Jesteśmy już po festiwalu World Series of Poker i dla wielu zawodników nadeszła pora na podładowanie baterii. Niektórzy powrócą do gry już w sierpniu gdy turnieje ruszą na nowo, ale inni jak Fedor Holz mimo, że idzie im bardzo dobrze, nie będą już grali tyle co wcześniej. Można by się zastanawiać jednakże dlaczego ktoś rezygnuje z grania w pokera, skoro zarabia na nim całkiem nieźle?

fedor holz poker winnerPytanie to stało się niezwykle popularne po tym jak triumfator eventu WSOP $111,111 One Drop High Roller, Niemiec Fedor Holz, opowiedział o tym, że nie wiąże raczej z pokerem swojej dalszej kariery. W wywiadzie z Lee Davy’m na stronie CalvinAyre.com, Holz opowiedział ile wysiłku fizycznego i psychicznego kosztowało go przygotowanie do festiwalu WSOP. Fedor robił wszystko, aby utrzymywać idealne nastawienie do gry (zarobił prawie 10 milionów w 2 miesiące, bo zajął też drugie miejsce w turnieju $300,000 Poker Central Super High Roller Bowl). Holz wspomniał Lee, że prawie go to przerosło.

Zapytany o to czy praca nad sobą to trudne zadanie Holz odparł: “Tak, to wyczerpujące zajęcie. Teraz gdy odpadłem już z Main Eventu wiem, że mam dosyć gry. Psychicznie jestem bardzo zmęczony. Trudno jest pozostawać cały czas skupionym. Nie wiem ile jeszcze energii mi zostało, ale lepiej zrobić sobie przerwę zanim będzie za późno.”

“Jeśli mam być szczery to jest za dużo sytuacji w których poker po prostu nie cieszy mnie w 100%. Gra daje mi wolność i nie chcę tego tracić, ale w Vegas jestem trochę uwięziony. Postanowiłem więc, że nie będę już grał na pełen etat. Popełniłem w tym roku też kilka błędów zakładając się (Holz wspomina side bety) i z tym też już kończę.”

Pamiętajcie, że słowa te pochodzą od kogoś, kto ma dopiero 23 lata i zarobił w 2 miesiące więcej niż niektórzy najlepsi pokerzyści w ciągu całej swojej kariery (tacy zawodnicy jak David ‘The Dragon’ Pham, Mike Matusow i dwukrotny mistrz świata Johnny Chan nie zarobili nawet po 10 milionów w turniejach pokerowych).

Fakt faktem gra na takim poziomie na pewno kosztuje Holza dużo energii. Gdy na stole leżą miliony nie można sobie pozwalać na zbyt wiele błędów, w przeciwnym razie nasz bankroll szybko stopnieje. Mindset to podstawa (jak udowadnia Holz) ale praca nad nim mocno obciąża każdego zawodowego pokerzystę.

Poker jest bardzo wymagający jeśli chodzi o zarządzanie pieniędzmi i dyscyplinę. Podobnie jest w każdym wolnym zawodzie. Utrzymywanie samego siebie w dobrej kondycji i motywowanie się do dalszego wysiłku to najtrudniejsze walki, bo toczymy je sami ze sobą. Dodajcie do tego wariancję i zły miesiąc lub nawet tydzień potrafi mocno odbić się na naszym zdrowiu i finansach.

Istnieje wiele powodów dla których pokerem powinni zajmować się młodzi ludzie, bez zobowiązań “dorosłego życia” (hipoteki, rat za samochód i rodziny do wykarmienia.). Młodzi także jednak (co potwierdza Holz) czasem mogą “po prostu mieć dosyć.” Wygląda na to, że Fedor postanowił nadal cieszyć się swobodą daną mu przez pokerowe gry, ale chce też coś zmienić u siebie zanim obudzi się w wieku 50 lat nadal zasiadając do stołów, aby w ten sposób zarabiać na życie.

Życie zawodowego pokerzysty nie jest usłane różami. Byli mistrzowie świata tacy jak Peter Eastgate i Pius Heinz doskonale pokazują jak trudno jest odejść od stołów niepokonanym. Zwłaszcza Peter przekonał się jak trudno utrzymać formę i pozostać na topie. Jeśli cofniemy się jeszcze dalej do panteonu pokerowych sław to przypomnimy sobie tragiczny przypadek trzykrotnego mistrza świata Stu Ungara. Ten profesjonalista pożegnał się z życiem zanim na dobre zdołał je rozpocząć. Aby żyć jako hazardzista potrzeba sporo szczęścia i niektórym po prostu go brak.

Holz wie o tym i ma tę możność, aby robić w życiu to co chce. Wygrał ogromne pieniądze (gra tylko od 4 lat, ale na liście najbardziej zarobionych jest już dziewiąty i ma na koncie 18.495.174$) i nie będzie raczej nigdy musiał pracować. W wieku 23 lat może iść na studia i uczyć się czego tylko chce dla własnej przyjemności. Holz powiedział, że chciały zmienić świat i przy jego determinacji i inteligencji nie ma powodu, aby sądzić, że mu się to nie uda.

Pozostaje pytanie czy Fedor nadal będzie traktował pokera jako istotną część swojego życia. Zawodnik ten pojawi się wkrótce, bo już 15 sierpnia na Celebrity Cash Kings w czeskim kasynie King’s, ale poza tym nie planuje grać zbyt wielu eventów. “Nadal będę pojawiał się w turniejach pokerowych na całym świecie”- powiedział Holz do Davy’ego. “Odwiedzę Barcelonę, zagram Aussie Millions, może skoczę na chwilę do Makau lub Vegas no i odwiedzę Monte Carlo. Istotne jest to, że może powiedzieć sobie “nie mam ochoty grać przez najbliższe 4 miesiące”. Przez ostatnie 4 lata Holz bowiem tylko 2 razy był na wakacjach. „Wyznaczałem sobie cel za celem i realizowałem je. Pora na odpoczynek.”

Jeśli chodzi zaś o pytanie dlaczego rzucać pokera skoro przynosi nam profit to Holz odpowiedział chyba na nie sobie sam. Miliony ludzi grają dla zabawy i żeby dorobić trochę na boku. Wcale nie tak łatwo jest być “profesjonalnym zawodnikiem” – dlatego wielu kończy karierę i nie pojawia się już na pokerowej scenie.

źródło: pokernewsdaily

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.