W pierwszej części tego artykułu wspomnieliśmy sobie, iż wygrywanie w pokerze wymaga zaawansowania w odczytywaniu zagrań rywali i umiejętności rozgrywania własnych rąk nie tylko w sytuacji, gdy mamy pewność, iż trafiliśmy najlepszy możliwy układ. A te umiejętności najlepiej uwidaczniają się w naszych decyzjach podejmowanych po ukazaniu się na stole kart wspólnych.
Ale po kolei…
Flop, Turn, River…
W grze preflop jako pierwszy decyzję musi podjąć gracz na wczesnej pozycji, siedzący obok Big Blinda. Rozgrywka po flopie – czyli po ukazaniu się pierwszych trzech kart na stole – zaczyna się od gracza na pozycji Small Blind, bądź też – jeżeli ten zawodnik już spasował – zgodnie z wcześniejszą kolejnością decyzję podejmuje pierwsza osoba siedząca za SB. I tak samo w kolejnych rundach. Gdy ukaże się graczom ’Flop’ (3 karty), następuje licytacja, która kończy się identycznie jak w grze preflop – ktoś podbija, lub przebija i pozostali gracze foldują. W rezultacie pokerzysta stawiający zakład jako ostatni zgarnia pulę. Ewentualnie może zostać on sprawdzony i wtedy ukazuje się kolejna karta – zwana ’Turn’ (1 karta). By aktywni gracze mogli zobaczyć czwartą kartę na stole, mogą także (wszyscy) 'przeczekać flopa’ (check), czyli nie podjąć decyzji o betowaniu. To jest jeden z czynników odróżniających grę preflop od gry postflop. Przed zobaczeniem kart wspólnych nikt nie ma możliwości zagrać 'check’ – poza graczem na pozycji BB, o ile wcześniej ktoś zdecydował się oczywiście na zagranie 'call’ i nie było żadnego podbicia. Jeżeli by wszyscy spasowali swoje karty, gracz z pozycji BB po prostu zgarnia małą i dużą 'ciemną’.
Showdown!
Co do kolejnych rund – wszystko tu przebiega praktycznie tak samo jak na flopie. Czwarta karta ukazująca się graczom zwana 'Turn’ oznacza, że ponownie musi nastąpić walka na żetony, bądź też 'pokojowe’ przejście (czyli zagranie 'check’ przez wszystkich graczy) do finalnej części rozdania pokerowego. Na stół wykładana jest wtedy ostatnia – piąta – karta wspólna – ’River’. Po raz ostatni dochodzi do starcia graczy i ich żetonów. Ponownie – jeżeli ktoś zagra 'raise’ i nie dostanie przebicia lub sprawdzenia – zgarnia wszystko co leży na stole. Poza kartami oczywiście… Jeżeli dojdzie do przeczekania tej części gry, bądź też sprawdzenia zakładu przeciwnika, następuje ’Showdown’, czyli odkrycie przez graczy własnych kart i porównanie układów, by ustalić, kto jest zwycięzcą danego rozdania.
Oczywiście najpierw należy wiedzieć, jakie są możliwe układy pokerowe i znać ich hierarchię. Jak to dokładnie wygląda? Czy możemy wygrać rozdanie, mając gorszy układ niż przeciwnik? O tym przeczytacie już w kolejnej części tej serii!