Omaha, czy to wersji hi, czy hi-lo, to gra nutsów. Jeżeli poważnie myślimy o wygrywaniu w tę odmianę, na początek dajmy sobie spokój ze spekulatywnymi układami. Na to przyjdzie czas wraz z nabieraniem doświadczenia. Dajmy sobie szansę!

Mniej obeznanym graczom przypominam. PLO8 to odmiana czterokartowego pokera, w którym pulę dzielimy pomiędzy posiadaczy dwóch układów – najwyższego i najniższego. Łatwo zauważyć, że i do jednego i drugiego niezbędny zazwyczaj będzie as, który gra jako karta wysoka i niska. Tak więc lekcja pierwsza – nie masz asa, nie graj.

Zdarza się i tak, że pulę zgarnie tylko jeden gracz. Może tak się stać w dwóch sytuacjach. Po pierwsze – nie ma możliwości ułożenia układu niskiego (bo na boardzie nie ma trzech kart niższych lub równych ósemce – w omaha do stworzenia układu wykorzystujemy dwie z czterech kart własnych). Po drugie – jeden gracz może się pochwalić najlepszym układem wysokim oraz najlepszym układem niskim. Nierzadko jest to jeden i ten sam układ, np. niski straight na asie, powiedzmy .

Jakie są więc najlepsze ręce w PLO8? Najlepsze są ręce z asem i dwójką, najlepiej w jednym kolorze. Pozostałe dwie karty najlepiej jakby współpracowały z nimi, czyli powiedzmy drugi as i na przykład trójka. Ewentualnie wysoka para do kompletu, powiedzmy KK lub QQ. Ostatecznie walczymy zarówno o pulę hi jak i lo. Początkującym graczom innych układów grać nie polecam.

Jak w każdej odmianie, nasze strategie zależą w dużej mierze od rywali, z którymi gramy. Jako, że początkujący gracze grają zazwyczaj na najniższych stawkach, na takim środowisku się skupimy. A jak grają początkujący gracze PLO8? Beznadziejnie. Przyzwyczajeni do Omaha Hi, rozgrywają jakieś drawy do średnich straightów, które w wersji hi-lo są najprostszą drogą do porażki. Tego typu układy niemal nigdy nie wygrywają ani puli wysokiej, ani niskiej. A już najgorsze są ręce second nutsowe…

W Omaha Hi ręka w stylu pobudza krążenie u posiadacza takiego układu i powoduje, że myszka sama wędruje w stronę przycisku podbicia za pulę. W wersji hi-lo w najlepszym razie trafimy fulla na królu i pewnie zgarniemy dzięki niemu połowę puli, oddając drugą połowę zawodnikowi z układem niskim. Trafimy kolor? Możemy być pewni, że jeżeli nasz rywal wytrzymał z nami do rivera, to ma kolor wyższy. Bo grał z asem. Czujecie, o co chodzi?

Na koniec przestroga. As i dwójka fajnie wyglądają, ale pamiętajmy, że najczęściej zapewniają nam tylko połowę puli. A bywa, że i ćwiartkę, bo rywal też ma taki sam niski układ, natomiast my nie mamy wygrywającego wysokiego.

Tak więc zbierając do kupy wszystkie dobre rady, zapamiętajmy: W PLO8 nie gramy bez asa, pamiętamy o układzie wysokim oraz wystrzegamy się rąk second nutsowych. Na najniższe stawki na dobry początek powinno wystarczyć.

baner bonus 100% do 500$

Blasco
Dziennikarz, archeolog, pokerowy amator ale zawzięty. W branży od ponad 20 lat. Finalista olimpiady polonistycznej, który do dzisiaj nie wie, gdzie powinien stać przecinek. Futbol to Maradona; muzyka - Depeche Mode. Troje dzieci.