Ambasador GGPoker i popularny streamer, Kevin Martin, popełnił niemałą gafę podczas transmitowania swojej gry na Twitchu. Trafił na turnie najlepszego strita, po czym zaczekał i spasował po otrzymaniu jednego zakładu.
Do tej dziwnej sytuacji doszło w miniony piątek, kiedy to Kevin Martin streamował swoją grę w turnieju za 31,5$ na platformie GGPoker. Pokerzysta trzymał na flopie . Był na small blindzie i zagrał check/call po zakładzie od rywala z pozycji UTG. Na turnie pojawiło się , dając Martinowi najlepszego możliwego strita.
– To nie do końca ta karta, której szukałem – powiedział podczas streamu Martin i ponownie zaczekał. – Prawdopodobnie będę musiał po prostu spasować.
Wydawało się, że komentarz Martina to zwykły żart. Członek Teamu GGPoker rzeczywiście wcisnął jednak przycisk „fold” po otrzymaniu zakładu od rywala. Z urywkiem nagrania z piątkowego streamu, w którym widać tę sytuację, możecie zapoznać się poniżej:
Playing some really great poker lately! pic.twitter.com/XqgaDqsIB9
— Kevin Martin (@KevinRobMartin) October 16, 2020
Martin przyznał na Twitterze, że gdyby nie kpiny ze strony widzów, to nigdy nie zorientowałby się, że spasował najlepszą możliwą rękę.
– Naprawdę nie mam pojęcia, jak mogłem przegapić trafienie na turnie nutsów – napisał Martin. – To najbardziej zawstydzające rozegranie, jakie może być.
Martin to nowy nabytek Teamu GGPoker. Wcześniej był on graczem sponsorowanym dwóch innych poker roomów online – PokerStars i PartyPoker.
Warto wspomnieć, że podobne błędy zdarzają się nawet najlepszym pokerzystom. Nieco ponad rok temu, podczas festiwalu WSOP 2019, Phil Ivey, który rywalizował przy stole finałowym turnieju 50.000$ Poker Players Championship, spasował 7-low w odmianie Seven Card Stud Hi/Lo. Jego przeciwnik nie mógł mieć wówczas ręki low.
Caribbean Poker Party Online – poznaliśmy pierwsze szczegóły festiwalu