3129a77dacMike Matusow w ostatnich miesiącach pokazuje, że skreślenie go jako pokerzysty było dużo błędem. W swojej rozmowie z CardPlayer twierdzi jednak, że nie chce, aby w jego przypadku używano sformułowania „comeback”. Mike przyznał, że jego życie powraca do normy, po piekle jakie zgotowało mu Full Tilt Poker, zostawiając jego oraz tysiące innych graczy bez źródła dochodu i środków do życia. Matusow był początkowo jednym z największych obrońców Full Tilt Poker i jak dzisiaj przyznaje był to jego największy błąd.

Weteran pokera ponownie wrócił na czołówki portali pokerowych kilkanaście dni temu, kiedy to wygrał bransoletkę World Series of Poker. Matusow sięgnął po złoto w evencie Seven Card Stud eight-or-better. Ponadto w sobotę, Matusow dotarł do finałowych trzech stołów, w evencie #25 – $5,000 Omaha 8-or-better.

Matusow w rozmowie z redaktorem CardPlayer przyznał, że osobiście czuje się świetnie, po tym jak jego „moralny kac” ustąpił. Chociaż gracze z USA nadal mają uwięzione na stronie $159 mln, to Departament Sprawiedliwości robi wszystko, aby spłacić tych graczy i to dla Mike’a jest najważniejsze. Jeszcze półtora roku temu pojawiało się pytanie „Czy gracze otrzymają swoje pieniądze?”, a teraz pytanie brzmi „Kiedy gracze otrzymają swoje pieniądze”, to bardzo istotna różnica.

Mike przyznał także, że mimo wygranej bransoletki nie spał tamtej nocy najlepiej – „Miałem kilka dni podczas których musiałem być naprawdę skupiony. Wziąłem Adderall i zażyłem większą dawkę niż zazwyczaj, a także później niż zazwyczaj. Ubiegłej nocy byłem jednak bardzo zmęczony i to nie pozwalało mi zasnąć. Ostatecznie spałem chyba z godzinę.”

Na pytanie o wielki powrót, Mike odpowiada następująco: „Wiesz, prawda jest taka, że słyszę „rok powrotu” i … 2010, wtedy wygrałem Florida State Poker Championship o czym nikt nie rozmawiał. W tamtym roku grałem tylko trzy turnieje. W 2011 roku, na trzecim miejscu ukończyłem turniej Bay 101 Shooting Star, a w roku ubiegłem grałem tylko 13 eventów i odnotowałem dwa stoły finałowego oraz znalazłem się w kasie pięciu z nich. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak wiele robię, grając tak mało turniejów. W tym roku rozegrałem cztery turnieje, a wygrałem z nich dwa.”

Matusow stwierdza także, że bardzo trudno było mu powrócić do innego stylu życia. „Po poświęceniu tylu rzeczy w swoim życiu, kiedy znalazłem się w punkcie w którym byłem ustawiony do końca życia, musiałem ponownie iść do pracy i grać w pokera. Zajęło mi to rok, aby naprawdę zrozumieć, że musisz wrócić do pokera i uwierzyć w to, że mogę dokonać tego jeszcze raz.”

Mamy nadzieję, że lubiany „The Mouth” powróci na szczyt i znowu będzie raczył nas swoimi świetnymi występami. Na chwilę obecną nie wiadomo jakie są jego plany po World Series of Poker, ale ostatnie sukcesy skłaniają nas ku myśli, że będzie grindował nieco więcej.