycznie będzie można odwołać się od decyzji nakładającej blokadę domeny, a Ministerstwo Finansów będzie miało 7 dni na rozpatrzenie odwołania. Nie bardzo mi się jednak chce wierzyć w to, że realnie będzie dało się cofnąć już raz wydaną decyzję.

Dostawca internetowy będzie zobowiązany w ciągu 48h od otrzymana decyzji MF: nieodpłatnie uniemożliwić dostęp do stron internetowych, które znajdują się w rejestrze oraz nieodpłatnie przekierować połączenia z zablokowanych stron na stronę, gdzie będzie wyświetlany komunikat zawierający informacje o (znów za treścią projektu ustawy) „lokalizacji Rejestru, wpisaniu szukanej nazwy domeny internetowej do tego Rejestru, liście podmiotów legalnie oferujących gry hazardowe w Polsce, a także powiadomienie o grożącej odpowiedzialności karno-skarbowej uczestnika gier urządzanych wbrew przepisom ustawy„.

Niebezpiecznik.pl wskazuje sposób na ominięcie, w świetle prawa, ograniczeń narzuconych przez Rząd RP. Jako iż nie jesteśmy specjalistami od informatyki, zacytujemy w całości akapit o tym mówiący:

Bazując na zacytowanych powyżej zapisach ustawy, jedyne co operatorzy będą musieli zrobić, to wpisać “zakazaną” stronę do swojego serwera DNS, który udostępniają klientom. Warto jednak podkreślić, że klienci żadnego z operatorów nie maja obowiązku (nakazu) korzystania z DNS-a swojego operatora. DNS mogą zmienić, np. na te należące do Google (8.8.8.8, 8.8.4.4). W ten sposób ominą “cenzurę” i blokadę. Ustawa bowiem nie nakazuje operatorom korzystania z DPI, czyli przechwytywania ruchu DNS-owego podróżującego przez ich sieć oraz podmiany zwracanych przez obcy serwer DNS rekordów adresowych “zakazanych” stron hazardowych na ministerialny serwer z ostrzeżeniem. To samo tyczy się połączeń po innych protokołach, np. HTTP do serwerów zakazanych usług. Ustawa dotyczy bowiem tylko i wyłącznie “nazw domenowych”. Jeśli więc któryś z operatorów zdecyduje się na tego typu działania “nadmiarowe”, czyli wykonanie ataku Man in the Middle (np. DNS spoofing), będzie to tylko i wyłącznie jego własna inicjatywa.

Ciężko nam ocenić, czy proponowany przez Niebezpiecznik.pl sposób na ominięcie ograniczeń rządowych będzie zgodny z nowym prawem i czy będzie skuteczny. Tym bardziej będziemy wdzięczni za komentarze od osób, które czują się bardziej kompetentne, aby przełożyć na prostszy język treść powyższego akapitu. Zachęcamy do aktywności.

Pełną treść artykułu możecie zobaczyć – tutaj.

źródło: niebezpiecznik.pl

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?