Liczba zbrodni powiązanych z hazardem w Makau, jedynym miejscu w Chinach gdzie hazard jest legalny, cały czas rośnie. Jak informuje gazeta Macau Business Daily, komisarz tamtejszej policji Chau Wai Kuong powiedział w tym tygodniu, że liczba przestępstw powiązanych z hazardem wzrosła na jego terenie w roku 2015 aż o 21 procent.
W roku poprzednim spraw kryminalnych było bowiem 3023, a w minionym już 3658. W latach 2013 i 2012 liczba takich przypadków wynosiła odpowiednio 2599 i 2070. Wzrosła także liczba nielegalnych przypadków przetrzymywania podejrzanych. Gwałtownie poszła w górę także ilość udzielanych nielegalnie pożyczek. Mówi się tu o nawet 50 procentowym skoku. Nie oznacza to jednak, że Makau jest bardziej niebezpieczne niż w przeszłości.
W raporcie czytamy bowiem, że funkcjonariusze policji przypisują wzrost liczby przestępstw temu, iż “przemysł hazardowy musiał się dobrze usadowić w nowej lokalizacji”. Policjanci zwracają też obecnie większą uwagę na kasyna i wzrosła wykrywalność przestępstw.
Makau w roku 2015 odwiedziło ponad 30 milionów turystów. Zyski z hazardu spadły jednak jednocześnie o 34 procent i wyniosły w roku ubiegłym 29 miliardów dolarów. To drugi taki spadkowy rok z rzędu. Rekordowe zyski popłynęły do Makau w roku 2013 i wyniosły wtedy 45,2 miliarda.
Mniej więcej dwie trzecie biznesowych transakcji w azjatyckim Las Vegas oparte jest w jakimś stopniu o gry hazardowe.
Pod koniec minionego roku władze Makau zatrudniły nowego szefa urzędu kontroli gier. Chiny są zainteresowane tym regionem głównie ze względu na potencjał jaki widzą w pożyczaniu pieniędzy i sponsorowaniu gry bogatych biznesmenów. Pekin chce aby Makau skupiało się jednak mniej na klientach VIP, a bardziej na rozbudowie swojej infrastruktury i bazy rozrywkowej, tak aby stać się bardziej atrakcyjne dla masowego odbiorcy.
źródło: cardplayer