Krzysztof Stybaniewicz, Amerykanin o polskich korzeniach, zgarnął największą nagrodę podczas tegorocznej serii World Series of Poker Circuit (WSOPC) po tym jak zatriumfował w Main Evencie w Hammond. Jego wygrana wyniosła 356.043 dolarów.  

wsopc krzysztof stybaniewiczLudzie z miasta Hammond w Luizjanie uwielbiają grać w pokera. Mieszka tam 20.000 ludzi i spora część z nich zdecydowała się wziąć udział lub obserwować zmagania w wartym 1675$ Main Evencie w Horseshoe Hammond (WSOPC). Zawodników było łącznie 1376, pula wyniosła ponad 2 miliony, a czwórka najlepszych otrzymała w nagrodę sześciocyfrowe kwoty.

Przed tym triumfem największa wygrana Stybaniewicza wynosiła 21.256$ zarobione za drugie miejsce w side evencie WSOPC w kasynie Choctaw Casino Resort w Durant zeszłego roku (pierwszy był Sean Stevens). Teraz na jego koncie znajdują się już dwa złote pierścienie. Wcześniej bowiem w roku 2013 pokonał 146 zawodników w side evencie WSOPC w Bicycle Casino, w Los Angeles.

Para Joe Kuther i Stybaniewicz walczyła dzielnie w finałowym heads-upie. W ostatnim rozdaniu Kuether sprawdził all-in Stybaniewicza na boardzie . Jak się okazało Stybaniewicz miał , a Kuether dziesiątki na ręce. As na riverze sprawił, że Kuether nie zdobył swojego trzeciego pierścienia, ale jako nagrodę pocieszenia otrzymał 220.848$, dzięki czemu jego wygrane w tym roku podskoczyły do 2,1 miliona.

Wyniki na stole finałowym Main Eventu WSOPC w Hammond

1. Krzysztof Stybaniewicz – $356,043

2. Joe Kuether – $220,848

3. Lytle Allen – $161,838

4. Michael Younan – $123,035

5. Ben Beever – $93,664

6. Robert Kuhn – $72,137

7. Kevin Saul – $56,203

9. Hao Sun – $44,293

9. Peter Vitantonio – $35,315

źródło: calvinayre

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.