Tydzień temu PokerStars zaszokowało świat obniżeniem wpisowego w swoim flagowym, cotygodniowym turnieju, czyli w Sunday Million. W niniejszym artykule sprawdzamy, jak ta zmiana odbiła się m.in. na frekwencji, puli nagród i na przychodach poker roomu.
Jak świat światem – nie licząc akcji promocyjnych – wpisowe do Sunday Million wynosiło 215$. Z tej kwoty 200$ trafiało do puli nagród, a 15$ do kieszeni operatora. Nie mieliśmy żadnych powodów, aby przypuszczać, że w temacie wysokości wpisowego do najsłynniejszego turnieju online coś się zmieni. Jednak tydzień temu PokerStars niespodziewanie ogłosiło, że od 27 stycznia będziemy grali o część z 1.000.000$ za połowę dotychczasowego wpisowego.
Tego się nikt nie spodziewał. Sunday Million z obniżonym wpisowym!
Początkowo wszyscy zastanawialiśmy się nad tym, czy jest to jednorazowa akcja, ale sposób ogłoszenia zmian wskazywał na to, że chyba raczej nie i że jesteśmy świadkami prawdziwej zmiany i historycznego wydarzenia. Jeśli ktoś miał jeszcze jakieś złudzenia w tym temacie, liczył na wycofanie się z tej decyzji, niech porzuci wszelką nadzieję – liczby z ostatniej niedzieli doskonale obrazują to, dlaczego operator zmienił wysokość wpisowego i dlaczego Sunday Million już nigdy nie będzie eventem za 215$.
Dobra zmiana?
Zobaczmy, w jaki sposób zejście do 109$ wpłynęło na: frekwencję, pulę nagród, nagrodę za pierwsze miejsce, zebrany rake, długość trwania turnieju.
Frekwencja
Gwarantowana pula nagród pozostała na poziomie 1.000.000$. Nie trzeba być matematycznym geniuszem, żeby szybko stwierdzić, że gdy wpisowe obniżono o połowę, a pula pozostała taka sama, to potrzeba dwukrotnie zwiększyć liczbę rejestracji, żeby obronić turniejową gwarancję. Jeszcze niedawno potrzeba było do tego 5.000 wpisowych, a obecnie 10.000. 27 stycznia, w czasie pierwszej edycji Sunday Million 109$, gracze opłacili aż 15.550 rejestracji – 12.458 unikalnych wpisowych oraz 3.092 re-entry.
Pula nagród
Całkowita pula nagród wyniosła 1.555.000$. Analizując, choćby pobieżnie, archiwalne wyniki, można śmiało stwierdzić, że w ostatnich miesiącach średnia pula nagród wahała się między wartością puli gwarantowanej a 1.200.000$. W porównaniu z poprzednimi edycjami mamy zatem kilkaset tysięcy więcej – średnio o jakieś 350.000$ niż zwykle.
Nagroda za zwycięstwo
Pierwszy zwycięzca Sunday Million w nowej formule zainkasował ponad 136.000$. Jest to wynik, który można porównać z najsłabszymi edycjami Sudnay Million za 215$, kiedy pula nagród zamykała się na gwarantowanym milionie. To też jakieś 30.000$ mniej niż w turniejach w poprzedniej formule, w których w puli nagród uzbierało się 1.200.000$+. Struktura wypłat została spłaszczona; obecnie zaledwie 8,8% wartości puli nagród trafia do zwycięzcy.
Rake dla operatora
Prowadzenie poker roomu to biznes, dlatego ten czynnik ma kluczowe znaczenie w ocenie rezultatów wprowadzonych zmian, przynajmniej, jeśli patrzymy z punktu widzenia operatora. Ten do tej pory mógł liczyć co tydzień na przychód w wysokości 75.000$, gdy pula nagród osiągnęła próg gwarantowany, średnio było to 80.000$+. Już pierwsza odsłona niedzielnego majora w nowej formule pokazała, że potencjał do regularnego zarabiania jest znacznie większy. Z każdej z 15.550 rejestracji operator pobierał 9$, co przełożyło się na 139.950$ przychodu. W porównaniu z poprzednim stanem jest to wzrost o 75%.
