Patrząc na harmonogram World Series of Poker 2017, próżno szukać eventu w PL Hold’em. To będzie drugi rok z rzędu, gdy zabraknie tej odmiany na najważniejszej pokerowej imprezie świata.
Poker nie stoi w miejscu, wciąż się rozwija. WSOP zaś stara się nadążać za tendencjami i zmianami w grze. Niestety, czasami taką tendencją jest spadek popularności i w konsekwencji pożegnanie niektórych gier.
24 lata PL Hold’em i basta
Pierwszy turniej o złotą bransoletkę w Pot-Limit Hold’em odbył się na WSOP 1992 a jego triumfatorem został Kenny Duggan. Przy okazji był to jego pierwszy i jedyny stół finałowy w całej pokerowej karierze. Przy stole pokonał między innymi Jasona Lestera, Phila Hellmutha czy Hansa Lunda. W heads-upie jego wyższość musiał uznać było mistrz WPT, Noli Francisco.
Wymieniony turniej zapoczątkował 24-letnią historię eventów PL Hold’em na World Series of Poker. Przez te wszystkie lata, bransoletki w hold’ema z limitem zdobywali tacy gracze, jak Jason Lester, Nenad Medic, Allen Cunningham, John Gale, Johnny Chan, David „DevilFish” Ulliott czy wyżej wspomniany Phil Hellmuth.
WSOP 2015 to ostatni raz, gdy w harmonogramie gier mieliśmy turnieje w PL Hold’em. Odbyły się wtedy dwa takie eventy. Paul Michaelis wygrał turniej 1.500$ PL Hold’em, natomiast Shaun Deeb zdobył tytuł mistrzowski w turnieju za 10.000$. I jeżeli w przyszłości nie pojawi się już na WSOP event w hold’ema z limitem, Deeb będzie ostatnim w historii mistrzem w tę odmianę pokera.
Czy musiało do tego dojść?
Wydawać by się mogło, że w wielkim worku wszelakiego dobra, jakim dla pokerzystów jest WSOP, znajdzie się również miejsce dla PL Hold’em. Okazuje się jednak, że niekoniecznie. Coraz mniej jest chętnych na grę, a i sama gra jest jakby nie dosyć widowiskowa i interesująca. Daniel Negreanu nazwał PL Hold’em odmianą wymagającą największych umiejętności i może dlatego jest coraz mniej popularna. Jedni ją kochają, inni kochają NL Hold’em. Tych drugich jest nieporównanie więcej.
W ostatnich latach słychać było głosy przeciwne organizacji turniejów w PL Hold’em na festiwalu WSOP. Gracze zastanawiali się, czemu jeszcze nie wykreślono z harmonogramu hold’ema z limitem. No i przyszedł koniec na PL Hold’em.
Można się oczywiście zastanawiać, czemu w takim razie nie wyleciał ze WSOP siedmiokartowy Stud, który jest grą wyłącznie dla amatorów a turnieje w tę odmianę gromadzą jeszcze mniej chętnych. Wytłumaczenie jest jednak dosyć proste. W Studa grają pasjonaci Studa i ilu by ich nie było, WSOP nigdy sobie nie pozwoli na odebranie im możliwości współzawodnictwa w ich ulubioną odmianę. A kto gra w hold’ema z limitem? Są fankluby Studa, natomiast PL Hold’em to najnudniejsza gra na świecie. Ot i wyjaśnienie.
Jeżeli jednak są gdzieś pasjonaci PL Hold’em, którzy wybierają się na WSOP 2017, mamy niespodziankę. Eventu w ich ulubioną grę nie będzie, natomiast w kilku turniejach w formule Dealer’s Choice do wyboru będzie właśnie PL Hold’em.
