Lee Jones
©EPT/ PokerStars

Jeden z najważniejszych ludzi w PokerStars udzielił ciekawego wywiadu. Lee Jones odpowiada na krytykę graczy pod adresem firmy i tłumaczy błąd z PokerStars Championship.

Ostatnie lata nie są najlżejsze dla PokerStars. Wielu pokerzystów krytykuje PokerStars za zmiany, które wprowadzono w ofercie online i live, gdy w czerwcu 2014 roku firma zmieniła właścicieli. W przeszłości to PokerStars wyznaczało trendy i było punktem odniesienia dla rywali. W ostatnim czasie, dużą ofensywę przeprowadza PartyPoker, które zbiera pochwały szczególnie za turnieje live. Również w przypadku ambasadorów oba pokerroomy mocno się różnią. Z PokerStars pożegnali się ostatnio m.in. Marcin Horecki, Vanessa Selbst, Jason Mercier i Felipe Ramos. Z kolei ambasadorami PartyPoker zostali m.in. Dima Urbanowicz, Ike Haxton oraz Philipp Gruissem (podsumowanie zmian w składzie ambasadorów PS i PP znajdziecie tutaj tutaj). Jak prezentuje się ostatnich kilka lat w PokerStars, gdy patrzy na to osoba z firmy?

Poker jest wspaniały

,,Nigdy nie straciłem swojej miłości do PokerStars lub pokera. To fajna rzecz”– mówi Jones. I dodaje: ,,Uważam siebie za jednego z największych kibiców pokera. Dla niektórych ludzi, poker jest środkiem do celu, często finansowego. Dla mnie, poker to wspaniała gra”.

Na pytanie o klientów, graczy, którzy na co dzień korzystają z usług PokerStars mówi: ,,Myślę, że nie ma ,,idealnego klienta”. Ludzie przychodzą do pokera z różnych powodów. Ale z moich obserwacji wynika, że ludzie, którzy mają największą radość z gry, to ci, którzy zaczynają rozumieć i widzieć niuanse gry. Gdy ludzie wchodzą do pokera, to są podekscytowani all-in’ami. Wydaje się kwestią minut pomiędzy ich pierwszą grą w pokera, a pierwszym bad beatem. Jeśli nie potrafisz przejść ponadto, to prawdopodobnie nie zostaniesz przy pokerze na zbyt długo.

PokerStars
PokerStars

Poker jest jak cebula. Gdy obierasz kolejne warstwy, to widzisz złożoność tej gry, zaczynasz rozumieć, jaką metaforą jest poker. Rozumiesz odniesienia do prawdziwego świata. To czas, kiedy [poker] może cię zatrzymać przy sobie. Najlepsi klienci to ci, którzy przychodzą z ciekawości i chcą zrozumieć o co w tym chodzi”.

PSC było błędem

W rozmowie nie zabrakło wątku dot. turniejów live. Gdy w 2016 roku ogłoszono, że EPT zostanie zmienione w PokerStars Championship odczucia kibiców i graczy były mieszane, pojawiało się wiele głosów niezadowolenia. Cykl PSC przetrwał zaledwie rok, a od stycznia br. powracają festiwale PCA, EPT, APPT oraz LAPT. Czy to oznacza, że PokerStars nie wiedziało, czego oczekują ich klienci, gdy wprowadzało PSC? ,,Biorąc pod uwagę skalę i szybkość zmian, które przechodziliśmy, oczekiwaliśmy kilku złych strzałów i błędów. Firmę ocenia się po tym, jak ona i jej pracownicy reagują, gdy popełniasz błędy. Cofnęliśmy się i naprawiliśmy nasze błędy, co jest najlepszą rzeczą, którą możesz zrobić” wyjaśnia.

PokerStars Championship
PokerStars Championship

Lee Davy zastanawia się, czy PokerStars podjęło decyzję o powrocie do starych i sprawdzonych turniejów z obawy przed bojkotem ze strony najlepszych graczy. ,,Słyszymy opinie od ludzi spoza turniejów high roller. Robimy badania na każdym festiwalu, mamy do tego zewnętrzną firmę. Mamy pracowników na każdym festiwalu, którzy rozmawiają z graczami przy stołach, przy rejestracji, w bufecie. Mamy ich opinie. Z różnych powodów, wiele osób przywiązywało wagę np. do EPT. Widzieli to jako integralną część ich doświadczenia. Tak więc odpowiedzieliśmy na to” odpowiada Jones.

Jesteśmy liderem, ale…

PokerStars to zdecydowany lider rynku. Jak jednak tłumaczy Jones, firma patrzy na to już nieco inaczej. ,,Nie używamy tego podkreślenia, ale przez długi czas mówiliśmy ,,Jesteśmy pokerem”. Jakąkolwiek formę przybiera poker, my nią jesteśmy. Jeśli chcesz grać w pokera online, to jesteśmy miejscem do tego. Jeśli chcesz grać w pokera live, to mamy najwięcej turniejów. Jeśli chcesz się lepiej nauczyć gry, przyjdź do nas”- mówi. W dalszej części rozmowy, Jones podkreśla, że firma stara się działać dwutorowo: ,,Jesteśmy świadomi tego, że służymy dwóm kompletnie różnym grupom klientów [zawodowcom i amatorom- JS], a jedna z nich jest znacząco większa od drugiej”. Dodaje, że wprowadzane ostatnio zmiany były robione z myślą o graczach rekreacyjnych, co mogło ,,zasmucić, zdenerwować” zawodowców.

PokerStars Championship
PokerStars Championship

Lee Davy, który rozmawiał z Jonesem zauważył, że w ostatnich latach firma przeszła ogromne zmiany, które wpłynęły na zawodowych graczy, a także na menadżerów PokerStars. ,,Tak, mieliśmy pewne ogromne zmiany, z firmy prywatnej staliśmy się firmą publiczną, były zmiany w zarządzaniu, wzrosły nasze biznesy kasynowe i zakładów sportowych- możesz o tym poczytać w internecie. To, co się nie zmieniło, to podstawowe zaangażowanie ludzi w naszej firmie, od dyrektorów do niższych szczebli wobec naszych klientów i gry”- wyjaśnia.

Bahamy 2019

Na koniec Jones opowiedziało o turnieju PokerStars Player’s No-Limit Hold’em Championship z wpisowym 25.000$, który zaplanowano na styczeń 2019 roku. ,,Moim celem w przypadku PSPC jest to, że gdy odpadniesz w trzecim rozdaniu lub dojdziesz do finału, to masz zapamiętać to, czego doświadczyłeś. Nie gwarantujemy, że dobrze wypadniesz w turnieju. Różnica umiejętności i doświadczenia pomiędzy przypadkową osobą, która zdobędzie wejściówkę, a Igorem Kurganovem z pewnością się pojawi na tym turnieju. Ale to nie znaczy, że nie możesz spędzić tam wspaniałych chwil, wrócić do domu i powiedzieć ,,Boże, pokonałem w puli Erika Seidela”. Pomyśl o tym, że nawet min-cash jest równowartością zaliczki za dom w niektórych miejscach”- podsumowuje.

Zobacz także: Dlaczego PokerStars otworzyło pulę francusko-hiszpańską dla graczy z innych krajów

*

Jeśli nie macie jeszcze konta na globalnej domenie PokerStars, załóżcie je z tego linku i skorzystajcie z bogatej oferty turniejowej i cashowej największego poker roomu na świecie.

ŹRÓDŁOCalvinAyre