Długość trwania turnieju
Po ogłoszeniu zmian gracze mieli wiele obaw, jedną z nich był czas, jaki trzeba będzie poświęcić na rozegranie turnieju. Operator w żaden sposób nie zmodyfikował struktury turnieju, a prognozy od razu wskazywały na to, że do rywalizacji przystąpi minimum dwukrotnie więcej graczy niż wcześniej. Wszystko wskazywało na długie nadgodziny w biurze dla osób, które zaliczą deepa w turnieju.
„Ja pitolę, do dziś siadałem do Sunday Million z kawą czy colą, teraz będę musiał do tego jeszcze dołączyć kroplówkę” – jedna z pierwszych opinii o nowym formacie Sunday Million na Facebooku
Czy wyszło tak bardzo źle? O dziwo nie… Turniej rozpoczął się o godz. 19:00, a zakończył się o godz. 09.10 kolejnego dnia. Przekłada się to na 14 godzin i 10 minut dla najlepszych graczy. W porównaniu do wcześniejszych edycji nie widać wielkiej zmiany na gorsze – tzn. w eventach z większą frekwencją 14 godzin przy stole było normą.
Jak widać obawy graczy, ale również i nasze, nie sprawdziły się. Przypuszczamy, że może to mieć związek z tym, że w grupie osób, która dopiero po obniżeniu wpisowego zainteresowała się tym turniejem, znalazło się bardzo wielu graczy rekreacyjnych. Często byli to zwycięzcy tańszych satelit, którzy narobili swoją obecnością wiele szumu, dołożyli „dead money” do puli nagród, a w większości przypadków nie odegrali większej roli w turnieju i stosunkowo szybko oddali swoje żetony w ręce bardziej doświadczonych kolegów.
Podsumowanie
Pozycja „Rake dla operatora” pokazuje, że plan biznesowy managerów PokerStars powiódł się doskonale. Jedną prostą decyzją sprawili oni, że na samych rejestracjach w każdym tygodniu firma zarabiać będzie ok. 50.000$-60.000$ więcej niż dotychczas (dzięki wzrostowi frekwencji i prowizji z 7,5% do 9%). W ujęciu rocznym zwiększenie przychodów tylko z „bramki” można już liczyć w milionach dolarów. Dodajmy do tego jeszcze wzrost prowizji w satelitach – ta potrafi przekroczyć nawet 12% – i mamy finansowy samograj, kurę znoszącą złote jaja z logo czerwonego pika. Któryś z decydentów w Stars Group zdecydowanie zapracował na pokaźną premię.
Co z graczami – zapytamy po raz pierwszy? Większości nie obchodzą te zmiany, bo nie wczytują się tak bardzo w to, co jest napisane w lobby w zakładce „Structure”. 109$ to połowa z 215$ i gra muzyka, w ujęciu absolutnym po prostu jest taniej. Dzięki zmianom obecnie znacznie łatwiej jest się dostać do Sunday Million z satelity. O tym, że jest drożej, nikt się nawet nie zająknie. I my się takim graczom nie dziwimy. Wygrana powyżej 100.000$ jest ciągle wielkim magnesem. Dla większości graczy rekreacyjnych są to pieniądze zmieniające życie, a udział w majorze majorów jest teraz jakby bardziej na wyciągniecie ręki.
Zapytamy zatem jeszcze raz – co z graczami? Jak to co? Siedzą przy stole. Szturmują satelity. Chętniej wpisują się z tzw. directa. Dla PokerStars obniżenie wpisowego to absolutny strzał w dziesiątkę – firma jest największym beneficjentem tej zmiany. I tylko w oddali słychać głosy niezadowolenia ze strony graczy regularnych. Nic to nie zmienia – karawana jedzie dalej.
♣♣♣♣
Jeśli nie macie jeszcze konta na globalnej domenie PokerStars, załóżcie je z tego linku i skorzystajcie z bogatej oferty turniejowej i cashowej największego poker roomu na świecie.