Od momentu wygranej w turnieju WSOP Main Event 2012, za które otrzymał $8,531,853, Greg Merson wciąż poszukuje nowych gier, szlifując swoje umiejętności gry cash games live, podróżując praktycznie na całym świecie od Las Vegas do Makau. Niestety nawet prestiż wynikający z bycia mistrzem Main Eventu, nie gwarantuje graczom dostępu do każdej gry cash. Merson miał okazję się o tym przekonać kilka dni temu w Aria Room, po czym dał upust swoim emocjom na Twitterze.
Merson napisał „Najgorsze oszustwa high-stakes w Vegas @ARIAPoker, nigdy więcej nikt nie dostanie ode mnie akcji w tym poker roomie.” Po czym dodał: „Brawo @BrokeLivingJRB musi być miło okradać bogaczy i z tego żyć, podczas gdy nawet nie umiesz odnaleźć się w grze 2/5.”
Mim, że tweety Mersona mogą być trochę tajemnicze, jasnym jest, że mówi on o Johnie-Robercie Bellande, a zgodnie z informacjami zawartymi na TwoPlusTwo, Bellande ma kontrole nad jedną z najbardziej profitowych gier high-stakes. Użytkownicy największego na świecie forum pokerowego uważają, że John mógł poprosić Mersona o opuszczenie gry, dzięki czemu do stołu zasiadło więcej fiszek. Oto kilka postów na ten temat:
KobeLDO – JRB zrobił jedną z trzech rzeczy. 1. Obiecał mu miejsce, a następne wycofał się z obietnicy 2. Zaprosił go do gry, po czym poprosił o jej opuszczenie, aby do stołu mogli zasiąść słabi gracze. 3. Nie zgodził się, aby Merson dołączył do gry. Znam osobiście wielkich graczy (top 5 pod względem sławy), których JRB zaprosił do gry, po czym poprosił ich o jej opuszczenie.
CCuster911 – Uważam, że JRB powinien stworzyć listę wszystkich graczy, którzy wezmą udział w grze i nikt nie powinien znaleźć się na liście graczy, którzy nie mogą wziąć w niej udziału. To oznacza, że jeżeli do roomu wejdzie pijany biznesmen z milionem dolarów, to nie można dopuścić go do gry, ponieważ nie ma go liście. Gry prywatne powinny oznaczać to, udział w niej biorą tylko przyjaciele, a nie ci którzy według JRB są słabi.
tarheelbluez – To standardowa polityka gier high-stakes, kiedy w roomie pojawia się fish. Nie dziwie się, że Mersona był wkurzony. W ostatnim tygodniu został zapytany o dołączenie do gry, a kiedy pojawił się w Aria Room, nie było dla niego miejsca. To wszystko jest chore.
Pomimo wpisów Mersona oraz dyskusji jaka rozpętała się na TwoPlusTwo, jest mało prawdopodobne, że będzie to miało jakiś wpływ na gry. Większość graczy bardzo lubi Bellande i raczej chce trzymać się jego blisko, bo to właśnie on organizuje gry w których uczestniczą olbrzymie ilości „rybek”.