Jesteście ciekawi jak z grindowania na niskich stawkach można przeskoczyć na pozycję Gracza Roku World Poker Tour w zaledwie 12 miesięcy? Brzmi jak coś nieprawdopodobnego, ale Mike Shariati, 42-letni inżynier genetyki, który mieszka w Los Angeles, w Kalifornii dokonał tego bez problemu.

photo Mike Shariati pokerShariati w kwietniu 2015 roku mógł się pochwalić turniejowymi wygranymi w kwocie zaledwie 1300$. Pod koniec kwietnia 2016 miał już wygrane ponad półtorej miliona dolarów i ukoronowano go tytułem Gracza Roku WPT, tym samym, który wcześniej nosili Daniel Negreanu, Erick Lindgren, Gavin Smith, J.C. Tran, Jonathan Little, Bertrand “ElkY” Grospellier, Faraz Jaka, Anthony Zinno, Andy Frankenberger, Joe Serock, Mukul Pahuja oraz Matt Salsberg.

Z dużą pewnością siebie i sporym bankrollem pochodzący z Iranu Shariati jeździ teraz na turnieje jeszcze częściej starając się walczyć o sukces tam gdzie tylko jest to możliwe.

Dorastanie w Iranie

Shariati urodził się i dorastał w Shiraz, jednym z najstarszych miast Iranu, którego historia sięga do czasów Perskiego Imperium. Co ciekawe jedno z najstarszych win świata, datowane na 7000 lat znaleziono właśnie w glinianym dzbanie poza murami miasta Shiraz.

Shariati był jednym z pięciorga dzieci w rodzinie i od młodych lat interesował się sportem.

“Dorastałem w Iranie po rewolucji kiedy wojna dobiegała końca, więc nie było nam łatwo, ale podobało mi się.” – wspomina. “Interesowałem się sportem i grałem w co popadnie, bez względu na to czy była to piłka ręczna, koszykówka, piłka nożna czy też siatkówka. Dzięki temu nie popadałem w tarapaty. Zacząłem ćwiczyć sztuki walki i występowałem na zawodach ogólnokrajowych. Zacząłem od Kung Fu a potem zainteresowałem się Tai Kwon Do. Miałem czarny pas zanim ukończyłem 17 lat. W tamtym okresie ćwiczyłem nawet do 10 godzin dziennie. Pomogło mi to później w pokerze. Miałem odpowiednie nastawienie, dyscyplinę i cierpliwość.”

Mike Shariati był doskonałym sportowcem, ale jego ojczyzna nie miała środków ani sposobów, aby zapewnić mu dalszy rozwój, więc Mike postanowił zająć się swoją drugą pasją – nauką. Dzięki dobremu wykształceniu udało mu się przenieść z Iranu do Stanów Zjednoczonych.

Pokerowe Początki

Shariati złapał pokerowego bakcyla w Los Angeles dzięki regularnie organizowanym grom domowym.

“Sporo grałem w karty jako dziecko, ale nie w hold’ema. Dopiero jakieś 14, 15 lat temu. Graliśmy u znajomego, a potem kilka razy u mnie. Spróbowałem turniejów sit-n-go i kilka lat temu spróbowałem grać na poważnie.”

Shariati regularnie uczestniczy w grach cashowych i turniejach organizowanych w Los Angeles i jest znany w klubach karcianych.

“Szybko odkryłem, że w domu się nie rozwinę, bo gry były zbyt towarzyskie” wyjaśnia. “Dzięki cashówkom stałem się lepszym graczem, ale zawsze marzyłem o wielkich wygranych, więc przerzuciłem się na turnieje pokerowe. Czytam ile się da o eventach i strategiach, ale myślę, że przede wszystkim wykorzystuję mój talent. Inni gracze frustrują się tym, że dostają słabe ręce, a ja po prostu się w tym czasie relaksuję i odpoczywam.”

Kiedy festiwal World Series of Poker Circuit zagościł w kasynie Bicycle w kwietniu 2015 roku, Shariati był tylko jednym z 5412 zawodników, ale po 10 lat zamienił buy-in warty 160$ na wygraną w kwocie 195.020 dolarów.

źródło: cardplayer

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.