Jonathan Little jest bardzo zadowolony z mijającego roku. Jak sam mówi osiągnął w nim wiele założonych celów, a ostatnie lata pozwoliły mu także na realizację tych długoterminowych planów. Oto. co chciałby zrobić w nadchodzącym roku 2018:

Pomóc tylu osobom, ilu zdoła

Jonathan Little mówi, że chodzi tu głównie o pomaganie ludziom w zdobywaniu umiejętności, które pozwalałyby im na zarabianie na stołach pokerowych. Będzie więc poszukiwał partnerów, znanych nazwisk z branży, aby jeszcze bardziej propagować swoje kursy szkoleniowe. Przez minione lata starał się stać jak najbardziej rozpoznawalny, aby nie można go było ignorować. Być może pozwoli mu to nawiązać współpracę z jedną z większych stron pokerowych. To pozwoliłoby mu z kolei w pozytywny sposób wpływać na życie wielu graczy. Jak sam mówi jest wiele roomów, które go interesują. Nadal zamierza jednak wspierać serwisy takie jak JonathanLittlePoker, PokerCoaching i FloatTheTurn. Jonathan chce też ponownie zacząć regularnie streamować gry pokerowe.

Wygrać duży turniej pokerowy

W tym celu nie chodzi jednak tak naprawdę o rezultat. Little mówi, że bardziej chce skupić się na pracy, godzinach treningu, który otworzy mu drogę do triumfu w jakimś ważnym evencie. W poprzednim roku udało się włożyć sporo pracy w grę, więc zapewne i tym razem mu się powiedzie. Oczywiście w turniejach doświadczamy ogromnej ilości wariancji, więc wszystko może się zdarzyć. Wygrana ta na pewno pomogłaby w realizacji poprzedniego celu.

Więcej gier cashowych pokazywanych w telewizji

Little sporo jeździ po świecie i nie ma zbyt wiele czasu na gry cashowe, ale Poker Night in America organizuje regularnie dużo fantastycznych gier i Jonathan chciałby częściej w nich bywać. Obecność w telewizji niewątpliwie pomagałaby w realizacji celów związanych z budowaniem marki pokerowej Jonathana.

Więcej czasu dla rodziny. Przynajmniej pół roku w domu

Ten cel może wydawać się dziwny, bo dawniej Jonathan robił, ile mógł, aby grać tyle godzin ile się dało. Teraz bardzo często rezygnuje z turniejów i wyjazdów, aby być z najbliższymi. Jak sam mówi nic nie uszczęśliwia go bardziej niż siedzenie w domu z Amie i Jamesem. Ważne jest też dla niego to, aby odwiedzać rodziców (na zdjęciu powyżej Jonathan i jego mama) „Gdy jestem w domu, to spełniam się jako ojciec i mąż. Mam też kilka chwil, aby popracować nad projektami niezwiązanymi z pokerem”.

Spędzać wolny czas w ciekawszy sposób

Jonathan pracuje naprawdę niemało, ale mówi, że nie brakuje też wielu godzin zmarnowanych na głupie lub nawet zupełnie niepotrzebne rzeczy. Little przyznaje się przykładowo, że ogląda czasem filmy z gry Magic the Gathering, a powinien koncentrować się na filmach pokerowych. Po udanym dniu pije wino i je sernik, a powinna to być zielona herbata i sałatka. Odpoczynek jest istotny, ale nie można przesadzać. Dyscyplina jest bardzo ważna w życiu każdego pokerzysty.

Lista Jonathana jest bez dwóch zdań bardzo słuszna i z pewnością wielu z nas może się do niektórych punktów także dopisać. Oby realizacja przyszła nam równie gładko. 

baner Freeroll Noworoczny Poker Fever

ŹRÓDŁOjonathanlittlepoker
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.