Specjalista gier Pot-limit Omaha i celebryta z kanału YouTube, Joey Ingram nie boi się żadnych prop betów. Gospodarz programu PokerGO “Major Wager” jest tak pewny tego, że uda mu się nauczyć mandaryńskiego, że postawił na to 7500$. Para biznesmenów podjęła zakład i teraz Joey może wygrać 45 tysięcy, jeśli nauka chińskiego mu się powiedzie.
Huragany na Karaibach sprawiły, że pokerzysta nie mógł spełnić wyzwania rzuconego mu przez Billa Perkinsa. Miliarder chciał, aby Ingram, który nie umie zbytni pływać przepłynął milę w oceanie. Tamten zakład musi jednak poczekać, bo oto nadchodzi inny, ten bardziej lingwistyczny.
To wyzwanie nie będzie jednak łatwe. Jak informuje strona Unabel.com, mandaryński, najbardziej rozpowszechniony język świata jest jednocześnie najtrudniejszym dla osoby mówiącej tylko po angielsku.
“To język fonetyczny, który ma w swoim zapisie jednocześnie cztery możliwe wymowy. nie brakuje tu też homofonów, czyli tak samo brzmiących wyrazów oraz idiomów i aforyzmów zebranych w czasie długiej historii tej nacji. To najtrudniejszy język do nauczenia dla kogoś, kto jest natywnym użytkownikiem angielskiego” informuje hardo Unabel.com.
Ingram zakładał się nie raz o różne nietypowe rzeczy, ale ten prop bet to nawet jego zdaniem „coś specyficznego”. Joey stawia bowiem 7500 dolarów przeciwko Jonathanowi Balesowi i Peterowi Jenningsowi, współzałożycielom Fantasy Labs, stronie analitycznej daily fantasy sports.
Aby udowodnić, że udało mu się nauczyć języka Joey Ongram musi nagrać pełen odcinek 30-minutowego podcastu na swoim kanale na Youtubie po chińsku, w odmianie mandaryńskiej. Ma na to rok. Jak dobrze musi mówić, aby udało mu się wygrać?
“Będziemy mieli pięciu sędziów, którzy to ocenią” – poinformował w wywiadzie na YouTubie. “Wybierzemy ich, kiedy nadejdzie odpowiednia pora.”
Jak Joey chce ugryźć temat nauki chińskiego, najtrudniejszego języka świata?
“Jeszcze nie wiem. Będę oglądał filmy, słuchał ich muzyki i pojadę do Chin, jeśli będzie trzeba. Mogę też pograć na tamtejszych turniejach. Nie wiem z czego będę korzystał w trakcie nauki. Mam kilka dobrych aplikacji do nauki języka. Poświecę też naprawdę dużo godzin dziennie na czytanie.”
Szanse oceniane są raczej marnie..
Nauczenie się chińskiego wymaga kilku lat i wiadomość Ingrama zamieszczona na Twitterze wywołała raczej niedowierzanie jego fanów. Uważają oni, że nie uda mu się opanować tego języka.
“Mój nauczyciel francuskiego powiedział, że potrzebował 7 lat, aby nauczyć się mandaryńskiego, a mieszkał w Chinach przez trzy lata. Powodzenia” – E. Beckster
“Twój nauczyciel nie jest żadnym wyznacznikiem, może nie ma talentu. Znam wielu takich belfrów” – odparł spokojnie Joey.
“Niektórzy najbardziej inteligentni ludzie w armii uczą się półtorej roku po 6 godzin dziennie. Nauka wymaga przynajmniej 2000 godzin” – dodał mercurius_59.
Ingram odpisał, że zainwestuje w naukę tyle czasu, jeśli zajdzie taka potrzeba. To tak jakby miał pracować po 40 godzin tygodniowo przez równy rok (50 tygodni, odliczając dwa na wakacje).
Czy Waszym zdaniem Ingramowi się powiedzie? Póki co ludzie obstawiają przeciwko niemu. Oby nie skończyło się na słowach, jak w przypadku wcześniejszych „zawodów pływackich” z Perkinsem. Słowach bynajmniej nie po chińsku.