Jonathan Tamayo został „mistrzem świata” w pokera. Gracz pokonał ponad 10 000 pokerzystów i wygrał 10 milionów dolarów. Na stole finałowym eventu był jednak mocno kontrowersyjny moment.
Trzeba przyznać, że finał Main Eventu WSOP nie był chyba tak ciekawy, jak liczyliśmy. Przed stołem finałowym odpadła Kristen Bicknell, a wiele osób liczyło, że klasę pokaże świetny Niklas Astedt znany jako Lena900. Jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy gracz online.
Parę dni temu do tej finałowej rozgrywki wróciło trzech pokerzystów. Niklas Astedt był liderem ze stackiem 223 milionów, Jonathan Tamayo miał 197 milionów, a trzeci Jordan Griff miał 187 milionów w stacku. Sytuacja była więc wyrównana, ale niestety Lena900 tego eventu nie wygrał.
W 3-betowanej puli Astedt na stole T93 sprawdził z KJ. Jego rywal Griff miał tam 99, czyli seta. Na turnie J wszedł all-in. Astedt długo myślał, myślał i sprawdził. River nic nie zmienił, a Szwed wziął 4 000 000$.
Sam heads-up był dość emocjonujący. Wynikało to z faktu, że sporo się działo. Griff miał 108 bigsów, rywal 43 bigsy, ale nie miało to kompletnie żadnego znaczenia. Tamayo ogrywał go dość mocno, po czym Griff się podwoił. Takich podwojeń było jeszcze całkiem sporo. Obaj gracze mieli szansę na zakończenie eventu i wzięcie pięknej bransoletki.
W finałowym rozdaniu Tamayo miał i na stole trafił . Griff wrzucił wszystkie żetony mając . Żadna karta mu nie pomogła i wziął 6 000 000$. Jonathan Tamayo został mistrzem Main Eventu i wziął 10 000 000$. Podziękował swoim kolegom. W finale wspierali go Dominik Nitsche oraz Joe McKeehen. Zabawne, że to właśnie z McKeehenem (mistrzem Maina z 2015 roku) mieszkał na WSOP.
Wyniki finału ME WSOP 2024:
- Jonathan Tamayo – 10 000 000$
- Jordan Griff – 6 000 000$
- Niklas Astedt – 4 000 000$
- Jason Sagle – 3 000 000$
- Boris Angelov – 2 500 000$
- Andres Gonzales – 2 000 000$
- Brian Kim – 1 500 000$
- Joe Serock – 1 250 000$
- Malo Latinois – 1 000 000$
Prawdziwa afera wybuchła właściwie dość szybko po finale albo jeszcze w jego czasie. Ktoś szybko zauważył, że Tamayo po rozdaniach szybko podchodzi do kolegów i Dominika Nitsche, a ten pokazuje mu, czy dobrze zagrał dane rozdanie.
Oczywiście właściwie taka pomoc nie jest zabroniona. Kwestia solverów dotyczy sytuacji, w której ktoś chciałby używać ich w czasie rozdania. Tamayo z Nitsche używali ich po rozdaniu, aby sprawdzać zagrania. Kontrowersje jednak pozostały.
– Nie będę komentował tego, co jest na tym laptopie, ale powiem, że byłem z kolegami i oglądaliśmy Main Event. Żaden z nas nie pomyślał, że ta akcja z laptopem jest w dobrym smaku lub w duchu gry. Fajnie, że masz kasę, a my myślimy, że ten cały turniejowy poker nie jest dla nas.
Tak Dominikowi Nitsche odpisał gracz cashowy Alan Keating. Wcześniej Niemiec (specjalista od solverów – ma swoją stronę) pochwalił się udziałami u Tamayo i zaatakował wszystkich, którym laptop się nie podobał.
Pojawiło się jednak wiele apeli o to, że WSOP musi zmienić zasadę. Faktycznie nie jest to w duchu gry, aby gracze otrzymywali taką pomoc. Nitsche napisał, że ludzie chcą zmienić pokera w szachy.
Sytuację skrytykowali Sam Grafton, Joseph Cheon i wielu innych pokerzystów. Trzeba powiedzieć szczerze, że wielu fanom pokera się to nie spodobało. Will Jaffe znany ze swojego luźnego podejścia, okrasił to takim obrazkiem:
Przytomny komentarz miał natomiast Daniel Negreanu. Pokerzysta zwrócił uwagę, że używanie solverów w ten sposób jest jednak zabronione. Ogłaszano to przed każdym eventem. Solvera można było używać tylko na przerwie, ale nie na sali turniejowej.
– Ktoś używa solvera i mówi ci o zagraniach pomiędzy rozdaniami… to musi być zabronione. Jednak nikt przy stole nic nie powiedział, ale gdyby zapytali floora, to nie wyobrażam sobie, aby mogli to dalej robić.