Jonathan Little w tym rozdaniu pokazuje jak typowi gracze no-limit hold’em cash z niskich stawek często popełniają błąd w grze. Blindy wynoszą tu $1/$3, a 300$ to stack rzeczywisty. Nieznany gracz sprawdza za 3$ z pozycji cutoff. Bohater z buttona sprawdza i wraz z blindami, które chcą tanio obejrzeć flop gra dalej.
„Sprawdzenie preflop nie jest tu strasznym błędem, ale myślę, że warto byłoby podbić. Z późnej pozycji większość zawodników przebija z mocnymi układami, więc limp to prawdopodobnie oznaka słabości. Karty
-
nie są może idealne wobec zasięgu cutoffa, ale wywarcie agresji pozwoli łatwiej ukraść pulę po chybionym przez nas obu flopie i wygonimy z gry blindy.
Flop to 4d-3c-2s. Mały blind czeka, a duży, także nieznany gracz zagrywa 7$ do puli 12$. Tylko bohater sprawdza.
Nie podoba mi się ten call. Pula była zlimpowana i trafiliśmy bardzo mocno, więc trzeba budować pulę, aby dało się zagrać o cały stack (albo jego większość) na river. Gdyby pula na flopie była większa, rozdmuchana pf to call byłby jak najbardziej ok. Sprawdzenie na flopie utrzymuje pulęw bardzo małym rozmiarze, a tego z prawie nutsami nie chcemy. Na turnie oponent zagra pewnie 18$ do puli 26$, a na riverze 32$ do puli 62$. To zostawi jeszcze sporo pieniędzy w naszym stacku. Gdybyśmy natomiast delikatnie podbili do 20$,a big blind sprawdził nas to bet 40$ na turnie i 100$ na riverze dałby o wiele fajniejszą pulę. Oczywiście przeciwnik może natychmiast spasować w odpowiedzi na przebicie, ale takie ryzyko trzeba podejmować, jeśli mamy mocne karty. Dodatkowym plusem jest to, że jeśli oponent spasuje na raise na flopie to będziesz mógł zacząć wprowadzać w tym elemencie gry także semiblefy z rękami takimi jak 75 i -
.
Turn to ( -
-
)-
. Big blind stawia 20$ do puli 26$ i zostaje sprawdzony.
Call na flopie to paskudny błąd, a ten na turnie to kolejna, choć może i mniejsza pomyłka. Przebicie w tym momencie to prawie na pewno sygnał dla przeciwnika, że mamy mocny układ. Chcemy jednak zagrać o wszystko, bo mocne ręce zasługują na duże pule. Grając pasywnie ciężko jest nawet w obecnych grach wychodzić na zero.
Karta na river to ( -
-
-
)-
. Big blind tym razem czeka. Zagrywamy 45$ do puli 60$. Zostajemy sprawdzeni i w naszą stronę leci pula warta 165$.
Bet na river jest ok. Jest tu sporo mocnych rąk, od pary po dwie pary, które mogą nas sprawdzić. Sprawdzając na flopie i turnie straciliśmy jednakże około 60 lub więcej dolarów na ostatecznym becie na riverze. Oczywiście miło jest zgarnąć pulę, ale maksymalizacja zysków wymaga abyśmy grai lepiej niż przedstawiłem to w powyższym przykładzie. Taki slowplay nie ma absolutnie żadnego sensu.”
Tak widzi to Little, a jakie jest Wasze zdanie? Podzielcie się uwagami w komentarzach.
źródło: cardplayer