Zakończyła się sprawa, którą obserwowaliśmy od kilku miesięcy, a która miała swój początek w 2017 roku.
To właśnie wtedy Gordon Vayo, finalista Main Eventu WSOP 2016, wygrał turniej z serii SCOOP na PokerStars. Z 692 tysięcy dolarów nagrody wypłacił ok 85-100 tysięcy. Resztę pieniędzy zamroziło PokerStars, którego dział bezpieczeństwa stwierdził, że Vayo grał w czasie tamtego turnieju z terenu USA. Tego zabrania regulamin PS.
Vayo poszedł do sądu, twierdząc, że grał z terytorium Kanady, chciał odzyskać nagrodę. W połowie listopada PS przedstawiło dowody, z których wynikało, że Vayo dopuścił się oszustwa i zlecił sfałszowanie dokumentów, aby uwiarygodnić swoją grę z Kanady, gdy tak naprawdę grał z Kalifornii.
Prawnicy PokerStars zamierzali wywalczyć w sądzie, aby Vayo oddał firmie ok. 290 tysięcy dolarów, które firma wydała na obsługę prawną sporu z nim.
To już jest koniec
Jak jednak przedwczoraj poinformował portal USbets.com, prawnicy ostatecznie wycofali ten wniosek. Na razie nie wiadomo, czy pokerzystę czekają kłopoty związane z fałszowaniem dokumentów, ale jeśli chodzi o spór z PokerStars, to dobiegł on końca. Żadna ze stron jeszcze nie skomentowała zaistniałej sytuacji.
Najważniejsze pytanie brzmi, dlaczego PokerStars postanowiło odpuścić ściganie Vayo? Chodzi o pieniądze, a konkretnie, o duże pieniądze. Na rynku amerykańskim firma działa obecnie w New Jersey. Jednak już w przyszłym roku wystartuje rynek pokera online w sąsiedniej Pensylwanii. W tym stanie mieszka 12,8 mln osób, więc jest się o co bić.
Zielone światło
Pod koniec listopada PokerStars otrzymało licencję na działalność w Pensylwanii. Partnerem PS jest Mounty Airy Casino Resort. Umowę podpisano w pierwszej połowie sierpnia tego roku. Ustawa hazardowa w Pensylwanii wymaga, aby posiadacz licencji miał takiego naziemnego partnera. Otrzymana licencja pozwoli na oferowanie pokera online i gier hazardowych online. W przyszłości oferowane miałyby być także zakłady sportowe (The Stars Group, właściciel PS, posiada markę bukmacherską BetStars), ale do tego będzie potrzebna kolejna licencja.
Przy okazji warto dodać, że TSG podpisało pod koniec ubiegłego miesiąca umowę o współpracy ze spółką Eldorado Resorts. Chodzi o oferowanie gier hazardowych online w trzynastu amerykańskich stanach (Eldorado posiada tam kasyna), a umowa (nie dotyczy Pensylwanii i New Jersey, gdzie TSG ma innych partnerów) będzie obowiązywać przez najbliższe dwadzieścia lat.
Niewykluczone, że w bliższej lub dalszej przyszłości Pensylwania i inne stany stworzą wspólną pulę pokera online. Obecnie taką pulę posiadają New Jersey (dziewięć milionów mieszkańców), Nevada (w tym stanie PS nie będzie w stanie działać z powodu klauzuli bad actor) i Delaware (tam jedynym dostarczycielem oprogramowania pokerowego, za pośrednictwem stanowej loterii, jest spółka 888 Holdings).
Pieniądze lubią ciszę
Biorąc pod uwagę sytuację PokerStars i przygotowania do wejścia na nowy rynek, firmie nie jest potrzebne publiczne toczenie sporu, którym zainteresują się amerykańskie media. Sądowa walka z Vayo mogłaby być długa i brudna. Warto więc poświęcić wspomniane 280.000$, aby zapewnić sobie ciszę. Na oferowaniu pokera w Pensylwanii firma też swoje zarobi.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Jonathan Little analizuje rozdanie – Jestem graczem calling station
_____